[B4 NG] Ciśnienie sprężania
[B4 NG] Ciśnienie sprężania
Dzisiaj wraz z ziomkiem dokonaliśmy pomiaru ciśnienia sprężania w moim silniczku i wyniki były następujące
Silnik rozgrzany, olej miał temperature powyżej 30 stopni, temp otoczenia - 12*C
1 - 13,75
2 - 13,75
3 - 14,00
4 - 12,75
5 - 9,5
Polegało to na tym że wykręciliśmy wszystkie świece i wyjęliśmy przekaźnik od pompy paliwa, po czym kręciliśmy rozrusznikiem do momentu aż wskazówka przestała się podnosić. Przy każdym cylindrze procedura była ta sama, więc granice błędu pomiarowego wynikającego z czynnika ludzkiego zminimalizowane praktycznie do zera.
Tutaj mam następującą zagwozdkę dotyczącą 5 cylindra. Przy pierwszym pomiarze wynik był tylko 9,5 - czyli prawie mieszcząc się w normie ale na granicy. Przez otwór dla świecy, wlałem około 5ml oleju do cylindra z bańki i powtórzyłem pomiar. Miernik pokazał aż 17,5, co obstawiam że może wiązać się z tym że olej który wlałem był chłodny, a wtedy ciśnienie zawsze jest wyższe. Po odczekaniu 5-10 minut powtórzyliśmy pomiar i wtedy wskazówka pokazała 10,5.
Może to wynikać z tego że pierwszy pomiar był ostatnim, 5-tym w kolejności, przez co część oleju zdążył ściec co zaniżyło wynik?
Silnik rozgrzany, olej miał temperature powyżej 30 stopni, temp otoczenia - 12*C
1 - 13,75
2 - 13,75
3 - 14,00
4 - 12,75
5 - 9,5
Polegało to na tym że wykręciliśmy wszystkie świece i wyjęliśmy przekaźnik od pompy paliwa, po czym kręciliśmy rozrusznikiem do momentu aż wskazówka przestała się podnosić. Przy każdym cylindrze procedura była ta sama, więc granice błędu pomiarowego wynikającego z czynnika ludzkiego zminimalizowane praktycznie do zera.
Tutaj mam następującą zagwozdkę dotyczącą 5 cylindra. Przy pierwszym pomiarze wynik był tylko 9,5 - czyli prawie mieszcząc się w normie ale na granicy. Przez otwór dla świecy, wlałem około 5ml oleju do cylindra z bańki i powtórzyłem pomiar. Miernik pokazał aż 17,5, co obstawiam że może wiązać się z tym że olej który wlałem był chłodny, a wtedy ciśnienie zawsze jest wyższe. Po odczekaniu 5-10 minut powtórzyliśmy pomiar i wtedy wskazówka pokazała 10,5.
Może to wynikać z tego że pierwszy pomiar był ostatnim, 5-tym w kolejności, przez co część oleju zdążył ściec co zaniżyło wynik?
W normie dla cylindra może się łapie ale ciśnienie jest zwyczajnie liche. Do tego zerknij na normę dopuszczalnych różnic między cylindrami. Nie pamiętam jej ale raczej się nie łapie.krisf1 pisze:Tutaj mam następującą zagwozdkę dotyczącą 5 cylindra. Przy pierwszym pomiarze wynik był tylko 9,5 - czyli prawie mieszcząc się w normie ale na granicy.
Pytanie czy pierścienie są zawalone nagarem, czy zwyczajnie zmęczone(kilka r5 mierzyłem tak i w zasadzie ostatni garczek zawsze był wyraźnie słabszy).
Jeżeli jeździsz na podłych olejach to może być tak, że po płukance ciśnienie podskoczy i widziałem niemało takich przypadków.
Serio oleju nie bierze? Stary silnik z tak nierównymi ciśnieniami?
Olej zalany Liqui Moly po płukaniu płukanką też LM. Może kolejna wymiana też coś pomoże. A ostatni największa lipa pewnie dlatego że jest najbardziej zabudowany w środku auta względem innych. Nie bierze, a jeżeli tak to jakieś symboliczne ilości mieszczące się w normie.
Normą jest 20% odchyłki czyli około 2,75-3 jednostek, czyli na styk, ale się łapie
Normą jest 20% odchyłki czyli około 2,75-3 jednostek, czyli na styk, ale się łapie
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
A dlaczego obstawiasz pierścienie?? wlanie oleju do gara o niczym nie świadczy mogą to być też zawory.co nie zmienia faktu że wsio wskazuje to na pierścienie,
Dla mechanicznego wtrysku robi to różnice silnik pewnie nie pracuje równo na PB.krisf1 pisze:Normą jest 20% odchyłki czyli około 2,75-3 jednostek, czyli na styk, ale się łapie