Silnik rozgrzany, olej miał temperature powyżej 30 stopni, temp otoczenia - 12*C
1 - 13,75
2 - 13,75
3 - 14,00
4 - 12,75
5 - 9,5
Polegało to na tym że wykręciliśmy wszystkie świece i wyjęliśmy przekaźnik od pompy paliwa, po czym kręciliśmy rozrusznikiem do momentu aż wskazówka przestała się podnosić. Przy każdym cylindrze procedura była ta sama, więc granice błędu pomiarowego wynikającego z czynnika ludzkiego zminimalizowane praktycznie do zera.
Tutaj mam następującą zagwozdkę dotyczącą 5 cylindra. Przy pierwszym pomiarze wynik był tylko 9,5 - czyli prawie mieszcząc się w normie ale na granicy. Przez otwór dla świecy, wlałem około 5ml oleju do cylindra z bańki i powtórzyłem pomiar. Miernik pokazał aż 17,5, co obstawiam że może wiązać się z tym że olej który wlałem był chłodny, a wtedy ciśnienie zawsze jest wyższe. Po odczekaniu 5-10 minut powtórzyliśmy pomiar i wtedy wskazówka pokazała 10,5.
Może to wynikać z tego że pierwszy pomiar był ostatnim, 5-tym w kolejności, przez co część oleju zdążył ściec co zaniżyło wynik?
