[B4 ABK] - Pomiar rezystancji TPS
-
- Forum Audi 80
- Posty: 34
- Rejestracja: 22 maja 2016, 22:51
Dodam że zanim ktoś zdecyduję sie na wymianę TPS'a warto zrobić adaptację, tak jak PieterB napisał, nie zależy ona od roku czy silnika z tym, że jak dla mnie to metoda na miernik jest zbędna. Równie dobrze można ustawić adaptacją 92 i 93 r ponieważ nadpisuje się wtedy pamieć sterownika polożeniem zerowym. Jeśli jest TPS musi mieć ustawione zero, a jeśli jakimś dziwnym trafem zostało ono przesunięte to czujnik mimo tego ze nie ma przerwy i sam w sobie jest sprawny to komputer nie odczyta pomiaru bezwzględnego tylko względem wcześniej ustawionego oryginalnie zera. Przerabiałem u siebie, działy się dziwne rzeczy typu wieszanie się obrotów, przerywanie przy wyższych obrotach czy tracenie mocy i szarpanie przy stałej prędkości. Wymieniałem TPS'a i nic to nie dało. Zrobiłem adaptacje zera przepustnicy i działa jak powinno
Dlaczego sprawdzanie miernikiem czujnika jest zbędne ?? Przecież przerwy mogą być w kilku miejscach, a tak w najtańszy sposób można stwierdzić wadę TPS, po co mam wydawać tyle złotówek na VAG ? Piszesz "Wymieniałem TPS'a i nic to nie dało" czyli nie sprawdziłeś u siebie miernikiem czy pierwszy TPS jest sprawny czy nie, może niepotrzebnie wymieniałeś, a wystarczyło zrobić adaptacje pierwszego TPSa?? W moim wypadku przerwy były w 2-3 miejscach, dlatego zdecydowałem się na wymianę.Alekssssander pisze:Dodam że zanim ktoś zdecyduję sie na wymianę TPS'a warto zrobić adaptację, tak jak PieterB napisał, nie zależy ona od roku czy silnika z tym, że jak dla mnie to metoda na miernik jest zbędna. Równie dobrze można ustawić adaptacją 92 i 93 r ponieważ nadpisuje się wtedy pamieć sterownika polożeniem zerowym. Jeśli jest TPS musi mieć ustawione zero, a jeśli jakimś dziwnym trafem zostało ono przesunięte to czujnik mimo tego ze nie ma przerwy i sam w sobie jest sprawny to komputer nie odczyta pomiaru bezwzględnego tylko względem wcześniej ustawionego oryginalnie zera. Przerabiałem u siebie, działy się dziwne rzeczy typu wieszanie się obrotów, przerywanie przy wyższych obrotach czy tracenie mocy i szarpanie przy stałej prędkości. Wymieniałem TPS'a i nic to nie dało. Zrobiłem adaptacje zera przepustnicy i działa jak powinno
BTW, czy ktoś może opisać jak zrobić adaptację TPS w domowych warunkach ?? Po czym można sprawdzić czy adaptacja jest konieczna czy nie, czym to się objawia?? "wieszanie się obrotów, przerywanie przy wyższych obrotach czy tracenie mocy i szarpanie przy stałej prędkości" ? Skoro po wymianie TPS wszystko pięknie, ładnie pracuje to nadal upieracie się na adaptację? nie każdy wie jak i i czym to zrobić
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
kolego chyba się zapętlił oczywiście sprawdzenie miernikiem nie zaszkodzi jeśli nie chcemy płacić za vag'a.Xpac pisze:Dlaczego sprawdzanie miernikiem czujnika jest zbędne ??
Ale nie chodzi tu o przerwę tyko ale także o początkowe ustawienie również a wiele osób tego nie sprawdza i stąd czasem wynikają takie cyrki.
A każda zmiana na inny wymaga adaptacji!
temat jest opisywany nie raz jak zrobić adaptację, więc po raz kolejny po prostu mi się nie chce pisać. I nikt ci nie każe jej robić - twoja wola.Xpac pisze:BTW, czy ktoś może opisać jak zrobić adaptację TPS w domowych warunkach ?? Po czym można sprawdzić czy adaptacja jest konieczna czy nie, czym to się objawia?? "wieszanie się obrotów, przerywanie przy wyższych obrotach czy tracenie mocy i szarpanie przy stałej prędkości" ? Skoro po wymianie TPS wszystko pięknie, ładnie pracuje to nadal upieracie się na adaptację? nie każdy wie jak i i czym to zrobić
Ty wymieniłeś z całą przepustnicą więc jest cień szansy że jeszcze nie ruszany lub dobrze ustawiony z przepustnicą.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 34
- Rejestracja: 22 maja 2016, 22:51
Xpac, nie chodzi mi o sprawdzanie przerw w ścieżkach grafitowych czujnika bo to podstawa, a samej adaptacji na miernik, czyli kręcenie śrubką lub samym czujnikiem do momentu gdzie na zamkniętej przepustnicy będzie koło 1V. Uważam że to zbędne bo po co szukać 0 stopni jeśli możemy je nadpisać w pamięci sterownika i mieć z głowy ? Mierzyłem oba czujniki TPS, pierwszy to była masakra, przerwa co +/- 10 stopni obrotu i nagłe wzrosty rezystancji. Drugi, który teraz używam jest bez przerw, ale za to ma normalny syndrom każdego czujnika TPS czyli lekką nieliniowość w zakresie "lekkiego dodania gazu" czyli standardowo koło 5-20 stopni w VAG. I raz na pareset kilometrów szarpnie delikatnie. To już nie problem, nie mamy nowych aut tylko średnio ponad 20 letnie.
Sterownik silnika ==> TPS ==> przepustnica
Najpierw kasujemy luz na czujniku ( o ile jest), i jeśli mamy pewność, że luz jest jaknajmniejszy, a zarazem śruba sama w sobie nie otwiera przepustnicy możemy dopiero nadpisać 0 sterownika, ponieważ każdy czujnik ma jakąś tolerancje błędu rezystancji i nie każdy przy ustawieniu śruby na 0 da taką samą wartość napięcia do sterownika.
Podsumowanie jest takie:
podejrzewasz TPS ====> miernik w łape i sprawdzasz przerwy===>> jest przerwa to wymieniasz, kasujesz luz i nadpisujesz zero / nie ma przerwy to tylko sprawdzasz luzy, ewentualnie kasujesz i nadpisujesz zero.
PieterB, nie chodzi tu o samo ustawienie TPS ==> przepustnica, a o ustawieniePieterB pisze: Ty wymieniłeś z całą przepustnicą więc jest cień szansy że jeszcze nie ruszany lub dobrze ustawiony z przepustnicą.
Sterownik silnika ==> TPS ==> przepustnica
Najpierw kasujemy luz na czujniku ( o ile jest), i jeśli mamy pewność, że luz jest jaknajmniejszy, a zarazem śruba sama w sobie nie otwiera przepustnicy możemy dopiero nadpisać 0 sterownika, ponieważ każdy czujnik ma jakąś tolerancje błędu rezystancji i nie każdy przy ustawieniu śruby na 0 da taką samą wartość napięcia do sterownika.
Podsumowanie jest takie:
podejrzewasz TPS ====> miernik w łape i sprawdzasz przerwy===>> jest przerwa to wymieniasz, kasujesz luz i nadpisujesz zero / nie ma przerwy to tylko sprawdzasz luzy, ewentualnie kasujesz i nadpisujesz zero.