MajoVWka Ułęż - 27-29 maja 2011

ATLAS · Post autor: **ATLAS** » 29 maja 2011, 20:23

pawelw_1986 pisze:a ja sie czuje poszkodowany bo pojechaliscie zdiecia sobie robic bezemnie wiem ze swierzak bylem ale tylko mily kolega z audi b3 coupe czerwonej i super chlopaki z 2 b2 coupe których pozdrawiam ze mna pogadali i sprawili ze sie razniej poczułem. ogólnie niesmialy jestem i liczylem ze bedzie atmosfera cos jak na vagtreffen czy motopikniku w olsztynie ze ktos przyjdzie i zaczepi nowych i zapozna ich z towarzystwem. ciesze sie tylko ze nie sam przyjechalem i mialem z kim gadac od piatku do niedzieli. powiem jeszcze tak ze nawet chlopaki z ibiza klub sie bardziej nami zainteresowali niz koledzy z audi w których rzedzie stalem. chlopaki z seatow sami podeszli i zaopiekowali sie nami caly sobotni wieczór a nawet zatroszczyli sie o %%%% dzieki im za to. za rok jak sie bede wybierał na majóvwke bede sobie miejscówe przy seatach ustawiał

Skoro jesteś nieśmiały to największe pretensje powinieneś mieć do siebie. Ale nawet do niemowy podeszłoby dziesiątki ludzi, gdyby jego fura przyciągała jak magnes.

Dziwne masz podejście.

pawelw_1986 · Post autor: **pawelw_1986** » 29 maja 2011, 20:27

widzisz w olsztynie i grondach bylo inaczej to chlopaki z klubów do mnie podchodzili bo mnie nie znali a widzieli ze stalem sam i nikogo nie znalem.musze przyznac jedno organizatorzy byli super i reagowali na kazde doniesienie, sam moge cos o tym powiedziec po sobotnim nieporozumieniu z kluczykami, sprawa byla wyjasniona szybko i sprawiedliwie, naprawde brawa az mi sie glupio zrobilo jak w niedziele pani "organizator" w mokrych trampkach smieci zbierala. naprawde brawa za poswiecenie. dj'je mistszostwo swiata

sztahu · Post autor: **sztahu** » 29 maja 2011, 20:32

pawelw_1986, musisz kupić seata

sagem · Post autor: **sagem** » 29 maja 2011, 20:49

pawelw_1986, musze Ci powiedziec ze ATLAS ma racje, powinienes podejsc, zreszta my w piatek o godzinie 17 juz balowalismy, wiec jak ktos przyjechal pozniej to wiesz, ale miejsce zajelismy

Wystarczylo podejsc i sie przedstawic i dolaczyc do grona <ok>

keczy · Post autor: **keczy** » 29 maja 2011, 21:48

Panowie, tam byla taka dzicz, ze ciezko bylo znalezc ludzi z wlasnej grupy :mrgreen:

KaZi_2005 · Post autor: **KaZi_2005** » 29 maja 2011, 23:03

pawelw - siedziales kolo nas, a podszedeles do nas moze raz... skoro sie trzymales ze swoimi znajomymi to przeciez nikt na sile Cię nie bedzie wyciągał... chlopaki z lublina sami się dołączyli i jak widziales bylo bardzo milo... Na przyszlosc zapraszamy - moge zagwarantowac ze nikt Cię nie wygoni

Keczy - ile kilometrow zrobiles na terenie lotniska? ze 300?

Krycha · Post autor: **Krycha** » 29 maja 2011, 23:06

mam mały filmik z majówki, a dokładnie zabawa w sobotnie popołudnie. W roli głównej ludzie z Lublina i okolic :mrgreen:

KaZi_2005 pisze:chlopaki z lublina sami się dołączyli

chyba to my do nich

Carol · Post autor: **Carol** » 29 maja 2011, 23:10

haha

krycha ja tam widze szfagra , ale mnie chlopak uraczyl w sobotnie popoludnie 8-)

KaZi_2005 · Post autor: **KaZi_2005** » 29 maja 2011, 23:11

mniejsza z tym... wazne ze jak sie chce to sie da

Carol · Post autor: **Carol** » 29 maja 2011, 23:18

mnie to zastanawia ale keczy to ma dodatkowy zbiornik chyba 8-) i wojka na Sztatoil :mrgreen:

KaZi_2005 · Post autor: **KaZi_2005** » 29 maja 2011, 23:22

albo napęd na baterie sloneczne ;D

Słonik · Post autor: **Słonik** » 29 maja 2011, 23:22

Nie nie on poporstu ma takja pasje ze lubi jezdzic, szczegolnie po pijaku i bez swiaytel w nocy <rotfl2>

eSPe · Post autor: **eSPe** » 30 maja 2011, 11:19

pawelw_1986 pisze:widzisz w olsztynie i grondach bylo inaczej to chlopaki z klubów do mnie podchodzili bo mnie nie znali a widzieli ze stalem sam i nikogo nie znalem.

Bo Olsztyniaki to fajne chłopaki. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A tak poza tym żałuję że nie dotarłem ale w tym roku krucho miałem z finansami.
Mam nadzieję że w przyszłym roku ogarnę trochę auto i też się pojawię na majówce.

keczy · Post autor: **keczy** » 30 maja 2011, 22:25

KaZi_2005 pisze:Keczy - ile kilometrow zrobiles na terenie lotniska? ze 300?

niby tylko 55km ale za to w jakim stylu, ekipa byla pijana i trzeba bylo stanac od czasu do czasu :mrgreen:

Carol, malutki silniczek to zadowala sie tylko piwem, w tym roku jakos dziwnie malo paliwa poszlo <ok>

Słonik pisze:Nie nie on poporstu ma takja pasje ze lubi jezdzic, szczegolnie po pijaku i bez swiaytel w nocy

Ja tam nic nie widzialem, pewnie byles pod wplywem i miales zwidy <pijaczek>

MIODEK · Post autor: **MIODEK** » 30 maja 2011, 22:28

Ide kimać, Keczy jeździ... budzę się.. patrze Keczy jeździ... Całe lotnisko zjeździł