[B4 1.9 TDi Z1] Sporadyczny błąd nastawnika
[B4 1.9 TDi Z1] Sporadyczny błąd nastawnika
Witam serdecznie. Nadal mam problemy z moją 80-tką, ale wierze, że wspólnymi siłami podołamy zadaniu
Otóż podczas jazdy niezależnie od prędkości, biegu i temperatury silnika samochód przestaje reagować na pedał gazu, który wciśnięty do dechy nie daje zmian. Samochód jakby się dusił. Pełno za mną siwego dymu a obroty ledwo się utrzymują biegając od 400 do 800 na obrotomierzu.
Ostatnio poczytałem trochę na forum i uznałem, że to źle ustawiony kąt wtrysku. Jednak po podpięciu go okazuje się, że przez ułamek sekundy pokazuje 42-47, a zaraz potem czyta 255 (czyli poza zakresem z tego co się orientuję). Dodatkowo ma problemy z odpaleniem. [Prawidłowo odpala i jeździ tylko na trybie awaryjnym , czyli po odpięciu nastawnika - jednak nie przyspieszy powyżej 120-130 km/h i klekocze jak stary traktor.]
Po przestawianiu i korektach położenia kąta wtrysku ostatecznie nic się nie zmieniło...
Dodam jeszcze, że odpalając samochód bez nastawnika i później go podpinając słychać, że silnik zaczyna pracować normalnie. Ciszej i efektywniej przy dodawaniu gazu. Oczywiście do czasu podłączenia go do Vaga. Wtedy zawsze wywala bład i gaśnie.
Nastawnik raczej działa bo po wpięciu normalnie pracuje. Proszę powiedzcie od czego jeszcze może pokazywać błąd nastawnika przy takich objawach. Może komputer do wymiany. Pomocy...
Otóż podczas jazdy niezależnie od prędkości, biegu i temperatury silnika samochód przestaje reagować na pedał gazu, który wciśnięty do dechy nie daje zmian. Samochód jakby się dusił. Pełno za mną siwego dymu a obroty ledwo się utrzymują biegając od 400 do 800 na obrotomierzu.
Ostatnio poczytałem trochę na forum i uznałem, że to źle ustawiony kąt wtrysku. Jednak po podpięciu go okazuje się, że przez ułamek sekundy pokazuje 42-47, a zaraz potem czyta 255 (czyli poza zakresem z tego co się orientuję). Dodatkowo ma problemy z odpaleniem. [Prawidłowo odpala i jeździ tylko na trybie awaryjnym , czyli po odpięciu nastawnika - jednak nie przyspieszy powyżej 120-130 km/h i klekocze jak stary traktor.]
Po przestawianiu i korektach położenia kąta wtrysku ostatecznie nic się nie zmieniło...
Dodam jeszcze, że odpalając samochód bez nastawnika i później go podpinając słychać, że silnik zaczyna pracować normalnie. Ciszej i efektywniej przy dodawaniu gazu. Oczywiście do czasu podłączenia go do Vaga. Wtedy zawsze wywala bład i gaśnie.
Nastawnik raczej działa bo po wpięciu normalnie pracuje. Proszę powiedzcie od czego jeszcze może pokazywać błąd nastawnika przy takich objawach. Może komputer do wymiany. Pomocy...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Po odpięciu wtyczki nastawnika ,nie ma opcji żeby odpalić ...więc zapewne mówisz o trzypinowej wtyczce od n108 i n109 ,po odpięciu której też nie odpali ,ale zapewne n109 podpinasz do aku na "krótko " Poza tym nie napisałeś jaki masz nastawnik ,jak potencjometryczny ,to kiepsko bo z opisanych objawów wynika ,że jego żywot dobiega końca ...Jak indukcyjny to nie jest tak żle i da sie znależć przyczynę ...255 czyli kąt wtrysku poza zakresem ,o ile te 255 pojawia się w BS ,to kąt do regulacji pompą ...o ile w MB to coś nie halo z wtryskiem sterującym ,albo czujnikiem położenia wału <ok>Kryzys pisze:Ostatnio poczytałem trochę na forum i uznałem, że to źle ustawiony kąt wtrysku. Jednak po podpięciu go okazuje się, że przez ułamek sekundy pokazuje 42-47, a zaraz potem czyta 255 (czyli poza zakresem z tego co się orientuję). Dodatkowo ma problemy z odpaleniem. [Prawidłowo odpala i jeździ tylko na trybie awaryjnym , czyli po odpięciu nastawnika
Czujnik położenia wału był wymieniany, bo auto gasło i szarpało podczas jazdy. Także ten temat mamy rozwiązany. Nastawnik jest niestety potencjometryczny.... Wiem, że to kanał, ale nie daje mi spokoju, czemu nie dzieje się tak cały czas. Jeżeli nastawnik jest do bani, to czemu normalnie steruje i wywala się tylko czasami.
nie opisałem samochodu:
80 B4 1Z 1992r. 1.9 TDI 90KM
Najgorsze, że nie mogę dokładnie zobaczyć wartości położenia kąta wtrysku bo zawsze w momencie podania wyników samochód dławi się i gaśnie... O co tu chodzi...
Może jest ktoś na forum kto się tym zajmuje i mieszka niedaleko Gliwic?? Bo mechanicy nic nie robią tylko biorą kase... A sam chyba sobie jednak nie poradzę.
nie opisałem samochodu:
80 B4 1Z 1992r. 1.9 TDI 90KM
Najgorsze, że nie mogę dokładnie zobaczyć wartości położenia kąta wtrysku bo zawsze w momencie podania wyników samochód dławi się i gaśnie... O co tu chodzi...
Może jest ktoś na forum kto się tym zajmuje i mieszka niedaleko Gliwic?? Bo mechanicy nic nie robią tylko biorą kase... A sam chyba sobie jednak nie poradzę.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Dlatego <ok> \Kryzys pisze:czemu nie dzieje się tak cały czas.
No skoro wiesz że potencjometr to kanał ,to nie powinieneś się dziwić nie takie "cudowne "rzeczy potrafi taki kończący się nastawnik :roll:Kryzys pisze:Nastawnik jest niestety potencjometryczny.... Wiem, że to kanał,
Tu ogarnianie na nie wiele się zda ... nastawnik trzeba wymienić na sprawny ,albo pozbyć się go i przełożyć na indukcyjny... 8-) wszelkie inne próby naprawy tego wynalazku ,to strata czasu i pieniędzyMortiis pisze:znajomy ogarnia tdi, jeśli Cię to inetresuje, ma warsztat w Gliwicach wbijaj na pw i postaram się z nim ugadać.
Co do przekładki to jednak na tyle duże pieniądze, że spokojnie kupie audi 80 b4 z nastawnikiem indukcyjnym i wyjdzie mnie taniej.... Oczywiście powyżej 1994 roku bo chyba tam są już te nastawniki. Szkoda, że tak zaczyna mi się moja przygoda z b4. Wcześniej miałem b3 i oprócz braku wspomagania nic mu nie doskwierało. Tego dopiero kupiłem i niestety nie przygotowałem się odpowiednio do zakupu.
Ale jedno jest pewne - Z AUDI NIE ZREZYGNUJE !!!! <ok> <ok> <ok>
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Do napisania
Ale jedno jest pewne - Z AUDI NIE ZREZYGNUJE !!!! <ok> <ok> <ok>
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Do napisania
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
:shock: To już tak ceny audic spadły :?: :roll: :mrgreen: Przekładka w najtańszej opcji to koszt połowy ceny nowego nastawnika potencjometrycznego przynajmniej u mnie 8-) a za tą kasę, audi 80 tdi jeszcze nie widziałem jeżdżącej ...nie jeżdżącej też Jak u ciebie są w tych cenach ,daj znać to sobie kilka na części kupię :mrgreen:Kryzys pisze:Co do przekładki to jednak na tyle duże pieniądze, że spokojnie kupie audi 80 b4 z nastawnikiem indukcyjnym i wyjdzie mnie taniej...
Oj tam oj tam Chodziło o to, że koszty przekładki + pieniądze ze sprzedaży autka ale pewnie wiesz o co chodzi i się tylko ze mną droczysz. Teraz odstawiłem go do mechanika, który uważa, że coś wymóżdży. Niech się bawi, ale i tak już wiem, że bez przekładki się nie obejdzie
Jeszcze postaram się obliczyć koszty dokładniej. Poszukam na forum jakie dokładnie części są potrzebne, a potem allegro i jazda :mrgreen:
Pozdro
Jeszcze postaram się obliczyć koszty dokładniej. Poszukam na forum jakie dokładnie części są potrzebne, a potem allegro i jazda :mrgreen:
Pozdro
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Po co ci szukać <ok> Nastawnik ok.200zł ,z tym ze o ori okrągłęj wtyczce zapomnij ,więc już jedna rzeżba z przeszczepem wtyczki ,obudowa filtra powietrza ok.100zł ,przepływomierz ok.100zł ,komputer ok.100zł .Ale diabeł oczywiście tkwi w szczegółach ,bo komputer musi być z wtyką ,przepływomierz również ,do tego komputer musi być bez immo ,albo z wyłaczonym immo ...poza tym już kilka razy zdarzyło mi się robić przekładkę na takich przywiezionych przez własciciela i kupinych po taniości niesprawdzonych częściach ....nastawnik okazuje się brudny ,do tego z padnietym czujnikiem temp.paliwa ,przepływomierz niesprawny i raz padniety komputer ...także nie ma tak hip hop ,że o samej robocie nie wspomnę 8-) Ale jak ktoś chce przekładkę po taniości ,to mam już i taką opcję .Trwa ok.godziny ,zmieniam nastawnik i komputer ,ale komputer pasuje do ori wtyki i jest już z pełną diagnostyką .I problem z fiksującym nastawnikiem i brakiem diagnostyki rozwiązany na zawsze 8-)Kryzys pisze:Jeszcze postaram się obliczyć koszty dokładniej. Poszukam na forum jakie dokładnie części są potrzebne, a potem allegro i jazda :mrgreen:
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź Oczywiście cały czas rozważam tą opcję. Co prawda mam do Ciebie baaardzo daleko z Gliwic, ale jak będziesz mógł to napisz mi na pw co jak i za ile by to u ciebie wyglądało, bo obawiam się, że jak sam zacznę kombinować z kupnem i zakładaniem części to z audi zrobię nieruchomość
A i powiedz czy ma to wogole sens z uwagi na to, że to nie jedyny mankament - samochód ma przepływke boscha (póki co działa, ale opinie na forum są jednoznaczne co do tej przepływki)
Pozdrawiam
A i powiedz czy ma to wogole sens z uwagi na to, że to nie jedyny mankament - samochód ma przepływke boscha (póki co działa, ale opinie na forum są jednoznaczne co do tej przepływki)
Pozdrawiam