[B4 2.6 ABC] Quattro jedzie ale nie jedzie.... Bloki wartośc
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
[B4 2.6 ABC] Quattro jedzie ale nie jedzie.... Bloki wartośc
Witam
Mój problem dotyczy silnika 2,6 ABC.
Objawy:
Autko na wolnych chodzi nierówno na benzynie - na instalacji gazowej jest o wiele lepiej - silnik pracuje równiej - wykluczamy zapłon
Autko czasami gorzej odpala - trzeba chwilkę pokręcić
Autko raz jedzie, raz nie - ma muła, wchodzi na obroty do końca ale bardzo pomału - czasami jak dodaję gazu stopniowo a nie w podłogę autko łapie swój ciąg i idzie jak fabryczne.
Rozrząd jest na pewno ok bo korygowałem jego ustawienie na blokady.
Katy nie są zapchane bo sprawdzałem
Kolektor ssący szczelny, podciśnienia sprawdzone są ok (było uszkodzone to do regulatora ciśnienia paliwa.
Sondy wg Vaga pracują.
Poniżej zamieszczam screeny z bloków wartości mierzonych i bardzo proszę o analizę i wskazówki bo nie wiem gdzie szukac przyczyny.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Mój problem dotyczy silnika 2,6 ABC.
Objawy:
Autko na wolnych chodzi nierówno na benzynie - na instalacji gazowej jest o wiele lepiej - silnik pracuje równiej - wykluczamy zapłon
Autko czasami gorzej odpala - trzeba chwilkę pokręcić
Autko raz jedzie, raz nie - ma muła, wchodzi na obroty do końca ale bardzo pomału - czasami jak dodaję gazu stopniowo a nie w podłogę autko łapie swój ciąg i idzie jak fabryczne.
Rozrząd jest na pewno ok bo korygowałem jego ustawienie na blokady.
Katy nie są zapchane bo sprawdzałem
Kolektor ssący szczelny, podciśnienia sprawdzone są ok (było uszkodzone to do regulatora ciśnienia paliwa.
Sondy wg Vaga pracują.
Poniżej zamieszczam screeny z bloków wartości mierzonych i bardzo proszę o analizę i wskazówki bo nie wiem gdzie szukac przyczyny.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
No właśnie wczoraj miałem okazję przełożyć czujniki z działającej i niestety bez zmian... ściągałem nawet kolektor ssący bo słyszałem z nim jakieś dziwne dźwięki i okazało się że mam kolektor bez tej plastikowej puszki z łopatkami w środku (ostatnie wypusty) z tym że był troszkę rozklekotany ale to poprawiłem i jest już cisza tylko problem występuje nadal ;/
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Zobacz podczas jazdy jakie masz napięcie na sondach przy gazie w podłodze może paliwa za mało dostaje.
Najlepiej przedłóż sobie kabel od sondy do środka samochodu i tam mierz miernikiem.
Instalacja gazowa zwykła czy sekwencja?
Może pada któraś cewka co mogłoby powodować zanik iskry na dwóch cylindrach.
Najlepiej przedłóż sobie kabel od sondy do środka samochodu i tam mierz miernikiem.
Instalacja gazowa zwykła czy sekwencja?
Może pada któraś cewka co mogłoby powodować zanik iskry na dwóch cylindrach.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
Wężyk ok ściągałem przy kompie jest przelot i nie wyczułem żadnych nieszczelności po drodze sondy wg vaga pracują obie oscylują we właściwym dla siebie zakresie. Instalacja LPG sekwencja prins na keihinach ori... właśnie cewki raczej wykluczam bo na benzynie na wolnych jest efekt jakby czasami wypadanie zapłonu a na LPG tego praktycznie nie ma a wiadomo na LPG wszystkie bolączki zapłonowe raczej się nasilają a nie znikają... Po kablach psikałem wodą aż z nich kapało i ani iskierki... Dodatkowo na benzynie przy wciśnięciu gazu z wolnych obrotów efekt jakby się przydławiła i dopiero wejście na obroty... myślę żeby jeszcze spróbować podmienić sondy z działającej albo nie wiem podmienić kompa ..;/ Aha i ważna rzecz autko zamula i na benzynie i na LPG tyle że na LPG silnik pracuje lepiej na jałowym, a jak złapie swój ciąg to ciągnie na obu paliwach dobrze.
Spróbuję jeszcze pobawić się TPS i tu pytanie do znawców:
przepustnica jest na linkę przy gazie w podłogę obie gardziele mają być otwarte na maksa ? bo na początku nie były tak ustawione
I drugie - w vagu można sprawdzić otwarcie przepustnicy jakie powinny być wartości bo w moim przypadku jest od 0% do bodajże 80%. Mikro styk tyka jak tylko musnę linkę od gazu czyli chyba tak jak powinno być.
Najbardziej zastanawia mnie to że ciąg jest jakiś dopiero od ok 3000obr min poniżej jak maluch, przy gazie w podłogę podobnie a jak trafię na moment z wciskaniem pedału gazu to potrafi nawet w fotel wgniatać czasami
Dodatkowo jak załatwię manometr to zmieżę jeszcze z ciekawości ciśnienie paliwa na pompie.
Spróbuję jeszcze pobawić się TPS i tu pytanie do znawców:
przepustnica jest na linkę przy gazie w podłogę obie gardziele mają być otwarte na maksa ? bo na początku nie były tak ustawione
I drugie - w vagu można sprawdzić otwarcie przepustnicy jakie powinny być wartości bo w moim przypadku jest od 0% do bodajże 80%. Mikro styk tyka jak tylko musnę linkę od gazu czyli chyba tak jak powinno być.
Najbardziej zastanawia mnie to że ciąg jest jakiś dopiero od ok 3000obr min poniżej jak maluch, przy gazie w podłogę podobnie a jak trafię na moment z wciskaniem pedału gazu to potrafi nawet w fotel wgniatać czasami
Dodatkowo jak załatwię manometr to zmieżę jeszcze z ciekawości ciśnienie paliwa na pompie.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
no to czyli sprawdziłeś weź jeszcze vagscopem i delikatnie wciskasz pedał gazu i patrzysz czy nie ma przerw, chodź zwykle gdy są przerwy jest już błąd na vagummareckimm pisze:I drugie - w vagu można sprawdzić otwarcie przepustnicy jakie powinny być wartości bo w moim przypadku jest od 0% do bodajże 80%.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
Otwarcie przepustnicy na vagu sprawdziłem i przy maks otwarciu obu gardzieli vag pokazuje 80 % dlatego spytałem czy tak to ma wyglądać bo przeglądając forum wyczytałem że od 0% do 70%.
Jutro odpalę vscopa lub program do lpg albo po prostu wezmę miernik w łapę i pomierzę te sondy. Z pomiarem ciśnienia paliwa dałem sobie spokój bo skoro problem występuje na obu paliwach to nie w ciśnieniu pompy leży przyczyna.
Jutro odpalę vscopa lub program do lpg albo po prostu wezmę miernik w łapę i pomierzę te sondy. Z pomiarem ciśnienia paliwa dałem sobie spokój bo skoro problem występuje na obu paliwach to nie w ciśnieniu pompy leży przyczyna.
Cześć.
Ja bym zaryzykował że problem jest w lpg. W LPG Prinsa jest zewnętrzny emulator wtryskiwaczy i dość często spotkałem się z uszkodzonym. Ewentualnie sprawdź szczelność wtrysków gazowych i reduktora (odłącz wężyki , zaślep i test ).
Może dostawać oba paliwa w sposób niekontrolowany .
Możliwe że mieszanka na gazie jest zła i przestawia adaptacje w sterowniku benzynowym, choć na twoich screenach tego nie widać.
Ja bym odłączył odcięcie wtryskiwaczy i sprawdził na PB.
A z innej beczki, może czujnik temperatury cieczy oszukuje, sprawdzałeś na vagu co widzi w momencie jak źle pracuje ? (na fotkach wydaje się ok)
Czy odczyty są z momentu gdy chodzi źle ?
Ja bym zaryzykował że problem jest w lpg. W LPG Prinsa jest zewnętrzny emulator wtryskiwaczy i dość często spotkałem się z uszkodzonym. Ewentualnie sprawdź szczelność wtrysków gazowych i reduktora (odłącz wężyki , zaślep i test ).
Może dostawać oba paliwa w sposób niekontrolowany .
Możliwe że mieszanka na gazie jest zła i przestawia adaptacje w sterowniku benzynowym, choć na twoich screenach tego nie widać.
Ja bym odłączył odcięcie wtryskiwaczy i sprawdził na PB.
A z innej beczki, może czujnik temperatury cieczy oszukuje, sprawdzałeś na vagu co widzi w momencie jak źle pracuje ? (na fotkach wydaje się ok)
Czy odczyty są z momentu gdy chodzi źle ?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
mmareckimm, max otwarcie to max otwarcie ale nie zapominaj o tym że pomiędzy 0 a 80% jest jeszcze dużo możliwości.
Na temat odnośnie ABC nie znalazłem co prawda ale o ABK podają że minimum to 75% inaczej tps do wymiany być może jest tu podobnie.
A sondę to lepiej vag'iem jak masz bo miernikiem możesz nie dać rady.
Na temat odnośnie ABC nie znalazłem co prawda ale o ABK podają że minimum to 75% inaczej tps do wymiany być może jest tu podobnie.
A sondę to lepiej vag'iem jak masz bo miernikiem możesz nie dać rady.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
Witam ponownie... Ostatnio trochę pogrzebałem i wykonałem następujące czynności
Wymiana świec na NGK VL24 - teoretycznie książkowe do tego modelu
Podmiana czujnika w kolektorze na sprawdzony miernikiem
Podmiana przepustnicy (TPS sprawdzony miernikiem) - jest jakaś poprawa autko już zachowuje się inaczej ale to dalej nie jest to - dodatkowo po podpięciu VAG'a ten wskazuje wartość 72,5% zamiast 80% przy maksymalnym otwarciu obu gardzieli
Miernikiem pomierzone na dzień dzisiejszy
Czujnik położenia wału z boku silnika - rezystancja OK
Czujnik położenia wału z tyłu silnika - rezystancja OK
Czujnik położenia wałka rozrządu - OK
Zaworek węgla aktywnego - rezystancja OK
Cewki zapłonowe - zasilanie, obwód wtórny oraz pierwotny -rezystancje OK
Na jutro zostawiłem sobie sondy lambda bo co dziwne dzisiaj podpiąłem VAGA i wywalił mi błąd 555 - po skasowaniu błędu jak na razie nie pokazał się... nie zwróciłem tylko uwagi czy błąd wywalił na PB czy na LPG :oops:
Wszystkie wartości pomiarowe wziąłem z programu Autodata więc mam nadzieję że tam nie kłamią
Jutro na spokojnie zajmę się sondami powinienem mieć sprawne na podmiankę a jeśli nie to pójdą nowe tylko nie wiem jeszcze jakie... Szczerze kończą mi się możliwości co go może boleć jak sondy będą ok i dalej będzie lipa to został mi tylko komp do podmiany albo wsadzę tam 4.2 :mrgreen: No i nie zmierzyłem mu kompresji jeszcze bo nie sądzę żeby niał złą ale jak dopadnę miernik to i to dla świętego spokoju zrobię...
Wymiana świec na NGK VL24 - teoretycznie książkowe do tego modelu
Podmiana czujnika w kolektorze na sprawdzony miernikiem
Podmiana przepustnicy (TPS sprawdzony miernikiem) - jest jakaś poprawa autko już zachowuje się inaczej ale to dalej nie jest to - dodatkowo po podpięciu VAG'a ten wskazuje wartość 72,5% zamiast 80% przy maksymalnym otwarciu obu gardzieli
Miernikiem pomierzone na dzień dzisiejszy
Czujnik położenia wału z boku silnika - rezystancja OK
Czujnik położenia wału z tyłu silnika - rezystancja OK
Czujnik położenia wałka rozrządu - OK
Zaworek węgla aktywnego - rezystancja OK
Cewki zapłonowe - zasilanie, obwód wtórny oraz pierwotny -rezystancje OK
Na jutro zostawiłem sobie sondy lambda bo co dziwne dzisiaj podpiąłem VAGA i wywalił mi błąd 555 - po skasowaniu błędu jak na razie nie pokazał się... nie zwróciłem tylko uwagi czy błąd wywalił na PB czy na LPG :oops:
Wszystkie wartości pomiarowe wziąłem z programu Autodata więc mam nadzieję że tam nie kłamią
Jutro na spokojnie zajmę się sondami powinienem mieć sprawne na podmiankę a jeśli nie to pójdą nowe tylko nie wiem jeszcze jakie... Szczerze kończą mi się możliwości co go może boleć jak sondy będą ok i dalej będzie lipa to został mi tylko komp do podmiany albo wsadzę tam 4.2 :mrgreen: No i nie zmierzyłem mu kompresji jeszcze bo nie sądzę żeby niał złą ale jak dopadnę miernik to i to dla świętego spokoju zrobię...
Błąd 0555 zdaje się od grzałki sondy?
Mierzenie sond zwykłym miernikiem to taka bzdurka. Jest za wolny -jak sonda będzie wisiała na jakiejś wartości bliskiej pożądanej to się można cieszyć jak głupi serem, a sonda będzie do pupy.
Po to są mierniki AFR(mało dokładne) i inne ustrojstwa.
Komp...bywa, że padnie.
Gaz chrzaniący benzynę też się trafia. Pasowałoby zrobić VAGiem, czy odłączeniem napięcia nastawy fabryczne i poganiać potem na benie. Ewentualnie zrobić adaptację krokowca.
Przy okazji dłubania pewnie uszczelka na przepustnicy była weryfikowana?
WN faktycznie, przy LPG się szybciej objawią usterki.
Przepraszam -nie dam rady przejrzeć jeszcze raz tego, była pompa paliwa sprawdzana, filtr paliwa?
Bo co odróżnia oba zasilania? Paliwo, sposób podania. Na LPG jest lepiej. Na benie lipa z okazjonalnymi przejaśnieniami.
Mierzenie sond zwykłym miernikiem to taka bzdurka. Jest za wolny -jak sonda będzie wisiała na jakiejś wartości bliskiej pożądanej to się można cieszyć jak głupi serem, a sonda będzie do pupy.
Po to są mierniki AFR(mało dokładne) i inne ustrojstwa.
Komp...bywa, że padnie.
Gaz chrzaniący benzynę też się trafia. Pasowałoby zrobić VAGiem, czy odłączeniem napięcia nastawy fabryczne i poganiać potem na benie. Ewentualnie zrobić adaptację krokowca.
Przy okazji dłubania pewnie uszczelka na przepustnicy była weryfikowana?
WN faktycznie, przy LPG się szybciej objawią usterki.
Przepraszam -nie dam rady przejrzeć jeszcze raz tego, była pompa paliwa sprawdzana, filtr paliwa?
Bo co odróżnia oba zasilania? Paliwo, sposób podania. Na LPG jest lepiej. Na benie lipa z okazjonalnymi przejaśnieniami.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 lut 2016, 15:01
Witam ponownie po dłuuuugiej długiej przerwie.
Nie chciałem zakładać nowego tematu bo nie chcę zaśmiecać forum.
Powiem tak: do dzisiaj z problemem się nie uporałem, aczkolwiek audi pali na strzał po wymianie pompy paliwa... Okazało się, że w układzie po czasie cofało się paliwo (nie było ciśnienia), dlatego autko odpalało tak, jak mu się jawnie podobało.
W autku wymieniłem:
2 sondy lambda - poszły NGK; w jednej starej była padnięta grzałka
filtr paliwa - dla zasady
Pompa paliwa
A poniżej kilka fotek z dodatkowych prac nad audiczką
Lekko z kolegą porozbieraliśmy ...
Kupiłem parę części - groszowe sprawy 8-)
Po demontażu tłoków zrobiliśmy lekkie honowanie - tłoki miały minimalny luz a jako że silnik v-ka to na dole ślady po fabryczym honowaniu były już słabo widoczne
W jednej z firm w Nysie zrobiłem kompleksowo głowice - planowanie, docieranie zaworów, w prawej głowicy wymiana 3 prowadnic oraz 3 zaworów wydechowych ( jak kupiłem auto miało przestawiony pasek na prawej głowicy bo jakiś talent pojęcia nie miał a się wziął za ustawianie rozrządu), skracanie trzonków i wymiana uszczelniaczy - koszt 760zł
W końcu wykorzystałem 2 komplety szklanek które leżały w domu
Przy okazji dopieściłem trochę kolektor ssący - poczyściłem rozebrałem złożyłem ponownie na Dirko, dolną plastikową część kolektora zrobiłem na sztywno bo miała lekkie luzy, co czasami potrafiło wydawać dziwne dźwięki...
Dodatkowo zregenerowałem sobie alternator - wymieniłem oba łożyska i kumutator, bo był już grubo wytarty.
Na sanie poleciał komplet nowych gum z firmy Swag
Przy składaniu silnika zamontowaliśmy nowe pierścienie z Goetze'a (tłoczki wyczyszczone na lustro) - stare miały znikomy luz w gładzi cylindra, ale podjęliśmy decyzję o wymianie, ponieważ pierścienie były "miękkie" - prawdopodobnie ktoś kiedyś przegrzał silnik
Dodatkowo wymieniłem panewki korbowodowe na nowe Glyco - stare oryginalne były w porządku i miały idealną kompozycję ale na 6 cylindrze przy zamkach panewka zaczynała ją tracić (aczkolwiek nie wyglądało to wcale niepokojąco) - wał był w stanie perfekt; kompozycja lustro bez rysek
Zakupiłem 2 nowe chłodnice na allegro wodną i od klimy, bo stare miały kiedyś lekką przygodę z jakimś obiektem, który wyrósł na drodze z nikąd poprzedniemu właścicielowi
Audiczka dostała nowiutki rozrząd z iny wraz z pompą wody, nowy pasek micro wraz z rolką napinacza
Gaz na tą chwilę poleciał całkowicie z auta.
Zrobiłem ok 500km i ponownie wymieniłem filtr oleju oraz zalałem nowy olej 5w50.
Autko nie kopci, nie pobiera oleju, pali na dotyk ale ......
No właśnie ... ale dalej jechać nie chce ... :cry:
Dużo wieczorów poświęciłem na to wszystko liczyłem na nieco lepszy efekt ale niestety dobrze nie jest...
Ostatnio wywaliło mi błąd 65535 (uszkodzony moduł ecm)
Nie wiem czy komp nie padł, bo auto na wolnych ma masakrę - silnik chodzi trochę nierówno - jakby miał mega wypadanie zapłonu... Chyba że to może być jeszcze wina samego podciśnienia ale już wewnątrz komputera, bo wszystko co pod maską było robione od nowa i nie ma tam opcji na żadną nieszczelność.
Jeśli któryś z kolegów z forum to przeczyta i będzie miał jakiś pomysł lub sugestię, będę bardzo wdzięczy za pomoc.
Jak widzicie lubię moje auto pozbywać się go nie mam zamiaru uparty jestem jak osioł i robię co mogę żeby to chodziło tak jak powinno, ale z każdą chwilą diametralnie rosną koszta a efektów niestety jest brak
W mojej okolicy (ok 80km ode mnie) jest gość który ściąga uszkodzone a8 z zagranicy za kompletne v8 z wiązką i wszystkim innym co potrzebne do swapa liczy sobie po 2300zł i trochę tych silników już opchał. Gdybym zmontował do tego sprzęgło i zeswapował z kumplem to za niewiele większe pieniądze które włożyłem w remont tego silnika miałbym dobrą rakietę, ale ze względu na brak czasu nie zrobiłem tego.... A teraz nie wiem czy to nie był błąd.
Jeśli ma ktoś jakieś sugestie, to bardzo proszę o informację w tej sprawie.
Z góry dzięki za przeczytanie tego posta wszystkim zainteresowanym.
Pozdrawiam
Nie chciałem zakładać nowego tematu bo nie chcę zaśmiecać forum.
Powiem tak: do dzisiaj z problemem się nie uporałem, aczkolwiek audi pali na strzał po wymianie pompy paliwa... Okazało się, że w układzie po czasie cofało się paliwo (nie było ciśnienia), dlatego autko odpalało tak, jak mu się jawnie podobało.
W autku wymieniłem:
2 sondy lambda - poszły NGK; w jednej starej była padnięta grzałka
filtr paliwa - dla zasady
Pompa paliwa
A poniżej kilka fotek z dodatkowych prac nad audiczką
Lekko z kolegą porozbieraliśmy ...
Kupiłem parę części - groszowe sprawy 8-)
Po demontażu tłoków zrobiliśmy lekkie honowanie - tłoki miały minimalny luz a jako że silnik v-ka to na dole ślady po fabryczym honowaniu były już słabo widoczne
W jednej z firm w Nysie zrobiłem kompleksowo głowice - planowanie, docieranie zaworów, w prawej głowicy wymiana 3 prowadnic oraz 3 zaworów wydechowych ( jak kupiłem auto miało przestawiony pasek na prawej głowicy bo jakiś talent pojęcia nie miał a się wziął za ustawianie rozrządu), skracanie trzonków i wymiana uszczelniaczy - koszt 760zł
W końcu wykorzystałem 2 komplety szklanek które leżały w domu
Przy okazji dopieściłem trochę kolektor ssący - poczyściłem rozebrałem złożyłem ponownie na Dirko, dolną plastikową część kolektora zrobiłem na sztywno bo miała lekkie luzy, co czasami potrafiło wydawać dziwne dźwięki...
Dodatkowo zregenerowałem sobie alternator - wymieniłem oba łożyska i kumutator, bo był już grubo wytarty.
Na sanie poleciał komplet nowych gum z firmy Swag
Przy składaniu silnika zamontowaliśmy nowe pierścienie z Goetze'a (tłoczki wyczyszczone na lustro) - stare miały znikomy luz w gładzi cylindra, ale podjęliśmy decyzję o wymianie, ponieważ pierścienie były "miękkie" - prawdopodobnie ktoś kiedyś przegrzał silnik
Dodatkowo wymieniłem panewki korbowodowe na nowe Glyco - stare oryginalne były w porządku i miały idealną kompozycję ale na 6 cylindrze przy zamkach panewka zaczynała ją tracić (aczkolwiek nie wyglądało to wcale niepokojąco) - wał był w stanie perfekt; kompozycja lustro bez rysek
Zakupiłem 2 nowe chłodnice na allegro wodną i od klimy, bo stare miały kiedyś lekką przygodę z jakimś obiektem, który wyrósł na drodze z nikąd poprzedniemu właścicielowi
Audiczka dostała nowiutki rozrząd z iny wraz z pompą wody, nowy pasek micro wraz z rolką napinacza
Gaz na tą chwilę poleciał całkowicie z auta.
Zrobiłem ok 500km i ponownie wymieniłem filtr oleju oraz zalałem nowy olej 5w50.
Autko nie kopci, nie pobiera oleju, pali na dotyk ale ......
No właśnie ... ale dalej jechać nie chce ... :cry:
Dużo wieczorów poświęciłem na to wszystko liczyłem na nieco lepszy efekt ale niestety dobrze nie jest...
Ostatnio wywaliło mi błąd 65535 (uszkodzony moduł ecm)
Nie wiem czy komp nie padł, bo auto na wolnych ma masakrę - silnik chodzi trochę nierówno - jakby miał mega wypadanie zapłonu... Chyba że to może być jeszcze wina samego podciśnienia ale już wewnątrz komputera, bo wszystko co pod maską było robione od nowa i nie ma tam opcji na żadną nieszczelność.
Jeśli któryś z kolegów z forum to przeczyta i będzie miał jakiś pomysł lub sugestię, będę bardzo wdzięczy za pomoc.
Jak widzicie lubię moje auto pozbywać się go nie mam zamiaru uparty jestem jak osioł i robię co mogę żeby to chodziło tak jak powinno, ale z każdą chwilą diametralnie rosną koszta a efektów niestety jest brak
W mojej okolicy (ok 80km ode mnie) jest gość który ściąga uszkodzone a8 z zagranicy za kompletne v8 z wiązką i wszystkim innym co potrzebne do swapa liczy sobie po 2300zł i trochę tych silników już opchał. Gdybym zmontował do tego sprzęgło i zeswapował z kumplem to za niewiele większe pieniądze które włożyłem w remont tego silnika miałbym dobrą rakietę, ale ze względu na brak czasu nie zrobiłem tego.... A teraz nie wiem czy to nie był błąd.
Jeśli ma ktoś jakieś sugestie, to bardzo proszę o informację w tej sprawie.
Z góry dzięki za przeczytanie tego posta wszystkim zainteresowanym.
Pozdrawiam