Bezawaryjność AUDI 80 mit czy fakt?
- quattroBandit
- Audi 80 Klub
- Posty: 903
- Rejestracja: 18 lip 2013, 15:10
wystarczy do jakiegoś miasta podjechać na postój TAXI i zobaczyć ile W124 robi jako wół taksówkarski, to o czymś świadczyaudikom pisze:Ta legenda bezawaryjności , była za peerelu ( w porównaniu do . . . . ) i niektórzy ją przenoszą dalej co nie pokrywa się z faktami .
Widziałem taką na podnośniku jak mu po blacharsku dupa się rozjeżdżała , widywałem takie skorodowane na parkingach , pas przedni wzmocnienie czołowe , przednie podłużnice .
Pytam raz gościa czego chociaż cortaninem nie zabezpieczy tej rdzy odpowiedział że za dużo roboty no i trza by z wiaderko cortaninu zażartował.
Najlepszym dowodem jest obrazek ,więc gdzie można spotkać te "pancerniki" na drodze ?
Teksty typu "Takie ople czy np renówki dalej by jeździły żeby ich ruda nie zjadła" "bo swego czasu to były" są najlepszymi dowodami że audiczki górą .
Bo one są i jeszcze długo będą w dobrej kondycji , czego dowodem nasze drogi .
"Audikom - 42 lata prawko? I dalej jeździsz Audi b3? No, szacun "
Dziękuje.
Jak zapewne przeczytałeś, różnych aut miałem multum , każde z nich miało swój styl i urok .
Do Audi wróciłem dosyć późno (dwa lata wstecz) bo audiczki były za drogie a ja z zasady nie kupuje aut droższych niż 1500 zł ( to już z górką podałem ) .
Od dawna miałem chętkę na B2 czy B3 jednak było tak jak wyżej .
W końcu trafiłem na odpowiednią i jestem zadowolony ,chodzi dobrze, jest tania i trwała więc warto przy niej coś jeszcze podłubać aby pojeździła jeszcze kilkanaście lat .
A pro po :"wystarczy do jakiegoś miasta podjechać na postój TAXI i zobaczyć ile W124 robi jako wół taksówkarski, to o czymś świadczy"
Czy wiesz może jakim kosztem napraw blacharskich są utrzymywane w służbie .
Czytając wiele ogłoszeń sprzedaży W124 , można zauważyć że podają jako zaletę że jest już po wymianie kielichów , podłużnic czy łataniu podłogi .
Nie przeczę że są to fajne samochody choć dla mnie zbyt " krowiaste" .
Dziękuje.
Jak zapewne przeczytałeś, różnych aut miałem multum , każde z nich miało swój styl i urok .
Do Audi wróciłem dosyć późno (dwa lata wstecz) bo audiczki były za drogie a ja z zasady nie kupuje aut droższych niż 1500 zł ( to już z górką podałem ) .
Od dawna miałem chętkę na B2 czy B3 jednak było tak jak wyżej .
W końcu trafiłem na odpowiednią i jestem zadowolony ,chodzi dobrze, jest tania i trwała więc warto przy niej coś jeszcze podłubać aby pojeździła jeszcze kilkanaście lat .
A pro po :"wystarczy do jakiegoś miasta podjechać na postój TAXI i zobaczyć ile W124 robi jako wół taksówkarski, to o czymś świadczy"
Czy wiesz może jakim kosztem napraw blacharskich są utrzymywane w służbie .
Czytając wiele ogłoszeń sprzedaży W124 , można zauważyć że podają jako zaletę że jest już po wymianie kielichów , podłużnic czy łataniu podłogi .
Nie przeczę że są to fajne samochody choć dla mnie zbyt " krowiaste" .
wiem bo posiadam rok 93 i koszty blacharskie jakie poniosłem przez 4 lata użytkowania samochodu równają się 0, znam wszystkich właścicieli od momentu jak znajomy przywiózł w 2004 roku auto do polski i nigdy nie było robione blacharsko, i lewarkiem ori spokojnie go podnoszę bez obaw, faktem jest że na błotnikach z przodu pokazują się parchle, ale jest to spowodowane wadą konstrukcyjną, ktoś kto miał balerona wie o co chodziaudikom pisze:Czy wiesz może jakim kosztem napraw blacharskich są utrzymywane w służbie .
Czytając wiele ogłoszeń sprzedaży W124 , można zauważyć że podają jako zaletę że jest już po wymianie kielichów , podłużnic czy łataniu podłogi .
-
- Forum Audi 80
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 cze 2017, 17:56
- Lokalizacja: Katowice
Pewien mądry człowiek powiedział że „Są w życiu rzeczy, które warto i są rzeczy, które się
opłaca - nie zawsze to co warto się opłaca i nie zawsze to co się opłaca warto”. W. Bartoszewski
Jeśli jesteś fanem audi 80 to może nie zawsze się opłaca ale...warto ...........................................
opłaca - nie zawsze to co warto się opłaca i nie zawsze to co się opłaca warto”. W. Bartoszewski
Jeśli jesteś fanem audi 80 to może nie zawsze się opłaca ale...warto ...........................................
Moja piękna audiczka była we wrześniu na co rocznym przeglądzie technicznym.
Opinia diagnosty wszystko ok. zero do wymiany.
Żeby nie było tak pięknie właśnie zaczął mi stukać amortyzator przedni lewy (kupiony kpl. czeka na wymiane) , zlituje się też nad nią i wymienię w końcu olej i filtr , warta babcia zachodu .
Nie patrzcie na bajery,gadżety tylko kupujcie B3 z dobrymi silnikami , zapomnicie o wydatkach na autko.
Opinia diagnosty wszystko ok. zero do wymiany.
Żeby nie było tak pięknie właśnie zaczął mi stukać amortyzator przedni lewy (kupiony kpl. czeka na wymiane) , zlituje się też nad nią i wymienię w końcu olej i filtr , warta babcia zachodu .
Nie patrzcie na bajery,gadżety tylko kupujcie B3 z dobrymi silnikami , zapomnicie o wydatkach na autko.
Re: Bezawaryjność AUDI 80 mit czy fakt?
Oczywiście że FAKT! Myślę, że nadal lepiej kupić 80 w dobrym stanie niż 10 lat młodszy samochód. Brak nadmiaru elektroniki, więc nie ma się co psuć. Wiadomo że to są leciwe fury i zawsze się coś może rozlecieć, ale zawsze można kupić drugiego w tragicznym stanie i trzymać go na części