[1.9 tdi 1z] strzela powietrzem przy wtrysku
[1.9 tdi 1z] strzela powietrzem przy wtrysku
dziś po pracy po odpaleniu z pod maski był słyszalny dziwny odgłos, po otwarciu maski poczułem na twarzy delikatny powiew i zapach spalin? przyłożyłem rękę do drugiego wtrysku i się okazuje ze tam sobie powietrze strzela. Teraz chodzi jak rasowy Zetor, pyr pyr pyr pyr. Co sie stało i czy mogę tak jakis czas jezdzic? jakies 2 dni góra 3? :?:
Ostatnio zmieniony 05 lut 2011, 23:21 przez fafigiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolego nie opisałeś dokładnie jak i skąd dmucha, ale wygląda to na uciekającą kompresje z cylindra. Skoro czuć spaliny to muszą się jakoś wydostawać z cylindra, możę wtrysk jest nie dokręcony, albo wydmuchało podkładke pod nim.
Nie powinienes z tym wogóle jeździć bo możesz rozwalić silnik/ urwać wal itp.
Nie powinienes z tym wogóle jeździć bo możesz rozwalić silnik/ urwać wal itp.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie ,nie możesz ,jak nie chcesz narobić większych szkód .A nie lepiej sprawdzić co się stało ?to góra 10 minut ,może tylko trzeba stopkę dokręcić ? choć to raczej mało prawdopodobne żeby się sama odkręciła <hmm> podejrzewam że wtrysk nie był dobrze spasowany w gnieżdzie ,albo nie ma podkładki miedzianejfafigiusz pisze:dziś po pracy po odpaleniu z pod maski był słyszalny dziwny odgłos, po otwarciu maski poczułem na twarzy delikatny powiew i zapach spalin? przyłożyłem rękę do drugiego wtrysku i się okazuje ze tam sobie powietrze strzela. Teraz chodzi jak rasowy Zetor, pyr pyr pyr pyr. Co sie stało i czy mogę tak jakis czas jezdzic? jakies 2 dni góra 3? :?:
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Ostatnio jak przez omyłkę założyłem wtryskiwacz ze starą podkładką to zaczęło mi furczeć z okolic jednego wtrysku, dokręcanie stopki nic nie dało. Domyśliłem się po pewnym czasie, że podkładki nie wymieniłem. Po wyciągnięciu wtryskiwacza okazało się że stara podkładka miała delikatne pęknięcie i przez nią waliło kompresję. Jestem na 99.99% pewny że u Ciebie fafigiusz jest ten sam problem, tyle że mogło po prostu zmiażdżyć tę miedzianą podkładkę. Wymień i będziesz miał spokój, co najwyżej jak musisz mieć auto to spróbuj wyciągnąć wtrysk i obrócić podkładkę miedzianą, ale nie ma gwarancji że coś pomoże.
Pytanie do spiczi, powiedz proszę w jaki sposób może urwać wał przy tak błahej sprawie, jaką jest uciekanie kompresji przez uszkodzoną podkładkę? Oczywiście nie pytam się ironicznie, po prostu zaciekawiło mnie to
Pozdrawiam
Pytanie do spiczi, powiedz proszę w jaki sposób może urwać wał przy tak błahej sprawie, jaką jest uciekanie kompresji przez uszkodzoną podkładkę? Oczywiście nie pytam się ironicznie, po prostu zaciekawiło mnie to
Pozdrawiam
Kolego może troche przesadziłem z urwaniem wału, jednak nie wiadomo jak duża jest ta dziura i jeśli przyjmiemy ze na 3 cylindrach jest po 25-30 atm a na jednym nie ma wogole/ lub jest nie wielkie to silnik będzie nie równo chodził, miał duże drgania itp, choć wału pewnie jednak tak od razu nie urwie, ale dłuższa ekspolatacja zdrowa dla silnika raczej nie bedzie.misiekdzwon pisze: Pytanie do spiczi, powiedz proszę w jaki sposób może urwać wał przy tak błahej sprawie, jaką jest uciekanie kompresji przez uszkodzoną podkładkę? Oczywiście nie pytam się ironicznie, po prostu zaciekawiło mnie to
Pozdrawiam