Jak ręcznie domknę szyberdach imbusem i otworzę go poziomo na maks to działającym przyciskiem zamknę bez problemu.
Wcześniej szyberdach działał wzorowo po przeczyszczeniu styków przekaźnika i złącza (zalane było wszystko jakimś olejem).
Przekaźnik rozbierałem i w środku wygląda jak nowy z tym, że czasami próbując wcisnąć niedziałający przycisk blaszka tak jakby próbowała zewrzeć ale ją coś blokuje (pomagając jej ręcznie nie wywołuje reakcji silnika), przewody sprawdzone i żaden nie jest przerwany.
Sprawdzałem też przełącznik i mam pytanie, czy on po wciśnięciu powinien przerywać obwód czy zwierać?
Mierząc miernikiem oba przyciski przerywają obwód w poszczególnych przewodach w 4 pinowej kostce
"niedziałający" przycisk rozwiera na czarno czerwonym i niebiesko czerwonym przewodzie.
PS. przekaźnik mam zamontowany na silniczku.
Mam nadzieję, że w miarę jasno nakreśliłem mój problem. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
