Czesc,
Dzis w deszczu wkladalem akumulator do auta, ktory wzialem na noc do podladowania. Po tej operacji autko juz nie odpala Gdy otworzylem maske troche wody polecialo na silnik i pewnie to jest przyczyna.
Problem wyglada tak: wlaczam stacyjke, kontrolki standardowo sie zapalaja, po kolei gasna i zostaja dwie mrugajace: hamulce i poziom plynu chlodniczego (ten jest w porzadku, hamulce tez wczoraj dobrze dzialaly), poza tym swieci sie znaczek akumulatora no i reczny.
Gdy przekrecam kluczyk na zaplon jest cichy klik z przodu i wszystkie kontrolki gasna. I auto jest martwe poki nie odlacze akumulatora na chwile i podlacze znowu. Wtedy wszystko wraca do stanu jak wyzej.
Prawie na 100% nalalem wode i gdzies jest zwarcie, pytanie tylko czy da sie jakos latwo stwierdzic gdzie?
I drugie pytanie: czy moze ktos polecic sprawdzonego mechanika we Wroclawiu, najchetniej w okolicach Gaju?
pozdrawiam,
janek
[80 B4 1Z] Nie zapala
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk