[B4 2.8 AAH] zagadek AAH ciąg dalszy - nierówna praca, błędy
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Masz to źle ten ten wężyk zielony ma być podłączony po drugiej stronie przepustnicy tam gdzie jest podłączony regulator ciśnienia paliwa i rozgałęzienie powinno być. Wtedy masz wolny po tej stronie i podłączony do odmy.
AAH miał dwa rodzaje kolektorów ssących. Różnica ogólna właśnie podłączenie przewodów podciśnienia głównego do serwa hamulca.
te rysunek ci wyjaśni
Tylko tak myślę czy to przy LPG wskazane jak by nie było to będzie lewe powietrze bez mieszanki. I nie bez powodu ktoś to zaślepił.
AAH miał dwa rodzaje kolektorów ssących. Różnica ogólna właśnie podłączenie przewodów podciśnienia głównego do serwa hamulca.
te rysunek ci wyjaśni
Tylko tak myślę czy to przy LPG wskazane jak by nie było to będzie lewe powietrze bez mieszanki. I nie bez powodu ktoś to zaślepił.
Jarewa, odnośnie tego zielonego przewodu to ten wylot przy osłonie przepustnicy ja zaślepiłem bo wcześniej był otwarty.
Jutro jak znajdę wolną chwilę to postaram się je poprzepinać. Mam nadzieję, że się połapię w tym.
No to ja mam właśnie przewód łączący serwo z kolektorem, z tym, że na tym przewodzie jest żółto czarny zaworem i od niego odejście na bok zaślepione też no i nie wiem czy to ma tak być czy do odejście ma być gdzieś podłączone.
Jutro jak znajdę wolną chwilę to postaram się je poprzepinać. Mam nadzieję, że się połapię w tym.
No to ja mam właśnie przewód łączący serwo z kolektorem, z tym, że na tym przewodzie jest żółto czarny zaworem i od niego odejście na bok zaślepione też no i nie wiem czy to ma tak być czy do odejście ma być gdzieś podłączone.
Zielony przewód mam podłączony za przepustnicą a wejście od odmy jest wolne.
Czyli podsumowując:
Korzystnie będzie zielony przewód, który mam podłączony do zaworu jednokierunkowego, powinienem z drugiej strony przepiąć do regulatora ciśnienia paliwa montując tam trójnik.
Drugi ruch zaś będzie wyglądał tak, że wyjście od odmy mam podpiąć takim krótkim obwodem do króćca za przepustnicą czym tak jakby ominę przepustnicę gdy jest zamknięta na wolnych obrotach, tak jak jest to zaznaczone na poniższym obrazku (górny schemat).
Dobrze rozumiem? I jak to wszystko przepnę to już będzie jeździł jak szatan a jedynym zmartwieniem będą punkty karne?
Czyli podsumowując:
Korzystnie będzie zielony przewód, który mam podłączony do zaworu jednokierunkowego, powinienem z drugiej strony przepiąć do regulatora ciśnienia paliwa montując tam trójnik.
Drugi ruch zaś będzie wyglądał tak, że wyjście od odmy mam podpiąć takim krótkim obwodem do króćca za przepustnicą czym tak jakby ominę przepustnicę gdy jest zamknięta na wolnych obrotach, tak jak jest to zaznaczone na poniższym obrazku (górny schemat).
Dobrze rozumiem? I jak to wszystko przepnę to już będzie jeździł jak szatan a jedynym zmartwieniem będą punkty karne?
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Tak , z drugiej strony nie możesz dac trójnika bo jest mniejsze podciśnienie robione. Dlatego ciut macku sie z tobą nie zgodzę ze obojętnie gdzie bo gdyby dał tam trójnik i do odmy jest wtedy wolny przepływ a tym samym na środku obwodu/przewodu wystąpią mniejsze podcisnieania. Chyba żeby podłączył jak mówiłeś na początku do głównego grubego na serwo.paquito88 pisze:Dobrze rozumiem?
Przerobiłem to tak jak wspominaliście. Zielony do trójnika pod regulator ciśnienia paliwa a odme za przepustnice. Powiem Wam, ze mam wrażenie, jakby praca silnka była gładsza, spokojniejsza. Jazdy próbnej nie robiłem bo jak to przy drobnych robotkach przy aucie ze szwagrem kilka piw nam towarzyszyło pozostaje temat długiego kręcenia zanim odpali i zapachu benzyny hmm moze go zalewać. Ale tym juz zajmie sie warsztat.
Trzymajcie kciuki by kolejne wydatki były związane z doposażeniem auta i robieniem go na cacy a nie z kolejnymi naprawami usterek
Trzymajcie kciuki by kolejne wydatki były związane z doposażeniem auta i robieniem go na cacy a nie z kolejnymi naprawami usterek
sprawdzić polecę sondy, pompę paliwa, ciśnienie paliwa, czujnik halla
[ Dodano: 2017-06-13, 21:05 ]
Chwile mnie nie było ale ogólnie auto wyląduje u mechanika dopiero w przyszły wtorek.
W międzyczasie szukam i szperam i czytam. Wciąż typuję ciśnienie paliwa ale też gdzieś dosłyszałem o tym, że problemy sprawiać może czujnik wałka rozrządu.
Sprawdziłem, na forum wyczytałem, że powinien podawać napięcie pomiędzy 0 a 12V.
Wypiąłem czujnik, podłączyłem miernik do środkowego pina i do plusa na akumulatorze i szwagier kręcił ale nie było żadnej reakcji, w dodatku auto nie odpaliło w ogóle. Później podpiąłem czujnik, auto odpaliłem, wypiąłem czujnik (auto nadal pracowało!!) podpiąłem miernik tak jak wcześniej no i nadal zero reakcji. Wartości napięcia ciągle pozostawały bez zmian.
Czy to może wskazywać na zepsuty czujnik?
[ Dodano: 2017-06-13, 21:05 ]
Chwile mnie nie było ale ogólnie auto wyląduje u mechanika dopiero w przyszły wtorek.
W międzyczasie szukam i szperam i czytam. Wciąż typuję ciśnienie paliwa ale też gdzieś dosłyszałem o tym, że problemy sprawiać może czujnik wałka rozrządu.
Sprawdziłem, na forum wyczytałem, że powinien podawać napięcie pomiędzy 0 a 12V.
Wypiąłem czujnik, podłączyłem miernik do środkowego pina i do plusa na akumulatorze i szwagier kręcił ale nie było żadnej reakcji, w dodatku auto nie odpaliło w ogóle. Później podpiąłem czujnik, auto odpaliłem, wypiąłem czujnik (auto nadal pracowało!!) podpiąłem miernik tak jak wcześniej no i nadal zero reakcji. Wartości napięcia ciągle pozostawały bez zmian.
Czy to może wskazywać na zepsuty czujnik?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Jak odłączyłeś wtyczkę to nie dostawał on zasilania. Musisz zsunąć gumową osłonkę z tyłu i na podłączonym czujniku + włączonym zapłonie sprawdzać pokręcają silnikiem ręcznie albo popychając na biegu.paquito88 pisze:Wypiąłem czujnik,
Podczas pracy silnika czy rozrusznika zwykłym miernikiem nie dokonasz miarodajnego pomiaru.
Czujnik wałka głównie może sprawiać problemy przy odpalaniu podczas pracy jak zauważyłeś można go odpiąć. Do pracy silnika po odpaleniu najważniejszy jest czujnik obrotów (czytający obroty z wieńca rozrusznika), czujnik punktu zapłonu też można odłączyć podczas pracy.
Tylko najlepiej aby aby to był ktoś znający się na elektromechanice bo zwykły klepacz zawieszeń i hamulców może za dużo nie poradzić na tak rzadki i nietypowo oczujnikowany silnik.Chwile mnie nie było ale ogólnie auto wyląduje u mechanika dopiero w przyszły wtorek.
aaa no to ok bo już myślałem, że czujnik jest walnięty i dlatego pokazuje 0V. Problem jest przy odpalaniu, muszę kręcić kilka sekund by załapał, dodatkowo czuć benzynę, przypuszczam, że go zalewa ale pewności nie mam no i jest wyraźnie słabszy, na autostradzie max 180 licznikowe i to po dłuższym bujaniu.
Właśnie szukałem mechanika, który może się tym zająć i sporo osób odmawiało bo to właśnie stare auto i nietypowy silnik. Koleś, który się zadeklarował, że to zrobi, jakoś się nie boi jak widać, pomimo, że starałem się go przestraszyć już na wstępie tym silnikiem i usterkami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Opinie ma raczej pozytywne, sprytny, kreatywny mechanik a nie spec od wymiany klocków i kół z zimowych na letnie.
[ Dodano: 2017-06-30, 21:13 ]
Chwile mnie nie było.
Właśnie sprawdziłem czujnik wałka.
Plus do plusa, minus do środkowego pana czujnika, zapłon i kręcę kluczem powoli.
Miernik wskazuje ok 7,35V po chwili przeskoczyło na ok 12,69V i znowu spadło na 7,35V. I tak sie utrzymywało juz. Gdy wyłączyłem zapłon to wskoczyło znowu na ponad 12V.
Czyżby czujnik walnięty?
PS. Jak sprawdzić iskrę na cewkach?
Właśnie szukałem mechanika, który może się tym zająć i sporo osób odmawiało bo to właśnie stare auto i nietypowy silnik. Koleś, który się zadeklarował, że to zrobi, jakoś się nie boi jak widać, pomimo, że starałem się go przestraszyć już na wstępie tym silnikiem i usterkami. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Opinie ma raczej pozytywne, sprytny, kreatywny mechanik a nie spec od wymiany klocków i kół z zimowych na letnie.
[ Dodano: 2017-06-30, 21:13 ]
Chwile mnie nie było.
Właśnie sprawdziłem czujnik wałka.
Plus do plusa, minus do środkowego pana czujnika, zapłon i kręcę kluczem powoli.
Miernik wskazuje ok 7,35V po chwili przeskoczyło na ok 12,69V i znowu spadło na 7,35V. I tak sie utrzymywało juz. Gdy wyłączyłem zapłon to wskoczyło znowu na ponad 12V.
Czyżby czujnik walnięty?
PS. Jak sprawdzić iskrę na cewkach?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Zobacz środkowy halla do minusa na akumulatorze, bo pewnie tam jest 5V, gdy hall hall nie zwiera do masy pinu i wtedy masz 7V.paquito88 pisze:Plus do plusa, minus do środkowego pana czujnika, zapłon i kręcę kluczem powoli.
Miernik wskazuje ok 7,35V po chwili przeskoczyło na ok 12,69V i znowu spadło na 7,35V. I tak sie utrzymywało juz. Gdy wyłączyłem zapłon to wskoczyło znowu na ponad 12V.
Wzrokowo, możesz wsadzić w fajkę jakąś świece, położyć na metalowym elemencie silnika i kręcić rozrusznikiem albo odpalić.paquito88 pisze: PS. Jak sprawdzić iskrę na cewkach?
Dla pewności można zamiast świecy użyć kabla i sprawdzić na jaką odległość da radę przeskoczyć iskra i czy nie ma przebić gdzieś na przewodach.
Jeszcze metoda hi-tech z użyciem sondy do oscyloskopu i oglądanie przebiegu po którym można rozpoznać czy iskra przeskoczyła do świecy.
Jarewa, nie ma głupich pytań. Ja również niejednokrotnie zadaję tzw głupie pytania, które dla jednych są oczywiste ale ja dopiero się uczę tego auta i to w przyspieszonym tempie i dzięki wszystkim ludziom dobrej woli, którzy mi tutaj pomagają, podpowiadają coś, z dnia na dzień wiem coraz więcej i tak jak kiedyś przykładowo pewnie nie wiedziałbym jak świece zmienić, tak teraz czuję się na tyle pewnie, że mógłbym się szarpnąć by samemu ten silnik rozkładać. Tak więc dla wszystkich, którzy zaglądają do moich wątków od początku i udzielają się
Nawet mnie nie strasz kompresją bo już mam ciary jak pomyślę o głowicach. Kompresji nie sprawdzałem po robocie głowic bo nie było odpowiedniego sprzętu pod ręką. Ale wątpię by znowu było coś z głowicami bo nie stało się nic, co mogłoby być przyczyną. Hmm chociaż ok miesiąc temu podczas odpalania auta coś strzeliło dosyć głośno ale nic nie zauważyłem więc ruszyłem w drogę, Później się to już nie powtórzyło. Żadne płyny nie ciekną bo wszystko uszczelniałem.
Czasami też zdarza się, że podczas gdy trochę szybciej jadę i puszczę gaz zupełnie podczas dojeżdżania np do świateł to słychać strzały z rury chyba. Podczas spokojnej jazdy nic nie strzela przy dojeżdżaniu do świateł. o chyba nadmiar benzyny wybucha tak mi się zdaje ale pewności nie mam. Nie wiem czy to bardzo źle czy się nie przejmować.
Nawet mnie nie strasz kompresją bo już mam ciary jak pomyślę o głowicach. Kompresji nie sprawdzałem po robocie głowic bo nie było odpowiedniego sprzętu pod ręką. Ale wątpię by znowu było coś z głowicami bo nie stało się nic, co mogłoby być przyczyną. Hmm chociaż ok miesiąc temu podczas odpalania auta coś strzeliło dosyć głośno ale nic nie zauważyłem więc ruszyłem w drogę, Później się to już nie powtórzyło. Żadne płyny nie ciekną bo wszystko uszczelniałem.
Czasami też zdarza się, że podczas gdy trochę szybciej jadę i puszczę gaz zupełnie podczas dojeżdżania np do świateł to słychać strzały z rury chyba. Podczas spokojnej jazdy nic nie strzela przy dojeżdżaniu do świateł. o chyba nadmiar benzyny wybucha tak mi się zdaje ale pewności nie mam. Nie wiem czy to bardzo źle czy się nie przejmować.
Teraz jakby lepiej jedzie i nie przerywa i nie czuć benzyną. Ale nie wierzę, że samo się mogło naprawić. Ale słabe odpalanie pozostało. Sprawdzę jak dopadnę sprzęt
[ Dodano: 2017-07-15, 23:16 ]
Czujnik hall'a zmieniony. Co prawda kupiłem najtańszy jaki był na rynku by w razie chybionej diagnozy nie żałować wydanych kilku stów. Jednak nadal problemy z odpalaniem występują.
Czy ktoś ma jakiś pomysł lub ogarniętego mechanika?
[ Dodano: 2017-07-15, 23:17 ]
Jarewa, nie wiem czy w tym momencie pomiar kompresji będzie miarodajny, czy nie będzie przekłamany z powodu właśnie słabego odpalania.
[ Dodano: 2017-07-15, 23:16 ]
Czujnik hall'a zmieniony. Co prawda kupiłem najtańszy jaki był na rynku by w razie chybionej diagnozy nie żałować wydanych kilku stów. Jednak nadal problemy z odpalaniem występują.
Czy ktoś ma jakiś pomysł lub ogarniętego mechanika?
[ Dodano: 2017-07-15, 23:17 ]
Jarewa, nie wiem czy w tym momencie pomiar kompresji będzie miarodajny, czy nie będzie przekłamany z powodu właśnie słabego odpalania.