Po przeczytaniu tytułu moglibyście od razu wysłać dziesiątki linków do innych postów o niedziałających obrotomierzach i świecącej kontrolce oleju spowodowanych zimnymi lutami - niestety tu tak łatwo nie ma

Generalnie problem jest taki:
Jakiś czas temu podczas zwykłej żwawej jazdy ABK i wyprzedzania umarł zapłon - nowa cewka brak efektu - wymiana rozdzielacza z czujnikiem halla i autko ożyło. niestety nie całe.
Obrotomierz przestał działać. na zimnym silniku działa 1-2s i przestaje w ogóle. czasem po przekręceniu stacyjki drgnie ale po odpaleniu już cisza. Kontrolka oleju też świeci, ale jak rozumiem jest to wina tego że "komputer" analizuje obroty i czujnik wysokiego ciśnienia (wymieniony profilaktycznie i działa), gdy silnik zejdzie z obrotami do okolicy 900-1000 albo jadę na 5 biegu niecałe 50km/h - kontrolka gaśnie.
Autko posiada instalacje lpg 1 gen

Czy ten sygnał na przewodzie od cewki będzie taki sam jak ten który wchodzi do licznika, Czy do "komputerka" sygnal obrotów jest podawany tą małą wtyczką czy jest brany z obrotomierza?
PS. Zakupiłem drugi licznik i objaw dokladnie ten sam