Co Wy na to? Skąd to się mogło wziąść? Dodam, że jak są te blachy co wystają poza obrys podłogi od spodu to już z samego tego zakończenia jest tak jakby nadpiłowane. Brak śladów jakiejkolwiek korozji. Kątówką też tego raczej nikt nie naciął. Czy było to wcześniej to nie mam bladego pojęcia. Fotka jest stare dla celów określenia umiejscowienia tego czegoś, na dniach wrzucę zdjęcię tego miejsca w obecnym stanie. Powiem szczerze, że na tym zdjęciu nie mogłem się dopatrzeć czy tam już to było.
[ Dodano: 2014-07-27, 13:45 ]
biała kreska oznacza to nacięcie ; ]
[ Dodano: 2014-07-29, 12:53 ]
Pęknięcie się powiększyło. Byłem w warsztacie blacharskim i na szczęście to nie jest nic poważnego. Jest to tzw. fartuch nadkola zgrzany do podłogi i podłużnicy. Pęknięcie to efekt lat i jazdy po dziurach. Także w najliższym czasie czeka mnie czyszczenie tego do gołej blachy i wstawienie łaty poprzez rozwiercenie i punktowe wspawanie migiem.