To ponownie ja, walcze juz z tymi kontrolkami pare dobrych tygodni.
Dzisiaj nastapil przełom.
Jak pisalem wczesniej ciagle palila mi sie kontrolka oleju, potem doszla kontrolka temperatury plynu chlodzacego, a potem jak odpialem licznik to jeszcze AIRBAG gasnie po 2 - 3min (ale to podobno spowodowane bledem komputera gdyz nie odlaczylem akumulatora przed odpiecie zarowki)
Wymienilem dzis minichecka i to co sie stalo jest dla mnie wogole nie zrozumiale.
Wszystkie kontroli dzialaja poza jedna, kontrolka oleju.
Dodam ze wymienilem juz oba czujniki. Ten gorny - czarny i dolny - bialy.
No ale do rzeczy.
Wlaczam zaplon - kontrolka oleju nie swieci.
Wlaczam silnik - kontrolka oleju swieci, nie gasnie wogole.
Przy zaplonie zdejmuje przewod z gornego - czarnego czujnika, kontrolka nie swieci, podlaczam do masy, nadal nie swieci. To samo robie z drugim czujnikiem, nie swieci. Nie odzywa mi sie brzeczyk.
Przy uruchomionym silniku, kontrolka swieci, lecz gdy zdejmuje przewod z gornego czujnika (nie dotykam do masy) kontrolka przestaje swiecic.
Co jest? Prosze o pomoc bo juz mi siwych wlosow przybywa.
Czy mozliwe jest ze czujniki sa zle, zamienione miejscami?
Czy moze to byc jakies zwarcie na przewodach?
A i wg ksiazki to te czujniki powinny byc odwrotnie wkrecone.