Problem opiszę na przykładzie dodawania gazu przy stojącym w miejscu samochodzie. Wciskam gaz do 1.5-2 tys. obrotów, nadal trzymam w tym samym momencie pedał gazu, a on raptem spada samodzielnie do zera po czym jak wcisnę pedał jeszcze mocniej (nie puszczając) już wchodzi normalnie do 3tys obrotów+. Jest taka "przerwa" przy której występuje krótkie szarpnięcie silnikiem po czym już wszystko jest w normie.
Diagnoza na chwilę obecną nie wykazuje żadnych błędów oprócz światła stopu. Ojciec ma identyczny model samochodu, więc zdążyłem już podmienić z jego samochodu nastawnik, przepływomierz, zamontowałem nowe wtryski (bo komputer pokazywał błędy) i dzisiaj zamierzam wymienić przepaloną żarówkę w stopie (ale wydaje mi się że piernik do wiatraka nic nie ma

Może macie jeszcze jakieś pomysły? Z góry przepraszam za mój chaotyczny post, ale 80 to mój pierwszy samochód kupiony przedwczoraj i dopiero od tamtego czasu interesuję się tematem motoryzacji.