Tak czy inaczej skrzynie muszę doraźnie zrobić z prostego względu: Do pracy trzeba jakoś jechać (a jazda PKSem o połowę droższa i dwa razy więcej czasu zabierająca mnie nie cieszy.
Na dniach zabieram się za amory, wachacze z przodu (znajomy mechanik tuleje wymienia) no i nieszczęsny przegub (co lepsza właśnie sprawdziłem, że w częściach od wujka mam dwa nowiutkie przeguby

Szczerze nie wiem który stuka, wydaje mi się, że zewnętrzny. Dzięki wielkie za pomoc jutro popołudniu wezmę się za to bo w weekend praca
Zadam przy okazji pytanko. Ewidentnie mam luzy na wahaczach i amory z przodu totalna wymiana, jak wpadam w dziury albo nierówności to ciągnie samochód od razu do prawej (bita strona), jak płaska droga i puszczam kierownice nie ściąga, czy wina leży po stronie zawieszenia z przodu czy coś innego ??
[ Dodano: 2009-09-09, 11:10 ]
Odświeżę temat.
Krok po kroku.
W trakcie jazdy samochód przestał przenosić moc na koła, przy zmianie biegu na piąty, zero zgrzytu nic. Obroty chodzą.
Jak wrzucę bieg autko bez hamulca i tak się toczy.
Obie półośki się kręcą.
Przegub mimo stukania żadnych innych objawów.
Kuzyn odpalał ostatnio i sprawdzał, twierdzi że obroty chodzą normalnie tak jakby biegi się zmieniały.
Pytanie od czego zacząć rozbieranie. Jeśli to skrzynia to mam starą z ułamanym uchem.