czy ktos moze "testował" taka mozna powiedziec hybryde sprzegła w zetorze, a mianowicie koło oryginał 1Z, docisk oryginał 1Z, łozysko 1Z, ale z tarcza z "dwumasa" ? (o ile sie orientuje, tarcza np. z AFN rowniez ma 23 zeby i 218 mm srednicy)
Pytam natchniony rozwalona ostatnio tarcza (uwalone sprezyny oraz pierscien trzymajacy to wszystko w tarczy).
Sprzegło przezyło ze mna wiele.Od mega slizgania po telepki przy ruszaniu.(kilka lat) W koncu przy (nie pałowaniu nawet a tylko zwawym przyspieszaniu) rozleciało sie

Tarcza do sprzegła dwumasowego jest bez sprezyn itp.
Prosta konstrukcja. Nie ma sie co uwalic . Uwalic w tarczy. Ewentualnie w skrzyni, na ktora jak sie domyslam "pojdzie wszelka telepka z "zesprzeglenia".W dwumasie amortyzuje Koło.
Prosze o wszelkie sugestie...
Gdyby sie sprawdziło, byc moze byłby to najsprytniejszy sposob na wzmocnienie sprzegła w zetorze. (tarcza od np AWX, AVF itp. )
Narazie zapodałem zestaw sachsa. Prawdopodobnie spokoj na kilkanascie ładnych miesiecy.(przy takim stylu jazdy

Luk wytrzymał 4 lata (w tym jakies 3,5 po chipsach itp)