Gdy jadę przez dłuższy czas i samochód się dobrze rozgrzeje, czasami tak, że
włączy się na chwile wentylator. I gdy zgaszę samochód np. na stacji benzynowej, to mam problem z ponownym uruchomieniem silnika.
Przekręcam kluczy słychać, że rozrusznik chce zakręcić silnikiem, kontrolki mocno przygasają ale rozrusznik nie obraca. I mogę kilka razy próbować i słychać, że rozrusznik się siłuje ale raptem obróci o kąt równy 1 stopień...
Czasami słychać syczenie rozrusznika.
Jest to 1.8 benzyna jedno-punkt.
Na zimnym nigdy się to nie przytrafiło. Może stać kilka dni i również nie ma problemu.
Co zrobiłem:
-Przeczyściłem wszystkie masy i przewody zasilające.
-Rozrusznik rozebrany, przeczyszczony, szczotki 50% zużycia.
Nie pomogło

Nie sprawdzałem bendixa. A za to syczenie myślę że może być on odpowiedzialny.
Co zrobić proszę o podpowiedzi
