[b3 1.8 PM] Prostowanie nadwozia
- Łukaszek KSZO
- Forum Audi 80
- Posty: 505
- Rejestracja: 07 maja 2008, 22:27
- Lokalizacja: O-c
[b3 1.8 PM] Prostowanie nadwozia
Witam. Moja audi kiedys dostala slupkiem prosto w srodek twarzy i to dosyc mocno. W tamtym czasie wyprostowalem ja lecz podloznica od strony pasarzea jest nadal cofnieta i i przygieta w dól . Oplaca mi sie ja Prostowac? moze ktos si na tym dostatecznie zna aby mi pomoc. dodam że to nie byl pierwszy incydent z przodem tej audi Moze mi ktos powiedziec jak mam to zrobic i skad mam wiedziec kiedy juz jej sarczy. Jeszcze jedno pytanko jezeli chodzi o wspawywanie to czy to mi sie oplaca kupno Cwiartki i wspawanie jej u lakiernika moze ktos sie orjentuje ile by ow mechanik za to krzyknąl? MOze ktos z klubowiczow z okolic ostrowca sie zna na tym i by mi pomogl? Z gory dziekuje za wszytskie rady.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2014, 11:46 przez Łukaszek KSZO, łącznie zmieniany 1 raz.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Łukaszek KSZO
- Forum Audi 80
- Posty: 505
- Rejestracja: 07 maja 2008, 22:27
- Lokalizacja: O-c
jutro tez wstawiam samochód na rame na prostowanie podłużnicy pasażera która ugięła sie w stronę komory na mocowaniu sanek.Spowodowało to cofniecie kola w tył.Jutro dam znać co ile wyszło i czy był duzy problem.Jeżdżę juz tak rok i dużego problemu nie było tylko ściągało trochę i optycznie brzydko wyglądało
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Odgrzeję kotleta <ok> . Panowi prostowanie podłużnic jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Ale ich wycinanie i "wspawanie" jest niedopuszczalne. Jedyną słuszną naprawą kontrolowanych stref zgniotu jest usunięcie starych zgrzewów specjaną frezarką i zgrzanie nowego (nadmieniam) nowego elementu zgrzewarką, ponadto jej użycie musi również być przemyślane. Zgrzewy muszą być w tych samych miejscach co fabryczne. Muszą być tej samej wielkości. Nie wolno zmniejszać ani zwiększać ich liczby (wpłyneło by to na niekorzystnie zwiększoną lub zmniejszoną) wytrzymałość poszczególnych stref zgniotu. Auto mocno pokrzywione albo z pękniętą ramą -> tylko szrot. 80-tek za granicą na wypasie jest od groma. Szkoda, czasu i pieniędzy na zabawę. A przede wszystkim nie warto narażać zdrowia i życia dla paru $$$ które dołożymy do następnego auta. Ponadto to jest tylko samochód, który nie jest wieczny.