Forum Audi 80 Klub Polska

kurcze kolego tloczek czy cylinderek? rozumiem ze masz zaciski wiec tloczek przeciez nie bedzie cofal sie do konca jak nie trzyma kola po puszczeniu chamulca to wszystko jest dobrze

Orem pisze:krzychu79 mam identyczny problem. Widzę, że nikt tutaj nie pomógł Ci w jego rozwiązaniu. Czy poradziłeś sobie ze znalezieniem przyczyny tej usterki?

Witam, niestety problem dalej nie rozwiązany. Jeżeli można tak to nazwać, bo mój mechanik twierdzi, że "ten typ tak ma" i widocznie tak ma być i już. I ogólnie już się trochę przyzwyczaiłem do tego hamulca, tylko ciągle nie daje mi spokoju to, że identyczne B4 ojca hamuje jednak lepiej

Ogólnie zmieniłem pompę i płyn hamulcowy na nowe - bez zmian.
Wymienione przednie klocki hamulcowe na Ferodo - efekt taki, że już nie piszczą, hamowanie bez zmian.
Zostały przeczyszczone i przesmarowane tłoczyska bo jedno nie odbijało - dalej bez zmian.
Cały układ odpowietrzany kilka razy - bez zmian.

Zauważyłem, że w czasie bardzo wolnej jazdy, ewentualnie w końcowej fazie hamowania np. dojeżdżając do świateł, trzymam delikatnie wciśnięty hamulec w jednej pozycji nic nie ruszając, to auto hamuje jakby pulsacyjnie...czuć jak na zmianę "trzyma i popuszcza", czuć to naprawdę bardzo delikatnie i też nie zawsze.

Z ciekawości podniosłem na lewarku każde koło po kolei i chciałem zakręcić, efekt taki, że mniej więcej w 3/4 obrotu koło chodzi dość ciężko i trzeba użyć trochę siły żeby przekręcić, natomiast w 1/4 jest luz i kręci się lekko. Zauważyłem to na każdym kole co mnie trochę zdziwiło, bo chyba tak nie powinno być? Tarcze w czasie jazdy się trochę nagrzewają, nie wiem czy w normie, bo czasem "parzą" ale felga nie jest gorąca.

Aha, dodam jeszcze, że podczas hamowania słyszę ciche syczenie, chociaż niektórzy tu na forum piszą, że tak ma być?

W każdym razie temat na razie odpuszczam, bo być może szukam dziury w całym. Ale jak tylko będzie trochę wolnej gotówki to zajmę się tym żeby uspokoić sumienie. Chyba, że ktoś ma jakieś rady "pewniaki" to chętnie wysłucham i sprawdzę.
Pozdrawiam.

Jak tam poradziles sobie z tymi hamulcami,bo umnie tez szału nie ma jak hamuje,a wydaje mi sie,ze w momencie powinien sie zatrzymac.

Też mam taki sam problem wie ktoś coś jak temu zaradzić ?

Z hamulcami w 80 wiecznie problem jest nie maja dobrych hamulców jak b5 czy a3 itp nie wiem czym to spowodowane

U mnie też po kompletnej odbudowie zacisków, nowe tarcze,klocki,płyn jak było tak jest. Hamulec "tępy" jak nóż do krojenia chleba nie ostrzony pół roku, w innych seryjnych autach lekko dotykasz i lecisz na szybę tu można zapomnieć , i tak samo u innych bardzo podobnie, albo trzeba się pogodzić z tym faktem i jeździć jak emeryt albo swap hebli

W zasadzie mam wrażenie że te hamulce nie tyle słabe tylko jakby modulacja nie taka. Trzeba by wygrzebać z przeglądu jaka siła hamowania i porównać.

Mam też A3 8L i w niej jak bym pocisnął jak w 80 to nie wiem czy bym się zatrzymał na masce mijając szybę ... Myślę nad zmianą pompy na większą i po kolei szukać lepszych hebli .

Biecu pisze:Myślę nad zmianą pompy na większą

Fizyki nie oszukasz, a nawet widzę że jej nie znasz..


Na waszym miejscu kupił bym sobie vacumeter bo to raczej będzie wasza przyczyna, oczywiście nie wspomnę że były serwa 9 i 10 calowe i tu moze być problem.

ja w ABT zmieniłem płyn, klocki,tarcze, zestawy naprawcze przód - tył nowe szczęki i tłoczki. Hamulce żyletki

Biecu pisze:Myślę nad zmianą pompy na większą i po kolei szukać lepszych hebli .

Bez sensu. Po co kombinować. 80 B4 wystarczająco dobrze hamuje w serii. Także i ja nie mam tutaj żadnych problemów, poza nędznymi tarczami przednimi Febi - nie polecam.

[ Dodano: 2018-01-29, 07:02 ]
Dodam też, że czasami ABS mnie zaskakuje czułością, czasami na jakimś zapiaszczonym i mokrym asfalcie przy małej prędkości czuję jego działanie. Dobrze mieć taki margines bezpieczeństwa.

Może na prowadnicach klocków gdzieś Ci przycina? Korektor osi tylnej też już może być zmęczony. Według serwisówki wyd. AUTO sprawdza się go poprzez pompowanie hamulcem, a w tym czasie druga osoba obserwuje ruch dźwigienki korektora, nie mam pojęcia jak duży ma być ten ruch - u mnie po prostu troszkę pracuje.