Witam, pare dni temu zakupiłem moją audiczke za śmieszne pieniądze i od razu zakochałem się w tył aucie pomimo wielu problemów jakie mi sprawia ale do rzeczy. Pare dni po zakupie padły mi tylne pozycje na światłach mijania, podświetlenie zegarów, wskaźników nawiewu i piszczałki od włączonych świateł. Pozycje kierunkowe bez włączania zapłonu działają, sprawdzałem miernikiem i z tego co widze idzie to po tym samym kablu (ta gruba wiązka która idzie do tylnych świateł jest oryginalna, jest tam kabel biało czarny do pozycji bo wchodzi w 3 pin od lewej?) co włączenia podczas świateł mijania. Bezpieczniki sprawdzałem, powymieniałem tak jak jest w schematach które tu znalazłem( gdzieniegdzie był wsadzony 30A a powinien być 5A). Wydaje mi się, że gdzieś kabelek napięciowy dotyka do masy bo aku leci w 10 minut i spada do 10V(ma już swoje lata ale jak zdjąłem klemy to przetrwał całą noc, no ale dlaczego nie wywala bezpiecznika?). Jedyny pomysł jaki mi został to rozebranie pająka i sprawdzenie co tam u niego słychać, dorzucam pare fot. Przeglądałem forum i podobne problemy i juz sam nie wiem co robić.
- lampa prawa
-lampa lewa
Z góry dziękuje.
[B3 1.8 JN] brak tylnych pozycji, podswietlania zegarów
Masz racje, + idzie bezpośrednio z akumulatora do przekaźnika w lewej lampie następnie sie rozdziela, idzie do prawej i dopiero gdzieś wraca w stronę bezpieczników, mierzyłem napięcie od razu za przekaźnikiem w kablu który wydaje mi sie ze idzie do wiązki do lamp tylnich, pokazywał 0.30V, może go wypne wsadze pusty jeżeli pokaże normalne napięcie to wina jest gdzieś pod kierownicą?.PieterB pisze:no to wystarczy wyjąć bezpieczniki 6 i 7patro pisze:od świateł mijania omija bezpiecznik.
Po za tym ktoś je u ciebie poprzerabiał i są na przekaźnikach co w sumie dobrze.
[ Dodano: 2016-04-24, 22:12 ]
Uporałem się ze światłami, problemem okazał się złamany element w pająku który posuwa blaszki po stykach, dorzucam fote :
Zakleiłem go chwilowo gorącym klejem z uwagi na to, że jest elastyczny i działa. Lewy kierunek zaczął mi włączać swiatła drogowe .
Pozostaje kwestia co z oświetleniem zegarów i wskaźników.
Odzyskałem oświetlenie w środku, rozebralem pająka jeszcze raz bo sam ciekły klej okazał się za małą siłą żeby to utrzymać, zaciął się na blaszkach na pozycji więc wziąłem lutownice, stopilem trochę plastiku w złamanym miejscu, zalalem klejem, cały mechanizm nałożyłem troszkę smaru i odświeżylem styki drobnym papierem ściernym. Trzyma się solidnie przynajmniej do czasu kupna nowego pająka . Znalazłem również 2 spalone ścieżki które nie mam pojęcia do czego są bo nie mogłem znaleźć opisu. Jedyny problem to włączające się swiatla drogowe podczas lewego kierunkuPieterB pisze:może potencjometr w liczniku, to częsty przypadekPozostaje kwestia co z oświetleniem zegarów i wskaźników.