
Tu filmik w którym w tle pracy silnika słychać co chwilę popiskiwanie.
Pompa wody często lubi popiskiwać ... Psiknij WD-40 na ośkę pompy na włączonym silniku i oczekuj efektów , jeśli dalej piszczy to jak koledzy mówią szukaj dalejhudy pisze:Witam. Od dłuższego czasu po odpaleniu zimnego silnika (tzn nie stoi na mrozie tylko w ogrzewanym garażu) z pod maski słyszę dziwne popiskiwanie tak jakby siedziały pod maską świerszczeWydaje mi się że jest to od alternatora lub napinacza alternatora. Napinacz niedawno robiłem i ładnie pracuje, koło pasowe jest całe, alternator tez lekko się obraca. Ciężko stwierdzić co jest nie tak bo po zrzuceniu paska oczywiście cisza. Może ktoś z was słyszał to u siebie i coś podpowie? Dźwięk utrzymuje się przez kilka minut. Jak odpalam ciepły silnika cisza.
Tu filmik w którym w tle pracy silnika słychać co chwilę popiskiwanie.
Przecież napisałem że koło pasowe jest całe.darekmalickiwp pisze:Na forum wiele jest na ten temat. W Twoim przypadku najprawdopodobnie będzie to koło pasowe(wielorowkowe) wału silnika. Jest na forum jak to zdjagnozować. Koszt nowego to od 250 zł w górę.
Koło oryginalne. 2tys km temu zrobiłem znaki i się nie rozjechały. Napinacz robiłem sam 5tys km temu. nowe tulejki i naprawa pręta. Sam napinacz był w idealnym stanie.joandaw pisze:Koło pasowe ori czyś wymieniał ? Jest całe co Masz na myśli? Napinacz był wymieniany tylko on czy ten pręt z napinacza ? Kiedy i na jaki?
Wyciąg sobie przekażnik od grzania świec ,to zobaczysz że nie usłyszysz ani popiskiwania ,ani tego "pstrykniecia " po którym przestaje popiskiwać 8-) ...albo podłacz sobie żaróweczkę pod zasialnie świec żarowychhudy pisze:Po około minucie słychać pstryknięcie któregoś przekaźnika i w tym monecie silnik pracuje troszkę ciszej.
214 na pewno nie jest od świec żarowych .Jak wyciagniesz własciwy ,to daj znaćhudy pisze:Wyjąłem przekaźnik 214 i popiskiwanie nadal było słyszalne. Chyba że zły przekaźnik wyjąłem.
Piszczy pasek ,bo obciązony poborem ok.50 amper przez 4 świece alternator, stawia mu duzy opór 8-)hudy pisze:Chodzi ci o to że grzeje świece do momentu "pstryknięcia" i przez to piszczy pasek lub alternator?
Bo nie grzeją przed odpaleniem ,ale przy temp.kilkunastu stopni ,dogrzewają przez ok.minutę po odpaleniu . Taki zupełnie bezsensowny i zbędny "bajer "uchyl rąbka tajemnicy bym wiedział gdzie szukać problemu bo coś nie mogę skojarzyć co mają świece do tego piszczenia tym bardziej że samochód stoi w garażu gdzie jest prawie + 20 stopni i świece nie powinny grzać...