[B3 1.8 PM] Gdy silnik rozgrzany to rozrusznik nie kręci (al
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
[B3 1.8 PM] Gdy silnik rozgrzany to rozrusznik nie kręci (al
Mam mały problem i poszukuję odpowiedzi. Tematów tego typu jest dużo ale nie znalazłem odpowiedzi. Sprawa wygląda następująco:
Gdy jadę przez dłuższy czas i samochód się dobrze rozgrzeje, czasami tak, że
włączy się na chwile wentylator. I gdy zgaszę samochód np. na stacji benzynowej, to mam problem z ponownym uruchomieniem silnika.
Przekręcam kluczy słychać, że rozrusznik chce zakręcić silnikiem, kontrolki mocno przygasają ale rozrusznik nie obraca. I mogę kilka razy próbować i słychać, że rozrusznik się siłuje ale raptem obróci o kąt równy 1 stopień...
Czasami słychać syczenie rozrusznika.
Jest to 1.8 benzyna jedno-punkt.
Na zimnym nigdy się to nie przytrafiło. Może stać kilka dni i również nie ma problemu.
Co zrobiłem:
-Przeczyściłem wszystkie masy i przewody zasilające.
-Rozrusznik rozebrany, przeczyszczony, szczotki 50% zużycia.
Nie pomogło
Nie sprawdzałem bendixa. A za to syczenie myślę że może być on odpowiedzialny.
Co zrobić proszę o podpowiedzi
Gdy jadę przez dłuższy czas i samochód się dobrze rozgrzeje, czasami tak, że
włączy się na chwile wentylator. I gdy zgaszę samochód np. na stacji benzynowej, to mam problem z ponownym uruchomieniem silnika.
Przekręcam kluczy słychać, że rozrusznik chce zakręcić silnikiem, kontrolki mocno przygasają ale rozrusznik nie obraca. I mogę kilka razy próbować i słychać, że rozrusznik się siłuje ale raptem obróci o kąt równy 1 stopień...
Czasami słychać syczenie rozrusznika.
Jest to 1.8 benzyna jedno-punkt.
Na zimnym nigdy się to nie przytrafiło. Może stać kilka dni i również nie ma problemu.
Co zrobiłem:
-Przeczyściłem wszystkie masy i przewody zasilające.
-Rozrusznik rozebrany, przeczyszczony, szczotki 50% zużycia.
Nie pomogło
Nie sprawdzałem bendixa. A za to syczenie myślę że może być on odpowiedzialny.
Co zrobić proszę o podpowiedzi
Ostatnio zmieniony 27 sie 2014, 09:37 przez lukasz12510, łącznie zmieniany 1 raz.
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
F trące się, ale nie jako fachowiec ale że takie cuś też miałem i że męczyło mnie toto tak nie skłamać kilka lat.
Niby wszystko po rozebraniu rozrusznika grało, a po złożeniu do kupy i przykręceniu go do reszty żelastwa było to samo. -Zimny bez problemu a jak gorący to identycznie jak piszesz.Miałem ( i dalej mam ) dwa rozruszniki i za kazdym razem tylko podmieniałem.-Oczywiście za kazdym razem rozbierałem strajkowicza i po powrotnym jego złożeniu , se leżał i czekał jako nibyto sprawny zapas.
Zdarzało się bowiem niekiedy, że po takiej podmianie było kilka dni dobrze.
No i tak przypadkowo na jakiejś tam " elektrodzie " wyczaiłem że ktoś (" poziom 26") doradził komuś takiemu jak ja o poziomie minus 26 , żeby wymienić szczotki bez względu na to jakię są i jaką mają długośc.
Zrobiłem jak podsłuchałem. Tylko że Pan w sklepie powiedział żeby nie zawracać sobie .... szczotkami ale wymienić całość czyli szczotkotrzymacz. Różnica w cenie nieznaczna a pewność połączeń lutowanych pewna bo fabryczna,
Zapłaciłem za całość chyba ze 30złoty, założyłem i jak śFięutą ręko uciął. Żadnego cpykania buczenia i innych przerywań podczas kręcenia.
Było trochę zabawy z podmianą tego ustrojstwa i zeszło mi z pół dnia. Nie chciałem iść do elektryka bo z doświadczenia wiem że złupił by mnie z parę minut roboty na 50-100 złoty i cała satysfakcja na nic.
Teraz to też by mi zeszło nie więcej jak godzinę i to z browarkiem.
To gadam jak jest a raczej jak było.
Niby wszystko po rozebraniu rozrusznika grało, a po złożeniu do kupy i przykręceniu go do reszty żelastwa było to samo. -Zimny bez problemu a jak gorący to identycznie jak piszesz.Miałem ( i dalej mam ) dwa rozruszniki i za kazdym razem tylko podmieniałem.-Oczywiście za kazdym razem rozbierałem strajkowicza i po powrotnym jego złożeniu , se leżał i czekał jako nibyto sprawny zapas.
Zdarzało się bowiem niekiedy, że po takiej podmianie było kilka dni dobrze.
No i tak przypadkowo na jakiejś tam " elektrodzie " wyczaiłem że ktoś (" poziom 26") doradził komuś takiemu jak ja o poziomie minus 26 , żeby wymienić szczotki bez względu na to jakię są i jaką mają długośc.
Zrobiłem jak podsłuchałem. Tylko że Pan w sklepie powiedział żeby nie zawracać sobie .... szczotkami ale wymienić całość czyli szczotkotrzymacz. Różnica w cenie nieznaczna a pewność połączeń lutowanych pewna bo fabryczna,
Zapłaciłem za całość chyba ze 30złoty, założyłem i jak śFięutą ręko uciął. Żadnego cpykania buczenia i innych przerywań podczas kręcenia.
Było trochę zabawy z podmianą tego ustrojstwa i zeszło mi z pół dnia. Nie chciałem iść do elektryka bo z doświadczenia wiem że złupił by mnie z parę minut roboty na 50-100 złoty i cała satysfakcja na nic.
Teraz to też by mi zeszło nie więcej jak godzinę i to z browarkiem.
To gadam jak jest a raczej jak było.
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
Dziękuje za odpowiedzi. Rozrusznik otrzymał nowe szczotki oraz bendix.
Teraz kręci zawsze niezależnie czy zimny czy ciepły i nie przepuszcza.
Jednak męczy mnie jeszcze jeden problem.
Praca rozrusznika jest bardzo głośna... Ciężko jest mi opisać ten dźwięk...
Od kiedy mam ten samochód zawsze tak głośno odpalał. Zdarza się czasem
jak silnik jest rozgrzany, że rozruch jest cichy taki jak w większości samochodów.
Jeden mechanik powiedział, że to dźwięk suchego rozrusznika, i faktycznie gdy go składałem nie dałem nic smaru. (Na tulejkach nie zauważyłem luzu)
Inny mechanik mówił, że popuścić na śrubach trochę nim ruszyć(pomimo iż brak tam jest regulacji) i dokręcić, i tak kilka razy aż znajdzie się miejsce w którym zapala cicho.
Co wy o tym sądzicie ??
Teraz kręci zawsze niezależnie czy zimny czy ciepły i nie przepuszcza.
Jednak męczy mnie jeszcze jeden problem.
Praca rozrusznika jest bardzo głośna... Ciężko jest mi opisać ten dźwięk...
Od kiedy mam ten samochód zawsze tak głośno odpalał. Zdarza się czasem
jak silnik jest rozgrzany, że rozruch jest cichy taki jak w większości samochodów.
Jeden mechanik powiedział, że to dźwięk suchego rozrusznika, i faktycznie gdy go składałem nie dałem nic smaru. (Na tulejkach nie zauważyłem luzu)
Inny mechanik mówił, że popuścić na śrubach trochę nim ruszyć(pomimo iż brak tam jest regulacji) i dokręcić, i tak kilka razy aż znajdzie się miejsce w którym zapala cicho.
Co wy o tym sądzicie ??
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
Jak wszystko co ze sobą współpracuje, ulega zuzyciu. A tym bardziej jak nie smarowane, bo tam sie nie smaruje.
Kolega mi mówił że po jakimś czasie eksploatacji, KAZDY silnik po zgaszeniu zatrzymuje się ZAWSZE w tym samym miejscu-chodzi o położenie wału silnika.
Skoro tak, to napęd z rozrusznika też będzie zawsze rozpoczynał kręcenie kołem zamachowym z tego samego miejsca.
No to ładne rzeczy jak tylko kilka zębów na wieńcu koła zamachowego otrzymuje kopa przez kilka(dziesiąt) lat non stop.
I to właśnie że to ubytki na tych zębach powodują niekiedy harmider przy rozruchu, a nawet przy mniej wprawnym uchu a dużym zużyciu tych kilku zębów wrażenie, że rozrusznik kręci tylko bendix nie wyskakuje i nie zasprzęgla.
Nie bardzo wierzę dlaczego silnik miałby sie zatrzymywać w tylko tym a nie innym położeniu wału.
o co chodzi ? - o różne kompresje na cylindrach w starszym już silniku ? A jak ja przed zgaszeniem zrobię przegazówkę, to też sie tu zatrzyma?
Wsumie chyba tak , bo nie wazne czy z 5tys/min czy z 500/min. nastąpi wyłączenie, ai tak ostateczne obroty przed zatrzymaniem będą te same.
Jesli to prawda, to ciekawe czy taki pierścień można obrócić względem koła zamachowego??
Kolega mi mówił że po jakimś czasie eksploatacji, KAZDY silnik po zgaszeniu zatrzymuje się ZAWSZE w tym samym miejscu-chodzi o położenie wału silnika.
Skoro tak, to napęd z rozrusznika też będzie zawsze rozpoczynał kręcenie kołem zamachowym z tego samego miejsca.
No to ładne rzeczy jak tylko kilka zębów na wieńcu koła zamachowego otrzymuje kopa przez kilka(dziesiąt) lat non stop.
I to właśnie że to ubytki na tych zębach powodują niekiedy harmider przy rozruchu, a nawet przy mniej wprawnym uchu a dużym zużyciu tych kilku zębów wrażenie, że rozrusznik kręci tylko bendix nie wyskakuje i nie zasprzęgla.
Nie bardzo wierzę dlaczego silnik miałby sie zatrzymywać w tylko tym a nie innym położeniu wału.
o co chodzi ? - o różne kompresje na cylindrach w starszym już silniku ? A jak ja przed zgaszeniem zrobię przegazówkę, to też sie tu zatrzyma?
Wsumie chyba tak , bo nie wazne czy z 5tys/min czy z 500/min. nastąpi wyłączenie, ai tak ostateczne obroty przed zatrzymaniem będą te same.
Jesli to prawda, to ciekawe czy taki pierścień można obrócić względem koła zamachowego??
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Można ale to nie ma sensu bo nowy kosztuje 80zł. Wieniec też się aż tak nie sypie najbardziej to tylko jak są problemy z rozrusznikiem zacznie działać niż zazębi wtedy nawet ostro po zębach daje.antoni pisze:to ciekawe czy taki pierścień można obrócić względem koła zamachowego??
Osobiście sam też spotkałem się też kilkakrotnie że nowy rozrusznik pasujący niby taki sam bendix a potrafił działać jak betoniarka na starym wieńcu.
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
- lukasz12510
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 17:49
Witam
Tak jak pisałem irytował mnie dźwięk rozrusznika, był głośny i brzydki. Dźwięk dawał do zrozumienia, że silnik ma bardzo ciężko odpalić. Ludzie przechodzący chodnikiem oglądali się na mnie podczas rozruchu...
Wymieniłem bendiks i nic, nowy szczotko-trzymacz i nic. Tulejki wyglądały na idealne więc zostały stare.
Podczas wizyty u mechanika jak usłyszał jak odpala powiedział OooOoo dzwięk suchego rozrusznika.
Podczas wymiany sprzęgła i uszczelniacza posmarował tulejki i od 2 tygodni jestem BARDZO zadowolony.
Link do filmiku
Dziękuje wszystkim za pomoc i zainteresowanie moją sprawą
Tak jak pisałem irytował mnie dźwięk rozrusznika, był głośny i brzydki. Dźwięk dawał do zrozumienia, że silnik ma bardzo ciężko odpalić. Ludzie przechodzący chodnikiem oglądali się na mnie podczas rozruchu...
Wymieniłem bendiks i nic, nowy szczotko-trzymacz i nic. Tulejki wyglądały na idealne więc zostały stare.
Podczas wizyty u mechanika jak usłyszał jak odpala powiedział OooOoo dzwięk suchego rozrusznika.
Podczas wymiany sprzęgła i uszczelniacza posmarował tulejki i od 2 tygodni jestem BARDZO zadowolony.
Link do filmiku
Dziękuje wszystkim za pomoc i zainteresowanie moją sprawą