[B4 1.9 Tdi 1z] Ponadwymiarowa uszczelka pod głowicę
Początek wtrysku był ustawiony nieco ponad niebieską linią w tdi timing, o ile pamietam w granicach 55-61, ogolnie kombinowałem wcześniej też z bardziej przyśpieszonym/opóźnionym wtryskiem jedynie co zaobserwowałem to bardziej twarda/mięka praca motoru. Brak problemów z odpaleniem przy różnych konfiguracjach. Po odpięciu kostki ze sterującego była odczówalna zmiana pracy silnika jednakże ten dźwięk był cał czas. Nawet robiłem próbe z pustymi popychaczami, wypompowałem z nich olej ze się poddawały, po zamontowaniu I odpaleniu było słychać stukot wszystkich ale po 10-20 sek ucichły ale ten dźwięk cały czas był. Wtryskiwacze też poszły do regulacji oraz założone nowe rozpylacze. Już nawet miałem na myśli ze coś się przy kole zamachowym odkręciło bo jakieś pół roku temu demontowałem silnik w celu wymiany uszczelniacza na wale bo puszczał.
Rozrząd raczej na pewno dobrze złożony, 0 na wale, nawet po wyjęciu wtryskiwaczy sprawdzałem czy nie jest coś przesunięte I elektrodą ustawiłem wizualnie zerowy punkt tłoka I pokrywało się wszystko z kołem zamachowym głowica z tyłu zblokowana lineałem, pompa wtryskowa na kołek. Zębatka na wale wymieniona na nową przy wymianie rozrządu z nową śróbą klin nie ścięty.
Ogólnie to już sam nie wiem co robić...
Jutro skoro mam już wszystko rozgrzebane, zrzucę miske olejową I na patelnie pójdzie sprawdzenie panewek I sworzni tłokowych, musi coś wydawać ten dźwięk.
Dokładnie tak, punkt 0 przecięty w pół przez krawędź dolu okienka.
Błędôw na vagu brak, jedyny który mi się ostatnio pojawił to ten on czujnika temperatury w dolocie bodajże nic więcej a bezpiecznik o którym mówisz jest cały sprawdzony miernikiem nawet.
Rozrząd raczej na pewno dobrze złożony, 0 na wale, nawet po wyjęciu wtryskiwaczy sprawdzałem czy nie jest coś przesunięte I elektrodą ustawiłem wizualnie zerowy punkt tłoka I pokrywało się wszystko z kołem zamachowym głowica z tyłu zblokowana lineałem, pompa wtryskowa na kołek. Zębatka na wale wymieniona na nową przy wymianie rozrządu z nową śróbą klin nie ścięty.
Ogólnie to już sam nie wiem co robić...
Jutro skoro mam już wszystko rozgrzebane, zrzucę miske olejową I na patelnie pójdzie sprawdzenie panewek I sworzni tłokowych, musi coś wydawać ten dźwięk.
Dokładnie tak, punkt 0 przecięty w pół przez krawędź dolu okienka.
Błędôw na vagu brak, jedyny który mi się ostatnio pojawił to ten on czujnika temperatury w dolocie bodajże nic więcej a bezpiecznik o którym mówisz jest cały sprawdzony miernikiem nawet.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Moim zdaniem daremna i nie potrzebna robota ...nic tam nie znajdziesz ,bo normalnie nic się tam nie dzieje .Lepiej by było gdybyś przed zrzuceniem głowicy , zrobił loga dynamicznego bloku 004 . Będę się upierał , ale według mnie problem jest z przestawianiem dynamicznym poczatku wtrysku .Zwykle problem jest w tym że nie przestawia jak nalezy ,ale czasem się "zatnie " na 255 i klekocze niemiłosiernie po lekkim dodaniu gazu ...przyczyna prawie zawsze tkwi w pompie wtryskowejdbb pisze:Jutro skoro mam już wszystko rozgrzebane, zrzucę miske olejową I na patelnie pójdzie sprawdzenie panewek I sworzni tłokowych, musi coś wydawać ten dźwięk.
Ustawia się zawsze w bloku 000 po przełaczeniu w BS czyli nastawy podstawowe...ten wykres w tdi timing to zupełnie zbędny bajer ,nigdy z niego nie korzystam bo jest mało wiarygodny a do tego moze wprowadzić w bład np. przy niesprawnym czujniku temperaturydbb pisze:Początek wtrysku był ustawiony nieco ponad niebieską linią w tdi timing,
Tylko że to jest jeszcze na nastawniku boscha więc ograniczona diagnostyka nie mniej jednak wg wartości z bloku ustawiłem miedzy 55a61. Jutro złożę głowicę I będe szukał problemu gdzieś indziej skoro nie ma sensu ruszać dołu, wychodzi na to że ją tylko bez powodu zdjąłem.
Dźwięk tego klekotu przypomina dźwięk popychaczy ? Metaliczny stukot. Skoro mam zdjętą czapkę to jest coŝ co można jeszcze zweryfikować ?
Dźwięk tego klekotu przypomina dźwięk popychaczy ? Metaliczny stukot. Skoro mam zdjętą czapkę to jest coŝ co można jeszcze zweryfikować ?
Stukot jest cały czas, metaliczny przypominający popychacze, słyszalny podczas dodawania gazu, bardziej intensywny na zimnym mniej na ciepłym silniku. No właśnie z ta diagnostyką jest straszna lipa, nawet nie wiadomo jak czujniki wskazuja, bo wartości z kosmosu... mam golfa 3 z tym samym motorem z tym że tam już wszystko można fajnie sprawdzić
Można powiedzieć ze dźwięk przypomina coś co jest słyszalne na tym filmiku, z tym że przed remontem tego nie bylo...
Można powiedzieć ze dźwięk przypomina coś co jest słyszalne na tym filmiku, z tym że przed remontem tego nie bylo...
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
kiedyś zdarzyło się mi że, kolega w vw3 z 1.9d stwierdził ze padła mu głowica a koszt jej od 400 w górę i poradziłem mu, że w tych pieniądzach będzie całe 1,6 d ze skrzynią a głowica pasi bez problemu i nie odczuje jakiejś straty. Więc kupił założył i tłucze tu poleciały epitety na mnie, kupił głowice 1.9 założył i to samo przyszedł przeprosił i co się okazało ktoś miał założone kolo z 1,6 co skutkowało znakiem w innym miejscu. pozdro
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Hmm..skoro silnik pracuje metalicznie nawet na biegu jałowym ,mimo prawidłowego ustawienia początku wtrysku ,to cos tu ewidentnie mechanicznie jest nie tak ...niestety brak pełnej diagnostyki bardzo utrudnia tu znalezienie przyczyny.Gdyby można było sprawdzić podczas jazdy wartosci w bloku 004 ,to można by było przynajmniej wykluczyć winę ustawień czy innych niedomagań zwiazanych z niewłasciwym przestawianiem poczatku wtrysku
Dlatego też zdecydowałem się na zdjęcie czapki... posprawdzam jednak te korby I sworznie, bo głowica zdjęta a z nią byłoby ciężko to zrobić. Jeśli tam będzie dobrze to już nie wiem co mogłoby tak dzwonić. Chyba że głowica krzywo siadła przy montażu ale wydaje mi się że, pokrzywiłoby zawory.
Czy pompa oleju może tak hałasować? Właśnie ją wyjąłem I kręcąc w prawo w lewo jest słyszalne pukanie, tylko nie wiem czy na tyle byłoby ono silne, że nie zagłuszyłby go silnik.
Czy pompa oleju może tak hałasować? Właśnie ją wyjąłem I kręcąc w prawo w lewo jest słyszalne pukanie, tylko nie wiem czy na tyle byłoby ono silne, że nie zagłuszyłby go silnik.
Ja miałem podobną sytuacje a Passacie B5, po planowaniu głowicy zawory lekko wystawały, po ustawieniu na znaki lekko stukał, dopiero korekta o 1 ząbek wyciszyła, jeździłem tak to czasu wymiany głowicy z A80, gdzie zawory były na równo ( nie zauważyłem spadku mocy czy problemów z odpalaniem i praca silnika).
Kolego a czy dźwięk był podobny do tego z filmiku który dodałem na tej stronie ? Miałeś jakieś ślady kolizji zaworu z tlokiem ? Ogólnie to ja sam w tym momencie nie wiem gdzie łapska wsadzić. Nie ma mnie teraz w domu, jutro bede walczył dalej. Ogólnie to pompe musze wynienić, na moje oko ma zbyt duży luz boczny. Odkręce korby I wyjmę tłoki, zobaczę czy nie ma luzu na sworzniach, jest jakaś tolerancja luzu? Jak tam będzie wszystko tak jak trzeba to cóż, zakładam głowicę I zobaczymy...WOJTEK26 pisze: po ustawieniu na znaki lekko stukał, dopiero korekta o 1 ząbek wyciszyła
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
o a przypomniało mi się jeszcze coś uszkodzony natrysk na denko tłoka też potrafił wydać dziwny dźwięk pamiętam na forum ( które nie istnieje już niestety z vw mk1 ) była groszkowa jedynka gtd i człowiek wymienił wszystko za mase siana a dalej stukało i na koniec dotarł do natrysku, ale miał motor po prawdziwej kapitelce
Nowe rozpylacze oraz po regulacji, przed tym zabiegiem dźwięk też był...
Jeszcze jedna sprawa, ponieważ nie dostałem precyzyjnej odpowiedzi, czy głowica ma być idealnie równa, zawory pokrywają się z płaszczyzną, czy jest jakaś granica do której mogą wystawać, jak jest przyjęte I jak to się ma do praktyki?
Z nowości to brak luzu na sworzniach tłoków I założone nowe panewki korbowodowe bo na starych były już ślady zużycia. Założyłem nominał, mam nadzieje tylko że wał na korbach nie ma jaja - nie mam przyżądu do mierzenia.
Jeszcze jedna sprawa, ponieważ nie dostałem precyzyjnej odpowiedzi, czy głowica ma być idealnie równa, zawory pokrywają się z płaszczyzną, czy jest jakaś granica do której mogą wystawać, jak jest przyjęte I jak to się ma do praktyki?
Z nowości to brak luzu na sworzniach tłoków I założone nowe panewki korbowodowe bo na starych były już ślady zużycia. Założyłem nominał, mam nadzieje tylko że wał na korbach nie ma jaja - nie mam przyżądu do mierzenia.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2017, 21:21 przez dbb, łącznie zmieniany 1 raz.
Ogólnie to sytuacja wygląda tak że sprawdzałem dzisiaj te sworznie I przyłożyłem tłok do głowicy I zawory się w nim chowają, biorąc pod uwage grubość uszczelki to kolizja jest raczej niemożliwa, jednakże I tak na moje oko jest zbyt bardzo zebrana... założylem ją I ustawiłem rozrzad. Zobaczymy jutro co z tego wszystkiego wyjdzie. Pomału już mi ten samochód bokiem wychodzi