Sprawa wygląda tak: Powoli kończę naprawę poszczególnych elementów mojej małej ( czasu trochę włożyłem przez co mi partnerka spokoju nie daje i mówi, że musi walczyć o pierwsze miejsce z samochodem

- Przewód łączący te blaszki w kierownicy w tych wnękach ze sprężynami przy tym "przycisku od klaksonu" czy jakkolwiek to nazwać jest przerwany co do mniemam trzeba połączyć
- Na tej dwuczęściowej, plastikowej obudowie przełącznika zespolonego znajduję się pomarańczowa dwu-pinowa kostka, do której z wnętrza auta od góry wchodzą dwa kabelki ( bodajże żółty i jakiś brązowawy ), a od dołu tej kostki wychodzą dwa przewody ( niebieski i nie pamiętam dokładnie jaki ), które znajdują się w czarnej, gumowej osłonie. Problem w tym, że ta czarna osłona z tymi dwoma przewodzikami "lata" sobie luzem i za cholerę nie wiem gdzie to ma być i do czego to służy, ale właśnie domniemam że może to mieć jakieś powiązania z sygnałem dźwiękowym.
- I wracając do kierownicy, w lewym górnym rogu jest urwany jeden ten bolec taki złotawy, który podczas wciskania włącznika klaksonu ma za zadanie stykać się ze wcześniej wspomnianą blaszką w tej wnęce ze sprężyną. Będzie to niosło ze sobą jakieś konsekwencje?
Tak to mniej więcej wygląda. Niestety dołączenie zdjęć stanowi dla mnie problem z powodu słabego aparatu w moim telefonie, a zdjęcia potocznie zwane "robionymi pralką" lub innymi rzeczami za wiele by nie dały. Jeśli ktoś by mógł mi przybliżyć mniej więcej co i jak byłbym wdzięczny. Z góry wielkie dzięki i szerokości
