[B4 2.0 ABK] nie odpala
Przerywa i gaśnie na wysokich obrotach wariuje
Mam audi w gazie i mam problem na wysokich obrotach wariuje chce przegazować to obroty np: wskoczą na 5000 tys potem spadną na 0 i tak kilka razy przy tam strzela i gaśnie i odpala tylko na swych i jak chce go podczas jazdy chce przeciągnąć na wyższych obrotach to szarpie nieraz gaśnie, mam też niskie obroty trochę ponad 600
W czym szukać przyczyny?
Proszę o pomoc.
W czym szukać przyczyny?
Proszę o pomoc.
Byłem dziś na regulacji gazu, i z tego co wiem, jak by sonda działała nieprawidłowo to za pewne wyszło by. Mimo wszystko za tydzień będę miał ją na podnośniku to przyjrzę się sondzie.
Dziś popadało, postała z godzinę na parkingu pod centrum handlowym i znowu odpalić nie chciała, ani na gazie ani na benzynie.
Odpaliła jak pompowałem pedałem gazu, jak wkręcałem ją na obroty to miałem wrażenie jak by się dławiła, coś ją blokowało, jak doszło do 5 tyś obr silnik zaczął normalnie pracować.
Nie mam pojęcie gdzie szukać winowajcy. W przyszłym tygodniu kupię VAGa i zobaczę co komputer mi ciekawego pokaże.
Dziś popadało, postała z godzinę na parkingu pod centrum handlowym i znowu odpalić nie chciała, ani na gazie ani na benzynie.
Odpaliła jak pompowałem pedałem gazu, jak wkręcałem ją na obroty to miałem wrażenie jak by się dławiła, coś ją blokowało, jak doszło do 5 tyś obr silnik zaczął normalnie pracować.
Nie mam pojęcie gdzie szukać winowajcy. W przyszłym tygodniu kupię VAGa i zobaczę co komputer mi ciekawego pokaże.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 18
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:17
[B4 2.0 ABK] Problem z opalaniem - silniczek krokowy
Żeby odpalić samochód po długim postoju na benzynie trzeba kręcić nawet do 15 razy.
Po odłączeniu silniczka krokowego też nie pali zachwycająco ale jest lepiej(4-5 razy).
Metodą prób znalazłem sposób na odpalenie za 2 razem, kręcę raz krótko na benzynie, odłączam krokowego, kręcę - w tym momencie odpala, no i podłączam silniczek(po delikatnym dodaniu gazu - jak nie dodam to spora szansa że zgaśnie).
Wydaje mi się że z nim jest coś nie tak, ale na pewno po podłączeniu zaczyna pracować bo wyraźnie słychać zmianę pracy silnika. Co może być z nim konkretnie nie tak, a może to inna przyczyna?
Po odłączeniu silniczka krokowego też nie pali zachwycająco ale jest lepiej(4-5 razy).
Metodą prób znalazłem sposób na odpalenie za 2 razem, kręcę raz krótko na benzynie, odłączam krokowego, kręcę - w tym momencie odpala, no i podłączam silniczek(po delikatnym dodaniu gazu - jak nie dodam to spora szansa że zgaśnie).
Wydaje mi się że z nim jest coś nie tak, ale na pewno po podłączeniu zaczyna pracować bo wyraźnie słychać zmianę pracy silnika. Co może być z nim konkretnie nie tak, a może to inna przyczyna?
Czyli jak kręcisz i załapie to musisz dać mu ostro (tak >4-5 tysięcy) żeby zaczął pracować równo?forfiter pisze:Byłem dziś na regulacji gazu, i z tego co wiem, jak by sonda działała nieprawidłowo to za pewne wyszło by. Mimo wszystko za tydzień będę miał ją na podnośniku to przyjrzę się sondzie.
Dziś popadało, postała z godzinę na parkingu pod centrum handlowym i znowu odpalić nie chciała, ani na gazie ani na benzynie.
Odpaliła jak pompowałem pedałem gazu, jak wkręcałem ją na obroty to miałem wrażenie jak by się dławiła, coś ją blokowało, jak doszło do 5 tyś obr silnik zaczął normalnie pracować.
Nie mam pojęcie gdzie szukać winowajcy. W przyszłym tygodniu kupię VAGa i zobaczę co komputer mi ciekawego pokaże.
Ja tak miałem i to było za słabe ciśnienie na pompie paliwa (zdechła). Do normalnej jazdy starczało, ale do odpalania już był problem bo go zalewało.
Sprawdź ciśnienie na pompie.
Re: Problem z opalaniem - silniczek krokowy
Silniczek krokowy można akurat przeczyścić w benzynie ekstrakcyjnej... to bym jako pierwsze zrobił bo najmniej kosztuje.mateuszjkl pisze:Żeby odpalić samochód po długim postoju na benzynie trzeba kręcić nawet do 15 razy.
Po odłączeniu silniczka krokowego też nie pali zachwycająco ale jest lepiej(4-5 razy).
Metodą prób znalazłem sposób na odpalenie za 2 razem, kręcę raz krótko na benzynie, odłączam krokowego, kręcę - w tym momencie odpala, no i podłączam silniczek(po delikatnym dodaniu gazu - jak nie dodam to spora szansa że zgaśnie).
Wydaje mi się że z nim jest coś nie tak, ale na pewno po podłączeniu zaczyna pracować bo wyraźnie słychać zmianę pracy silnika. Co może być z nim konkretnie nie tak, a może to inna przyczyna?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 18
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:17
No i poradziłem sobie. Świece złapałem za nakrętki w imadle bardzo ostrożnie i po prostu je wykręciłem. Świece są już w furze, autko pali, czyli nic nie zepsułem raczej.
[ Dodano: 2016-12-29, 16:01 ]
Witajcie!
Zrobię mały update.
W furkę włożyłem już ponad 5.000zł oprócz zakupu (nowe hamulce, przód tył, nowe koła z oponami, naprawa klimy, wymiana łożysk amorków z przodu, łożyska w piastach i masa mniejszych tematów), ale niestety wciąż nie mogę jej zaufać. Pierwotne problemy z paleniem pozostały - ich intensywność spadła, ale wciąż nie wiedzieć dlaczego raz odpala po ułamku sekundy, a innym razem piłować trzeba kilka/naście sekund. Czasem brzmi jakby nie miała wcale odpalić. Jak na razie (odpukać :shock: ) nie było w ostatnio takiego problemu, żeby nie odpaliła wcale, ale mam auto od pół roku i zrobiłem nim może z 750km. :cry:
Wymienione (z rzeczy przy silniku):
- akumulator
- przekaźnik 30
- świece - Bosch
- filtr powietrza
- przelutowane i zaizolowane kabelki od gazu przez mechanika - profi -na moich oczach to robił
- przewody i kopułka jak nowe
- wtrysk rozruchowy sprawny.
Mam wrażenie, że na benzynie mocniej dymi i czuć mocno zapach benzyny i spalin - zbyt bogata mieszanka? Problemy z odpaleniem pojawiają się niezależnie od tego jak szybko przełączę się na gaz (a robię to teraz przy 70st) oraz niezależnie od tego, czy gaszę silnik na benzynie, czy na gazie.
Pobór prądu z nowego akumulatora podczas postoju - 70mA. Mierzone wg tej metody Dodam, że gdy miałem założone radio - potrafiło się samo włączyć i rozładować aku.
Czy jest gdzieś jakiś poradnik jak traktować auta z II gen LPG? Może coś robię źle, ale to już 4ta moja fura z II gen i wcześniejsze nie robiły mi takich jaj.
Już mi brakuje pomysłów. Czy możecie polecić kogoś kto zna się dobrze na ABK z Gliwic? Tak bardzo już chciałbym móc w pełni zaufać tej furze, a zwłaszcza w momencie, gdy wpakowałem w nią już tyle siana!
Do siego roku!!
[ Dodano: 2016-12-29, 16:01 ]
Witajcie!
Zrobię mały update.
W furkę włożyłem już ponad 5.000zł oprócz zakupu (nowe hamulce, przód tył, nowe koła z oponami, naprawa klimy, wymiana łożysk amorków z przodu, łożyska w piastach i masa mniejszych tematów), ale niestety wciąż nie mogę jej zaufać. Pierwotne problemy z paleniem pozostały - ich intensywność spadła, ale wciąż nie wiedzieć dlaczego raz odpala po ułamku sekundy, a innym razem piłować trzeba kilka/naście sekund. Czasem brzmi jakby nie miała wcale odpalić. Jak na razie (odpukać :shock: ) nie było w ostatnio takiego problemu, żeby nie odpaliła wcale, ale mam auto od pół roku i zrobiłem nim może z 750km. :cry:
Wymienione (z rzeczy przy silniku):
- akumulator
- przekaźnik 30
- świece - Bosch
- filtr powietrza
- przelutowane i zaizolowane kabelki od gazu przez mechanika - profi -na moich oczach to robił
- przewody i kopułka jak nowe
- wtrysk rozruchowy sprawny.
Mam wrażenie, że na benzynie mocniej dymi i czuć mocno zapach benzyny i spalin - zbyt bogata mieszanka? Problemy z odpaleniem pojawiają się niezależnie od tego jak szybko przełączę się na gaz (a robię to teraz przy 70st) oraz niezależnie od tego, czy gaszę silnik na benzynie, czy na gazie.
Pobór prądu z nowego akumulatora podczas postoju - 70mA. Mierzone wg tej metody Dodam, że gdy miałem założone radio - potrafiło się samo włączyć i rozładować aku.
Czy jest gdzieś jakiś poradnik jak traktować auta z II gen LPG? Może coś robię źle, ale to już 4ta moja fura z II gen i wcześniejsze nie robiły mi takich jaj.
Już mi brakuje pomysłów. Czy możecie polecić kogoś kto zna się dobrze na ABK z Gliwic? Tak bardzo już chciałbym móc w pełni zaufać tej furze, a zwłaszcza w momencie, gdy wpakowałem w nią już tyle siana!
Do siego roku!!