[B3/B4] korektor siły hamowania
Witam kolegów,jak ktoś to już wymieniał to proszę mi powiedzieć czy jest to dużo roboty i ile to może kosztować taka wymiana. Z mojego punktu widzenia wydaje mi się że nie ma z tym dużo roboty a na stacji obsługi powiedzieli mi że 80 złotych za robociznę. Wydaje mi się że barzdo drogo. A propo mojego to jest lekko zawilgocony, lać nie leje bo jakoś płynu mi nie ubywa, wymieniać czy jeszcze nie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 maja 2009, 22:20
Koledzy, a czy we wszystkich modelach 80-tek jest identyczny korektor? Bo ja mam coupe z silnikiem 2,6. A czy np. będzie pasował do mojego modelu korektor od avanta albo sedana z innym silnikiem?
Dopasował ktoś może korektor od innego autka? Bo do naszych audiczek już nowego to się nie dostanie, a z używkami to wiadomo jak jest. Jedne chodzą 10 lat, a inne tydzień. Czy od golfa IV po drobnej przeróbce będzie na pewno pasował i działał prawidłowo taki korektor?
Dopasował ktoś może korektor od innego autka? Bo do naszych audiczek już nowego to się nie dostanie, a z używkami to wiadomo jak jest. Jedne chodzą 10 lat, a inne tydzień. Czy od golfa IV po drobnej przeróbce będzie na pewno pasował i działał prawidłowo taki korektor?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 maja 2009, 22:20
Witam , dzisiaj przy okazji wymiany wydechu w b4 ABK avant ruszyłem dźwignią korektora i ta dźwignia po prostu urwała się od korektora , już wcześniej przypuszczałem ,że z korektorem jest coś nie tak co było widać na tarczach tylnych tzn nie były tak ładnie "wypolerowane" jak przednie tylko miały wąski pasek na środku a reszta była zardzewiała tak jakby na tył szło za mało ciśnienia , od razu po urwaniu pomyślałem żeby go wywalić i połączyć na krótko ale widzę w tym temacie dużo sprzecznych opinii , ale ja go raczej wywalę ponieważ w mojej drugiej b3 PP w ogóle tego korektora nie ma i jakoś 20 lat nikt się nie zabił a i abs-u nie ma .
Ma też urwaną dźwignią korektora i wiecie co?
Mało bym sie nie zabił. Przy prędkości 130km/h wciskam pedał hamulca i momentalnie przednie koła sie blokują, wciskam 2gi i 3ci raz znów to samo. Wogóle nie czuć by tył hamował !!!
Podnosze tył żona wciska hamulec a tylnymi kołami dalej kręce z pewnym oporem !!!
Może wcisnąć coś w dźwignie regulatora żeby była w innym położeniu jak nie pomoże to go wywalę.
Mało bym sie nie zabił. Przy prędkości 130km/h wciskam pedał hamulca i momentalnie przednie koła sie blokują, wciskam 2gi i 3ci raz znów to samo. Wogóle nie czuć by tył hamował !!!
Podnosze tył żona wciska hamulec a tylnymi kołami dalej kręce z pewnym oporem !!!
Może wcisnąć coś w dźwignie regulatora żeby była w innym położeniu jak nie pomoże to go wywalę.
Nie jestem pewny ele u mnie jest chyba tylko korektor umieszczony centralnie na tylnej belce a nie z boku co widać na fotce powyżej.andi77 pisze:tomastepa, W korektorze jest regulacja. Tylko nie przesadzaj, aby tył nie hamował za mocno... by auto nie wpadało w poślizg.
W moim elemencie wchodzą 2 przewody i wychodzą 2 przewody. Na dole jest blaszka odchylająca sie i nakrętka centralnie na środku blaszki. Niestety tej nakrętki nie ma (gwint urwany) więc regulator nie działa. Przypuszczam ze tą nakrętką się u mnie regulowało siłę hamowania.
[ Dodano: 2011-10-29, 13:59 ]
Jest tak jak andi77 pokazał
Rozebrałem, wyczysciłem, przepłukałem, wyregulowałem i działa :mrgreen:
W jaki sposób wyregulować korektor hamowania jeżeli chcę żeby mi bardziej tył hamował? Tarcze z tyłu są ledwo co zdarte i mam słabe hamulce.andi77 pisze:tomastepa, W korektorze jest regulacja. Tylko nie przesadzaj, aby tył nie hamował za mocno... by auto nie wpadało w poślizg.
[url=http://images41.fotosik.pl/1131/9d67c411958f4aa0med.jpg]Obrazek[/URL]
Mam ten korektor bardziej ścisnąć czy odwrotnie??