skoti pisze:Ja dziś się poddałem i stwierdziłem ,że będzie szybciej wszystko rozebrać i od nowa skręcić i tak tez zrobiłem, ale na spokojnie bez nerwów dziś
Ale guma na deklu się trzyma teraz dobrze ? Czy też miałeś problemy żeby dobrze założyć?
W tym tygodniu szykuję się do wymiany osłony przekładni kierowniczej (już zakupiona), cieknie mi z tamtego miejsca, czy zna ktoś wymiary tych oringów(7E, 7F) co są pokazane w ETKA?:
Mozna je kupić ale jak się nie mylę tylko w zestawie naprawczym, w dziale Rezanie lub Naprawy masz temat jak kolega ,,regenerował,, magiel w sensie oringi koszt ok.130-150zł/kpl i musisz ja wyjąć ,żeby mieć lepszy dostęp, Koszt używki to ok.100zł. Miałem to samo co Ty kupiłem i ciekła mi w tym samym miejscu więc kupiłem za 100zł następną z roczną gwarancją, chyba się nie opłaca bawić w ,,regeneracje''
Forumowicze.Ja wam mogę podpowiedzieć jeszcze jedną rzecz, o której nikt nie pomyślał. Otóż na samym początku należy podnieść przednie koła do oderwania kół. To bardzo ułatwia cały proces, szczególnie przy składaniu,wszystko elegancko ręką można ustawić. Dodam, że "pełne dokręcenie śrub" należy przeprowadzać gdy samochód jest już opuszczony na kola. Pamiętać żeby zacisną tą gumę zarówno przy pierścieniu jak i na samej obudowie maglownicy. ja zrobiłem to przy pomocy mocnej opaski plastikowej.
Dzisiaj wymieniałem tą osłonę.Operacja banalna.Z tych waszych opisów to wynikało że będzie masakra a tu zajęło mi to ok 1,5 godziny.Śruby nie były zapieczone a pierścień zszedł bez problemu..Działałem sam i samemu ta operacja jest w 100% wykonalna.Z moich obserwacji mogę dodać tylko tyle że nie trzeba kręcić kierownicą gdyż ręką możemy przesuwać trzpień na którym jest osłona.Co do wyciągania tego plastikowego pierścienia to najlepiej owinąć go dość grubo szmatą i tak jak kolega wspomniał kręcić w jedną i druga stronę i ściągać go na zewnątrz.Co do samego zakładania to wtedy kręcimy kierownicą aż wejdzie między zabierak.Wtedy mamy możliwość przesuwania drążkami kierowniczymi by nacelować na otwory i przykręcić śruby...Powiem szczerze że to jedna z najprostszych napraw jakie robiłem przy moim audi a jaka satysfakcja <ok>