Dane techniczne:
Rok prod: 1991
Data odb auta: 27.12.1991
Silnik: PM 1.8S 90KM
Skrzynia: KAS (automat 3-stopniowy)
Lakier: LY3D Tornado ROT
Wnętrze: N0A/CF Graphit
Zaplanowane inwestycje:
- wymiana skrzyni biegów na manualną
Aktualna skrzynia nie była regularnie serwisowana co zaowocowało licznymi wyciekami i szybszym jej zużyciem. Ponad to "zimna" skrzynia niemiłosiernie hałasuje i szarpie. Jak się rozgrzeje, jest powiedzmy - znośnie - ogarnięte, szczegóły poniżej
→ regeneracja rozrusznika - zrobione
→ naprawa tapicerki
Po "usuwaniu obecności" poprzedniego właściciela awarii uległ mój stary, wysłużony odkurzacz piorący. W akcie desperacji postanowiłem nie zwlekać i nabyć nowy odkurzacz, z tymże, że z wyższej półki. Niestety, ale moc odkurzacza okazała się zbyt "wielka", i zerwała całkowicie podsufitkę z części szyberdachu i "naderwała" ją na drzwiach. To była cena którą musiałem zapłacić za "neutralne" powietrze w aucie.
→ nowa antena radiowa, najlepiej wysuwana - zamontowana
→ dywaniki, gdyż aktualne gumy nie są dopasowane do tego auta - zamontowane
→ reflektor przedni ma ułamane dwa zaczepy, wymaga natychmiastowej reanimacji bądź wymiany - naprawione
→ akumulator oraz jego osłona - nabyty na drodze uskutecznionej transakcji kupna-sprzedaży, została osłona - osłona też już jest
→ regeneracja czerni zewnętrznych elementów plastikowych. W planie mam wymianę zderzaków na plastiki w kolorze nadwozia.
→ montaż spoilera. Po "wydarzeniu" jakie miało miejsce dwóch właścicieli wstecz klapa tylna została wymieniona. Niestety, ale nie zamontowano spoilera w który auto było oryginalnie wyposażone - zamontowane !
→ montaż nowych żarówek przednich
Galeria zdjęć:
22.10.2016
Jak się okazało diagnoza mojego byłego już mechanika okazała się mylna. 24 kwietnia moja niunia uległa awarii. Według speca #1 automatyczna skrzynia umarła i trzeba ją wymienić. Gdy nazbierałem wszystkie części auto trafiło do mechanika #1 - pod koniec czerwca. Pech chciał. że chłop przez półtora miesiąca zdążył się jedynie autem przejechać - biedak nie miał czasu żeby wjechać na podnośnik i chociaż zobaczyć co jest grane. No nic auto zabrane do innego mechanika, który podobnie jak pierwszy trzymał je przez blisko dwa miesiące - ale zrobił!! Diagnoza była prosta. Pierwszy mechanik w zeszłym roku regenerował głowicę. Po założeniu odnowionej części powinien coś tam ustawić, bo głowica już jest inna niż poprzednio i trzeba to wszystko ze sobą zgrać - tak mi to wytłumaczył mechanik #2. Silnik nie palił na wszystkie gary, dlatego szarpał a nawet gasł. Nie było mocy. Owy mechanik dokonał napraw następujących:
→ wymiana pierścieni tłokowych
→ wymieniona podstawa gaźnika
→ wymieniono poduszki silnika
→ nowe panewki
→ szlif wału korbowego
→ nowe panewki korbowodowe
→ wymiana oleju + filtr oleju
→ wymiana płynu chłodniczego
→ regeneracja rozrusznika (wymiana dwóch tulejek)
→ wymiana stacyjki + kostka stacyjki
→ wymiana filtr powietrza
→ wymienione wszystkie uszczelki od głowicy w dół
→ wymieniono przewody wodne
→ wymieniono pompę oleju
→ uszczelniono skrzynie biegów.
Auto będzie się docierało przez tysiąc km. Następnie wymiana oleju. Pomimo, że auto nie jest jeszcze dotarte, już czuć wyraźną różnicę - Audi nie szarpie przy zmianie biegów, skrzynia zmienia je całkiem sprawnie, pod maskę wróciło kilka kucyków.
Gdy auto stało i czekało na części we własnym zakresie porobiłem kilka rzeczy:
→ W tylny błotnik trafiła nowa, wysuwana antena radiowa.
→ Wnętrze pojazdu zdobią teraz dywaniki z obwódką w kolorze nadwozia.
→ Prawy przedni reflektor ma już solidne mocowania.
→ Pod maskę trafił nowy akumulator - Maxis 56Ah/480 A
15.02.2017
→ Tylka klapa została wzbogacona o blendę, oraz o lotkę

→ Wymieniono termostat.
→ Autko wyposażone w nową pompkę spryskiwaczy i wycieraczki. Naprawiono również naciąg na pasku alternatora.
→ "Sektor pasażerski" godnie zdobi fabryczne radio Audi Beta.
22.04.2017
Sesja przed sprzedażą