- lampa prawa
-lampa lewa
Z góry dziękuje.
Masz racje, + idzie bezpośrednio z akumulatora do przekaźnika w lewej lampie następnie sie rozdziela, idzie do prawej i dopiero gdzieś wraca w stronę bezpieczników, mierzyłem napięcie od razu za przekaźnikiem w kablu który wydaje mi sie ze idzie do wiązki do lamp tylnich, pokazywał 0.30V, może go wypne wsadze pusty jeżeli pokaże normalne napięcie to wina jest gdzieś pod kierownicą?.PieterB pisze:no to wystarczy wyjąć bezpieczniki 6 i 7patro pisze:od świateł mijania omija bezpiecznik.
Po za tym ktoś je u ciebie poprzerabiał i są na przekaźnikach co w sumie dobrze.
Odzyskałem oświetlenie w środku, rozebralem pająka jeszcze raz bo sam ciekły klej okazał się za małą siłą żeby to utrzymać, zaciął się na blaszkach na pozycji więc wziąłem lutownice, stopilem trochę plastiku w złamanym miejscu, zalalem klejem, cały mechanizm nałożyłem troszkę smaru i odświeżylem styki drobnym papierem ściernym. Trzyma się solidnie przynajmniej do czasu kupna nowego pająkaPieterB pisze:może potencjometr w liczniku, to częsty przypadekPozostaje kwestia co z oświetleniem zegarów i wskaźników.