Witam, jakoś teraz w zimie zauważyłem, że po zakończeniu jazdy, tuż po wyłączeniu silnika słychać dziwne bulgotanie, tka może z 15sekund, jak z gotującego czajnika coś podobnie albo kranu jak włącza sie pierwszy raz wodę jak wyłącza. Słychać co to tak ze środkowej części, może bardziej strony pasażera. Nie wiem, czy to normalne, macie coś takiego, czy coś się dzieje niepokojącego?
Dodam, ze temp płynu chłodzącego w normie poniżej 90 i z rok temu zmieniany płyn, chyba ze to inny płyn niż chłodzący wydaje te dźwięki?[/u]
[B4 AVANT 1Z] Bulgotanie pod maską po wylaczeniu silnika?
Z tego co napisałeś wnioskuje, że cyka Ci zaworek N75 sterujący ciśnieniem doładowania turbiny. Jednym cyka innym nie.TDI80 pisze:. Słychać co to tak ze środkowej części, może bardziej strony pasażera. Nie wiem, czy to normalne, macie coś takiego, czy coś się dzieje niepokojącego?
Także się tym nie przejmuj, bo wszystko jest tak jak powinno być
Nie, nie, N75 to tak cyka sobie taki stukający dźwięk i to z przodu maski a nie od strony kabiny, a tu bardziej taki jak wody w rurach pustych jak sie odpowietrzajatomekk666 pisze: Z tego co napisałeś wnioskuje, że cyka Ci zaworek N75 sterujący ciśnieniem doładowania turbiny. Jednym cyka innym nie.
Także się tym nie przejmuj, bo wszystko jest tak jak powinno być
Klime mam, ale jak powszechnie wiadomo działa ona do temperatury powyżej 5stopni,kojak85 pisze:masz klime u siebie? Ja mialem takie dzwieki latem jak jezdzilem na klimie. Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu.
a niżej nie ma możliwości jej włączyć, wiec nie uruchamiana od wakacji jest
Re: [B4 AVANT 1Z] Bulgotanie pod maską po wylaczeniu silnika
Miałem podobnie i nawet dodam, że w czasie jazdy też pojawiało się bulgotanie. Dolewka płynu plus odpowietrzenie przy nagrzanym silniku i jak ręką odjął.
-
czarny286
Tylko ten układ w zasadzie powinien się sam odpowietrzać przez korek od wlewy płynu chłodniczego, jakoś dodatkowo się go odpowietrza?[/quote]
układ odpowietrza się w inny sposób :!: korkiem wlewowym mówiąc fachowo tego się nie robi
więc:
1.odpalamy auto,czekamy aż się nagrzeje najlepiej do temperatury roboczej
2.zdejmujemy wąż z lewego krućca nagrzewnicy czyli powrót płynu do silnika,ale powoli i ostrożnie :!: płyn jest rozgrzany oraz w układzie jest ciśnienie,można się poparzyć jeśli zdejmie się go gwałtownie
3.po zdjęciu węża czekamy aż z krućca nagrzewnicy będzie leciał jednolicie płyn chłodniczy,wtedy mamy pewność że układ mamy odpowietrzony
4.możemy powtórzyć tą operację ze 2 razy dla pewności
Mam nadzieję że pomogłem .
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
układ odpowietrza się w inny sposób :!: korkiem wlewowym mówiąc fachowo tego się nie robi
więc:
1.odpalamy auto,czekamy aż się nagrzeje najlepiej do temperatury roboczej
2.zdejmujemy wąż z lewego krućca nagrzewnicy czyli powrót płynu do silnika,ale powoli i ostrożnie :!: płyn jest rozgrzany oraz w układzie jest ciśnienie,można się poparzyć jeśli zdejmie się go gwałtownie
3.po zdjęciu węża czekamy aż z krućca nagrzewnicy będzie leciał jednolicie płyn chłodniczy,wtedy mamy pewność że układ mamy odpowietrzony
4.możemy powtórzyć tą operację ze 2 razy dla pewności
Mam nadzieję że pomogłem .
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
