Witam,
Panowie jest problem

nie mogę wyłączyć świateł mijania w samochodzie. Przełącznik jest wyłączony, kluczyk wyjęty ze stacyjki a one dalej świecą, jedynym ratunkiem jest zdjęcie klemy z akumulatora. Co najdziwniejsze po zdjęciu klemy na jakiś czas i ponownym jej założeniu światła nie zawsze włączają się od razu, tylko po paru minutach. Podczas świecenia się świateł podświetlenie tablicy zegarów nie działa, dopiero się zaświeca jak włączę światła przełącznikiem. Jedyną reakcją na przełącznik świateł jest to że jak go włączę to światła świecą troszeczkę jaśniej (widoczne dopiero wieczorem). W czym może być problem? dodam iż stało się to wczoraj podczas jazdy w ulewie, więc wnioskuję że gdzieś nalało wody i jest jakieś zwarcie, tylko gdzie go szukać? Przecież do przełącznika świateł przy kierownicy się nie nalało :lol: