
ale i oni są czasem bezczelni)
Pamietam jak raz jeden do mnie dzwonił i pytał się czy nie moge 20km do miasta podjechac bo on nie ma czasu na wioske jechac:D a jak powiedziałem ze nie to czy nie mam tam kogośznajomego:D ale jak go zje.... to momentem się znalazł:) ale to jakaś taka firma extra była:)