Dbaj, jeździj - będę doglądał tematu, żeby się tu wiejsko nie zrobiło, chociaż sądząc po planach będę za kilka sezonów zbierał szczękę z podłogi

Ale z malowaniem całości dobrze się zastanów - więcej z tym problemu niż pożytku

PS. Czerwony jest fantastycznym kolorem dopóki nie jest to akryl (na aucie mojej kobiety przy bazie i odpowiedniej kosmetyce lakier robi wielkie łał). Także jaki by lakier nie był - nie żałuj wosku (niech nawet spływa w lecie - lepiej za często niż za rzadko)

Na forum znajdziesz sporo pomocnych duszyczek, które polecą na... czerwoną strzałę :mrgreen: