[B4 2.0 ABK] nie odpala... skończyły mi sie już pomysły :/
[B4 2.0 ABK] nie odpala... skończyły mi sie już pomysły :/
witam wszystkich zwracam się po raz drugi bo nie mam już pomysłu na moje abk...śledziłem wiele tematów na forum ale nic to nie pomogło. Postaram sie opisać jak najbliżej mój przypadek
Zrobiłem mały remoncik silnika tzn wyjechała głowica wszystkie uszczelki simeringi itp przy zakładaniu nowego rozrządu pasek był walnięty o 1 ząb, wszystko zostało złożone prawidłowo według książki, po 3 miesięczny dłubaniu auto odpaliło na strzała dosłownie, byłem w wielkim szoku, wiedziałem że z powodu przestawionego rozrządu będe miał do ustawienia zapłon, jednego dnia poluzowałem aparat zapłonowy by ustawić go chociaż na słuch po starnie telepało silnikiem nastąpiła poprawa lecz zapomniałem dokręcić aparatu, po paru dniach odpaliłem auto (też na strzała) i po dłuższej chwili zaczęło coś strasznie klepać (poluzowany aparat się obrócił i chyba wystąpiło spalanie stukowe, po prawie tygodniu myślenia nad tym co się stało doszedłem do tego że to wina aparatu i że będzie trzeba go skontrować, wszystko ogarnięte auto odpalało, minęły 2 tygodnie aż pożyczyłem lampę stroboskopową (auto było między czasie odpalane) w dniu gdy ogarnąłem lampe auto nagle nie chce odpalić, nie wiem co mu jest... iskra na każdej świecy, wymieniony przekaźnik nr 30 wymieniona pompa paliwa bo poprzednią szlak trafił. Rozrząd sprawdzany dwukrotnie wszystkie znaki ok, nie ścieło klina na wałku pośrednim po prostu nie wiem już co mam zrobić paliwo jest iskra też a auto nie odpala, próbowałem nawet na jakiś samostart i też nie odpaliło, dodam jeszcze jedną rzecz lecz nie wiem czy jest związana z tym problemem, a mianowicie po całym "remoncie" gdy odpalałem auto i dodawałem nagle gazu na biegu jałowym to auto nie chciało zejść z obrotów nawet sam wskakiwał na wyższe obroty, musiałem go dusić delikatnie sprzęgłem na 2 i wtedy obroty wracały normalnie do prędkości biegu jałowego nie wiem czy to ma związek ze sprawą ale może to być jakiś "trop" prosze o pomoc
Zrobiłem mały remoncik silnika tzn wyjechała głowica wszystkie uszczelki simeringi itp przy zakładaniu nowego rozrządu pasek był walnięty o 1 ząb, wszystko zostało złożone prawidłowo według książki, po 3 miesięczny dłubaniu auto odpaliło na strzała dosłownie, byłem w wielkim szoku, wiedziałem że z powodu przestawionego rozrządu będe miał do ustawienia zapłon, jednego dnia poluzowałem aparat zapłonowy by ustawić go chociaż na słuch po starnie telepało silnikiem nastąpiła poprawa lecz zapomniałem dokręcić aparatu, po paru dniach odpaliłem auto (też na strzała) i po dłuższej chwili zaczęło coś strasznie klepać (poluzowany aparat się obrócił i chyba wystąpiło spalanie stukowe, po prawie tygodniu myślenia nad tym co się stało doszedłem do tego że to wina aparatu i że będzie trzeba go skontrować, wszystko ogarnięte auto odpalało, minęły 2 tygodnie aż pożyczyłem lampę stroboskopową (auto było między czasie odpalane) w dniu gdy ogarnąłem lampe auto nagle nie chce odpalić, nie wiem co mu jest... iskra na każdej świecy, wymieniony przekaźnik nr 30 wymieniona pompa paliwa bo poprzednią szlak trafił. Rozrząd sprawdzany dwukrotnie wszystkie znaki ok, nie ścieło klina na wałku pośrednim po prostu nie wiem już co mam zrobić paliwo jest iskra też a auto nie odpala, próbowałem nawet na jakiś samostart i też nie odpaliło, dodam jeszcze jedną rzecz lecz nie wiem czy jest związana z tym problemem, a mianowicie po całym "remoncie" gdy odpalałem auto i dodawałem nagle gazu na biegu jałowym to auto nie chciało zejść z obrotów nawet sam wskakiwał na wyższe obroty, musiałem go dusić delikatnie sprzęgłem na 2 i wtedy obroty wracały normalnie do prędkości biegu jałowego nie wiem czy to ma związek ze sprawą ale może to być jakiś "trop" prosze o pomoc
mi ni stąd ni zowąd padł jeden a tego samego dnia miałem wycieczke. po krótkim postoju kręcił i nic. Przez ten bezpiecznik wydałem ponad 2 stówy na wymiane układu zapłonowego bo myślałem że przebicie gdzieś jest. Warto pierdoły sprawdzić bo ostatnio jezdziłem na gazie kilka dni bo nie chciał na benzynie odpalić co się okazało zjarana wiązka przy akumulatorze i odlutowało przewód od rozłączania wtrysków benzyny.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Shark, nie zakładaj że coś wczoraj lub przed 5 min nie mogło się zepsuć
Przy tak spapranym zapłonie jaki ty miałeś to układ zapłonowy bardzo często pada między innymi cewki. I tu bym chyba szukał.
Jak ustawisz znaki rozrządu to czy palec aparatu pokazuje na wycięcie i I cyl?
czy aby na pewno iskra jest dobra? a nie tylko taka sobieShark pisze:świece mokre,
Przy tak spapranym zapłonie jaki ty miałeś to układ zapłonowy bardzo często pada między innymi cewki. I tu bym chyba szukał.
Jak ustawisz znaki rozrządu to czy palec aparatu pokazuje na wycięcie i I cyl?
kompresja jest na 100% gładź cylindrów jest taka jak by wczoraj z fabryki wyjechała...
[ Dodano: 2017-05-01, 22:17 ]
[ Dodano: 2017-05-01, 22:20 ]
nie wiem gdzie szukać przyczyny, byłem nawet na auto_złomie, znalazłem golfa 3 i z niego kupiłem cewke, numerami sie zgadzała z moją, to również nic nie pomogło
[ Dodano: 2017-05-01, 22:17 ]
to jakim cudem auto wcześniej odpalało? miałem małą jazde próbną z tak spapranym zapłonem i wszystko było ok, nagle auto nie chce zapalić po jakimś czasie znów zapala na strzał, i aktualnie nie chce zapalićPieterB pisze:Przy tak spapranym zapłonie jaki ty miałeś to układ zapłonowy bardzo często pada między innymi cewki. I tu bym chyba szukał.
[ Dodano: 2017-05-01, 22:20 ]
nie wiem gdzie szukać przyczyny, byłem nawet na auto_złomie, znalazłem golfa 3 i z niego kupiłem cewke, numerami sie zgadzała z moją, to również nic nie pomogło
Jeżeli iskra jest, benzyna jest to wskazuje na uszkodzenie czegoś w silniku albo źle ustawionego rozrządu. Bardzo różnie jest ze znakami tym bardziej na kole pośrednim sprawdź położenie palca. To że coś działało 2 tyg temu nie znaczy że nie może być zepsute bądź przestawione. Wybłyskaj błędy lub podłącz komputer może tam będziesz miał podpowiedź.
[ Dodano: 2017-05-01, 23:39 ]
Zwłaszcza jeżeli jeździłeś z odkręconym aparatem ten mógł się obrobić.
[ Dodano: 2017-05-01, 23:39 ]
Zwłaszcza jeżeli jeździłeś z odkręconym aparatem ten mógł się obrobić.
zrobiłem zdjęcia jak to wygląda, na kole znak 0 przecina sie z krawędzią, wałek rozrządu kropka na kole pasowym od tyłu pokrywa sie z krawędzią głowicy
wałek pośredni pokrywa sie z kołem pasowym ale na zdjęciu tego nie widać
palec wygląda tak:
jak założe kopułke to palec jest akurat na kablu do 1 cylindra
wałek pośredni pokrywa sie z kołem pasowym ale na zdjęciu tego nie widać
palec wygląda tak:
jak założe kopułke to palec jest akurat na kablu do 1 cylindra
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Shark, łącznie zmieniany 1 raz.
Tutaj w porządku. Profilaktycznie sprawdź ,,zero'' na kole zamachowym. Kolejność zapłonu 1-3-4-2 również zachowana? Nie chce zagadać nawet na samostarcie czy plaku? Jaki jest stan świec czy cewki to że iskra jest na powietrzu to nie znaczy że musi być w cylindrze. Zbyt podwyższone obroty po odpaleniu mogą świadczyć o zepsutym czujniku temperatury, ale i tak i tak powinien odpalić. Sprawdź czy palec nie ma oznak przebicia(często wewnątrz). Coś próbuje ,,złapać'' czy totalnie nic ?