Zapewniono mnie ze zbieznosc zrobiono ale na przegladzie okresowym diagnosta pokazal mi ze punkt mocowania lewej koncowki drazka kierowniczego na mcphersonie dotyka opony!! a prawy jest jakies 5 mm od opony.
widac ze cos po oponie sie slizga ale jej jeszcze nie zdziera.
Moje pytanie:
- czy drazki kierownicze mocowane sa do maglownicy na sztywno tymi dwiema srubami? czy tam sa mozliwe jakies korekty co do pochylenia?
- albo czy problem jest z za duzym wypuszczeniem na srubie regulacyjnej samych koncowek drazków przez co sa przykrecone do mcphersona i znajduja sie przy oponie tak ze ocieraja i zmienilo sie pochylenie kola
- czy moze za pochylenie kola odpowiadaja te dwie duze sruby na zwrotnicy?
Swoja droga ładna opinia o tym warsztacie co ustawial zbieznosc

nic nie jest krzywe, na nic nie najechalem, luzów nie ma, na tych felgach bolero 17 i kapec 215 jezdze od poczatku i takich jaj nie bylo.
kola jak patrze na nie to sie rozjezdzaja, szerzej leza na ziemi wzgledem siebie,