master72, czujnik okej. Nie wywala błędów
Co najśmieszniejsze odpaliłem dziś samochód pojechałem do sklepu (rozgrzał się dobrze silnik) zgasiłem go ii próbowałem ponownie zapalić...tak próbowałem bo co odpaliłem to gasł gazowałem ile się dało a ten nawet nie przekroczył 400 obr /min po puszczaniiu nogi z gazu gaśnie...strasznie go dusiło dodałem że pózniej odpaliłem ale też go muliło ale udało mi się przekroczyć 2tyś obroów przez co wskoczył na GAZ i co ? dziłał samochód dobrze, minimalnie falowało ale na benzynie katastrofa nie moge wogóle normalnie odpalać...o jezdzeniu nie ma mowy... wali się jedno po drugim już nie wiem co robić... :-|