Witam.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że moja perełka dziwnie chodzi po odpaleniu (nie zawsze, ale jednak). Kiedy odpalam, obroty spadają na mniej więcej 1100 obrotów i skaczą +/- 100rpm. Odnoszę wrażenie, że pod maską dudni mi stara V8 z mustanga, ale jednak to dalej 2.0. Kiedy jest na wolnych obrotach, silnik "buja" się na prawo i lewo i całe te drgania przechodzą na budę i cała buda kiwa się. Słyszę stukanie jakby obudowa filtra powietrza waliła w blachę od strony nadkola.
Auto jest po kilku naprawach : Regeneracja przepływki, nowa obudowa filtra, nowy krokowiec, ustawienie zapłonu + regulacja przepustnicy (była podkręcona na śrubie i naciąg sprężyny). Do wymiany pozostało mi jeszcze najprawdopodobniej uszczelniacze zaworowe (kopci na niebiesko) i króciec wodny. Pytanie mam takie : czy jeśli wymienię uszczelniacze i ten króciec to pomoże (chociaż wątpię), czy szukać gdzie indziej przyczyny ?
Kiedy ustawiałem zapłon podpiąłem się jeszcze pod VAG'a i pokazał sporadyczne błędy potencjometru przepływomierza. Sonda lambda jeszcze żyje.
Pozdrawiam
[B4 2.0 ABK] Dziwne zachowanie silnika na wolnych obrotach
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
moim zdaniem nieszawel93 pisze:Pytanie mam takie : czy jeśli wymienię uszczelniacze i ten króciec to pomoże (chociaż wątpię),
ad 1 jaki naciąg sprężyny w przepływce :?:szawel93 pisze:Auto jest po kilku naprawach : Regeneracja przepływki, nowa obudowa filtra, nowy krokowiec, ustawienie zapłonu + regulacja przepustnicy (była podkręcona na śrubie i naciąg sprężyny).
ad 2 krokoweic nowy czy używany :?:
ad 3 czy zapłon na pewno prawidłowo ustawiony :?:
ad 4 jaka regulacja :?: , mam nadzieję że nie to co myślę
Wybacz, ale nie znam się jeszcze tak dobrze na poszczególnych częściach i czynnościach w 80
1. Jaki jest nie mam pojęcia, zbiłem dopóki wolne obroty nie spadły do 950rpm
2. używany, przeczyszczony, nasmarowany
3. Zapłon ustawił mi jeden z tutejszych forumowiczów, który nie raz i nie dwa komuś pomógł, więc zaufałem mu, ale czy zrobił to zgodnie z procedurą od A do Z to ręki nie dam sobie uciąć. Chociaż przyznaję, że dopóki nie pojechałem na ustawienie zapłonu to buda mi się nie trzęsła od wibracji silnika.
4. Przepustnica była podkręcona na śrubie tej dolnej a mój znajomy, który też ma ABK ustawił jak trzeba ( a przynajmniej tak uważa)
1. Jaki jest nie mam pojęcia, zbiłem dopóki wolne obroty nie spadły do 950rpm
2. używany, przeczyszczony, nasmarowany
3. Zapłon ustawił mi jeden z tutejszych forumowiczów, który nie raz i nie dwa komuś pomógł, więc zaufałem mu, ale czy zrobił to zgodnie z procedurą od A do Z to ręki nie dam sobie uciąć. Chociaż przyznaję, że dopóki nie pojechałem na ustawienie zapłonu to buda mi się nie trzęsła od wibracji silnika.
4. Przepustnica była podkręcona na śrubie tej dolnej a mój znajomy, który też ma ABK ustawił jak trzeba ( a przynajmniej tak uważa)
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
tej śrubki nie wolno regulować, nie na darmo ma znak farbą, bo wówczas komp nie widzi przepustnicy w punkcie 0.szawel93 pisze:4. Przepustnica była podkręcona na śrubie tej dolnej a mój znajomy, który też ma ABK ustawił jak trzeba ( a przynajmniej tak uważa)
powinno być chyba ok 1V na ciepłym z tego co kojarzę, nie pamiętam tylko na których pinach, ja zawsze to na vag'u robię ma być 12-18 %szawel93 pisze:1. Jaki jest nie mam pojęcia, zbiłem dopóki wolne obroty nie spadły do 950rpm
Zresztą nie raz było to opisane.
robił to ze mną znajomy, który też ma 80 w ABK i zajmuje się regeneracją przepływomierzy. Kiedy zrobiliśmy przepływomierz sprawdził miernikiem i powiedział, że jest dobrze. Niestety, nie wiem ile ma to wynosić.PieterB pisze:powinno być chyba ok 1V na ciepłym z tego co kojarzę, nie pamiętam tylko na których pinach, ja zawsze to na vag'u robię ma być 12-18 %
Jeśli to też może być cenną informacją : Silnik nie pracuje równo na wolnych obrotach, ale kiedy toczy się pomału na biegu bez nogi na gazie to szarpie, czasem strasznie, czasem lekko. Dzisiaj jak wracałem z uczelni do domu to na 5 biegu odniosłem wrażenie, że też się lekko dławi. Coś jakby jechał i próbował się wyrwać do przodu, ale bez pożądanych efektów.
Kiedy miałem wcześniej problem z wolnymi obrotami (2600rpm przy ciepłym silniku), chodził ładnie i wyczuwałem moc od początku do końca. Teraz na światłach trzyma jakieś 1100 rpm skacze +/- 100 i czasem zdarzy się, że ruszam, przychodzi kolej na np 3 bieg, puszczam sprzęgło, lekko gaz i czuje ogromną dziurę w mocy. Dodam gazu do oporu - zero reakcji, dopiero po chwili zaczyna się zbierać do przodu. :-|