Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[B4 2.0 ABK] Duże spalanie gazu

Wszystko co związane z LPG
miron72
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 553
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:25
Lokalizacja: TOS

Post autor: miron72 » 30 wrz 2017, 21:14

h/k pisze: To fakt, też mam rodzinę, mam także możliwości póki co inwestowania w autko. Teraz widzę, że tutaj chyba trzeba mieć szczególną mądrość, by rozsądnie i naprawdę potrzebnie wydawać te pieniądzem, właśnie przy starym, acz wdzięcznym samochodzie.
Ano właśnie -b3/b4 to są konkretne Audi, c4 100 też. Moje -A6C4 i A4 to już niestety dobre ale w odniesieniu do innych marek ale w obrębie samej Audi to lekka żenada.

Co do LPG -sekwencja do ABK wymaga niepierwszych wtryskiwaczy. Jakbym miał iść na ustępstwa i pierniczyć się z waldusiami/regami i alaską to bez wahania poszedłbym w BLOS.
Miałem sporo BLOSów u siebie i całą masę założyłem. W gruncie rzeczy mi się tęskni. Mało w ABC nie założyłem, bo prostowanie po poprzednikach sekwencji + remont domu i dwoje małych szkrabów i reszta życia = mało krew mnie nie zalała no ale jakoś poszło.
A6C4 2.6 avant, A4B5 ADR avant

h/k
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1041
Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
Imię: Łukasz
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0 ABK+lpg
Lokalizacja: Rumia

Post autor: h/k » 30 wrz 2017, 21:52

miron72 pisze:Ano właśnie -b3/b4 to są konkretne Audi, c4 100 też. Moje -A6C4 i A4 to już niestety dobre ale w odniesieniu do innych marek ale w obrębie samej Audi to lekka żenada.
Ciekawe, bo od kiedy interesują mnie starsze Audi to A6C4 widzę jako odświeżoną 100 C4. Czyżby jakość nieco spadła w dół? Po lepszym zapoznaniu się z tematem A4 B5 to akurat ogólnie wiem, że jakościowo jest gorsze od poprzednika - jednak niewiele.
miron72 pisze:. Mało w ABC nie założyłem, bo prostowanie po poprzednikach sekwencji + remont domu i dwoje małych szkrabów i reszta życia = mało krew mnie nie zalała no ale jakoś poszło.
Trochę jakbym siebie czytał. Coś o tym wiem. Tylko u mnie remontu domu nie ma (za to nadgodziny i druga praca), na razie jedno dziecko i prostowanie patentów poprzedników zamiast grzebania w LPG. Jak można auto zapuścić to się po prostu w głowie nie mieści.
miron72 pisze: Co do LPG -sekwencja do ABK wymaga niepierwszych wtryskiwaczy. Jakbym miał iść na ustępstwa i pierniczyć się z waldusiami/regami i alaską to bez wahania poszedłbym w BLOS.
No właśnie - o tych wtryskach do ABK to cenna uwaga, też raz czytałem, że byle jakie nie mogą być, ważna jest ich szybkość. I jakoś mi to umknęło...
Pomyślę, poczytam, zobaczę gdzie z tym BLOSem bym mógł ogarnąć kwestię. Najlepiej, by był z jakąś asystą elektroniczną, co legal to legal.
Swoją drogą czytając o legalności BLOSa uświadomiłem sobie, że prawdopodobnie moja II generacja jest w tym aucie bezprawna (attuator położony na wężu z pomocą trytek). Bardzo możliwe, że przed rzeźbą centralka zaczęła strasznie szwankować i była detonacja, bo jak tam zaglądałem w sierpniu to było gdzie poprawiać luty - powodem mojej roboty był czasami kompletny pad instalacji gazowej w trakcie jazdy.

Awatar użytkownika
Pieterb
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 11726
Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
Imię: Piotr
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.0 ABK+lpg
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Pieterb » 01 paź 2017, 08:25

Panowie ponieważ troszkę zboczyliśmy od tematu i przerzuciliśmy na lg to przeniosłem do tego.

Co do blosu to się nie wypowiem bo nie miałem z tym do czynienie jedni chwalą inni nie.
Ja kupując swojego abk szukałem tylko i wyłącznie z sekwencją, a ponieważ mi się to nie udało wolałem już bez gazu. Sam ją założyłem - co prawda też nie obeszło się bez problemów ale sytuację udało się opanować.
Co do wtryskiwaczy gazowych to i owszem valtki to kibel i do abk absolutnie się nie nadają ale nie ma też co płakać bo średniej klasy wtryskiwacze typu ac dają radę a majątku też nie kosztują.

h/k, nie wiem jak przy blosie ale przy twojej instalacji jedna mała i niespodziewana awaria np przewodu wn lub świecy kończy zabawę a zaczynają się schody.
WRC is for boys.
Group B was for men.

miron72
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 553
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:25
Lokalizacja: TOS

Post autor: miron72 » 01 paź 2017, 11:32

PieterB pisze:h/k, nie wiem jak przy blosie ale przy twojej instalacji jedna mała i niespodziewana awaria np przewodu wn lub świecy kończy zabawę a zaczynają się schody.
Kupiłem A4 z 1.8ADR strzelające na sekwencji, wady elektryki zapłonowej więc cóż, jak się dba tak się ma.
BLOS stosowałem głównie do silników na mechanicznym/elektromechanicznym wtrysku jako remedium na problemy i środek do poprawy jakości spalania/osiągów.
Robiłem też "ustawki" z gaźnikami co było dla samej sztuki, bo to oznacza dwa gaźniki szeregowo i w sumie dobrze bronił się 2ee.
Przy elektronicznych wtryskach ogólnie mówiąc też nie było problemów poza sytuacją, gdy ktoś się upierał, że przeskoczy te 170-200 koni z BLOSa, a tu się zaczyna robić pod górkę.
Dodatkową zaletą dla mnie było, że większość aut z BLOSem jakie miałem odpalała w razie potrzeby i odjeżdżała na gazie podczas mrozu i to nie symbolicznego.

Sekwencja oparta na byle kupie może spowodować np. nierównomierny skład mieszanki na cylindrach i w efekcie wypalenie zaworów na jednym garczku.
Ale ogólnie jest to lepsza droga ale wyłącznie w oparciu o moje wymyślone przysłowie -żeby było taniej, najpierw musi być nieco drożej.
Napiąć się, postawić dobrą sekwencję na popularnym sterowniku(STAG, bo wszędzie i każdy to ogarnia i do tego jest całkiem dobry), porządnych wtryskach i wydajnym reduktorze. Filtr z odsączaniem oleju(jakiś "twister").
I wtedy się odcina kupony, a nie odcinki babcinej renty u mechaników.
Aha -moim zdaniem obowiązkowo zakup kabli(ja kupuję od V.) do diagnostyki gazu. Jak sobie sami nie ogarniemy to nam nikt nie ogarnie w zakładzie, bo jeżdżenie z klientem po okolicy z lapkiem... no częste nie jest

AC... no ok, do Valteka przepaść, bo tamte to zwykłe plujki ale ja jednak wyżej bym celował. Oczywiście budżet decyduje w sporym zakresie. Nie pamiętam czasu wtrysku dla ABK, nie wiem, czy AC nadążą ale chyba tak.
Pojedyncze, nawet Herculesy, a nie wspomnę o Barracudach czy Hana to już wyraźnie większa kasa.

Tak czy inaczej mikser, pozbawiony możliwości adaptacyjnych(a nawet wyposażony w krokowca na przewodzie gazowym) to rozwiązanie dla używających aut do dojazdów do pracy czy na ryby. Jak się ustawi dół-średnie olewając z musu górę to "hoho stary, zapierdziela aż dziw, po mieście jak rakieta". Bo jak ktoś gania auto, po trasach jeszcze górzystych i szybkich mikser powoduje w części zakresu rozjechanie mieszanki i nie ma na to bata.
II generacja o ile dograna zniweluje to lecz dobrze działającą widziałem chyba ledwo kilka razy. Syf z polskiego gazu zabija moment krokowca i się zaczyna zabawa registrem.
A6C4 2.6 avant, A4B5 ADR avant

h/k
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1041
Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
Imię: Łukasz
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0 ABK+lpg
Lokalizacja: Rumia

Post autor: h/k » 01 paź 2017, 15:43

miron72 pisze:Kupiłem A4 z 1.8ADR strzelające na sekwencji, wady elektryki zapłonowej więc cóż, jak się dba tak się ma.
Czyli sekwencja to jak rozumiem żaden lek na kichanie gazem, jeżeli instalacja zapłonowa wykaże nagłą awarię np. wspomniany przewód czy świeca na jednym cylindrze?
miron72 pisze:Sekwencja oparta na byle kupie może spowodować np. nierównomierny skład mieszanki na cylindrach i w efekcie wypalenie zaworów na jednym garczku.
Ale ogólnie jest to lepsza droga ale wyłącznie w oparciu o moje wymyślone przysłowie -żeby było taniej, najpierw musi być nieco drożej.
Napiąć się, postawić dobrą sekwencję na popularnym sterowniku(STAG, bo wszędzie i każdy to ogarnia i do tego jest całkiem dobry), porządnych wtryskach i wydajnym reduktorze. Filtr z odsączaniem oleju(jakiś "twister").
I wtedy się odcina kupony, a nie odcinki babcinej renty u mechaników.
Aha -moim zdaniem obowiązkowo zakup kabli(ja kupuję od V.) do diagnostyki gazu. Jak sobie sami nie ogarniemy to nam nikt nie ogarnie w zakładzie, bo jeżdżenie z klientem po okolicy z lapkiem... no częste nie jest
Taa... Już widziałem co byle wtryski robią z silnikami. Jak jeden zacznie szwankować, albo co gorsza zatnie się to w najlepszym razie wypala zawory, a najgorszym tłok albo i coś jeszcze.
Wiem tyle, ze u zaprzyjaźnionych gazowników koszt modyfikacji mojej instalacji to ok. 700 zł. Nie wiadomo tylko jakie wtryski, sterownik oraz czy mam samemu ściągać kolektor (a wolałbym, a nie jeszcze może mi będą na silniku wiercili). Tutaj trzeba by jeszcze doliczyć koszty uszczelek kolektorowych.
Na razie mam zamiar jeździć jak jest, usuwać pozostałe mankamenty i obserwować przy tym uważnie auto. Widzę, że nie ma sensu reaktywować tego sterowania krokowym chyba, że małym kosztem. Jak posłuży samochód dobrze to postaram się dozbierać na sekwencję.
miron72 pisze:Tak czy inaczej mikser, pozbawiony możliwości adaptacyjnych(a nawet wyposażony w krokowca na przewodzie gazowym) to rozwiązanie dla używających aut do dojazdów do pracy czy na ryby. Jak się ustawi dół-średnie olewając z musu górę to "hoho stary, zapierdziela aż dziw, po mieście jak rakieta". Bo jak ktoś gania auto, po trasach jeszcze górzystych i szybkich mikser powoduje w części zakresu rozjechanie mieszanki i nie ma na to bata.
Nom, po to w sumie powstał BLOS. By charakterystyka była odpowiednia w całym zakresie obrotów.
Akurat u mnie ładne ciśnie. Autko kręcę do 4,5 rpm i to dość rzadko, więcej obrotów przy takim przebiegu (376 tys. km) moim zdaniem jest bezcelowe. Względem benzyny nie odczuwam różnicy w przyspieszeniu. Mam tylko kłopoty z biegiem jałowym (lekkie żabkowanie po kilkuminutowym postoju lub po włączeniu wentylatora - jakby nie palił cylinder) no i czasami w trasie przydławią się lub przyfalują obroty jak wcisnę sprzęgło przy hamowaniu silnikiem - ale ta przypadłość to akurat z tego, co czytałem typowa dla tego śrubkowego prymitywa.

Awatar użytkownika
Pieterb
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 11726
Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
Imię: Piotr
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.0 ABK+lpg
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Pieterb » 01 paź 2017, 17:30

h/k pisze:miron72 napisał/a:
Kupiłem A4 z 1.8ADR strzelające na sekwencji, wady elektryki zapłonowej więc cóż, jak się dba tak się ma.

Czyli sekwencja to jak rozumiem żaden lek na kichanie gazem, jeżeli instalacja zapłonowa wykaże nagłą awarię np. wspomniany przewód czy świeca na jednym cylindrze?
owszem może coś takiego się zdarzyć ale są to naprawdę skrajne przypadki i nie ma co siać paniki.
Miliony jak nie więcej aut śmiga na gazie(sekwencji).
h/k pisze:Na razie mam zamiar jeździć jak jest,
twoja chęć i wola
WRC is for boys.
Group B was for men.

miron72
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 553
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:25
Lokalizacja: TOS

Post autor: miron72 » 01 paź 2017, 18:19

h/k pisze: Akurat u mnie ładne ciśnie. Autko kręcę do 4,5 rpm i to dość rzadko, więcej obrotów przy takim przebiegu (376 tys. km) moim zdaniem jest bezcelowe.
Eeee tam ;) Albo silnik jest zdrowy, albo nie. Porządny olej, filtr i można jeździć. Mało co ma poniżej 300-400 000, serio. Każdy pisze "...i wydaje mi się, że mój akurat tyle ma" ale jaka jest prawda każdy wie.

Wolę cisnąć audi 500 000 licznikowe niż Alfę czy Lagunę koło 100 000km. I nie mówię tego złośliwie(no może trochę) ale takie są realia. Podobnie diesel Forda 300 000 vs stareńki Mercedesa 600 000(powiedzmy takie 250D) i czym bym się bał jechać do Gruzji? ;) Ano właśnie.
PieterB pisze:owszem może coś takiego się zdarzyć ale są to naprawdę skrajne przypadki i nie ma co siać paniki.
Miliony jak nie więcej aut śmiga na gazie(sekwencji).
Owszem, przypadki są nieczęste ale też nie każdy odkurza obrotomierz ostro(zresztą coraz trudniej i... drożej to wychodzi), a do tego wiele takich przypadków jak zapewne wiesz podpada w opinii ogólnej "gaz do zapalniczek, popsuł auto, do gazu to se Corsę kup" itp. itd.
Nikt nie wskaże na winę węża w kieszeni i zaniedbania(oczywiście w sieci każdy filtry i świece co 10 tysi zmienia, a co miesiąc na regulację jeździ hihi), czy gazownik nie powie "dałem ciała", tylko zawsze czynnik wyższy.
Zauważ, że odkąd sekwencje się upowszechniły zmalały ilości wpisów od "fachowców" w stylu
"zawsze będzie strzelał, zawsze będzie głowica do remontu, zawsze spali zawory" i takie tam dyrdymały.
Minęła po części era przykręcaczy registrów co postój.
Jakoś nagle więcej się do gazu nadaje, a jak OC podnieśli to i ilość miłośników "tylko wacha" zmalała po użyciu kalkulatora.

Warto zawsze wspomnieć, że ryzyko jest i nie wynika z natury gazy, a... ludzkiej -jak gaz to od początku tanio, hurra. A potem "mieli rację, gaz do zapalniczek... "
Auto może kichać i na benzynie przy odrobinie pecha. Układ WN musi być sprawny. Kompletny chlew zrobi problemy, sekwencja jest na to odporniejsza to oczywiste.

Ja bym osobiście sam dołożył Barracudy cztery nowe oddzielne montowane. Reduktor całkiem znośny to KME Silver(szału nie ma ale używka z zestawem do regeneracji do 130 idzie się zamknąć z wysyłką). STAG, węże Parkera(o ile pamiętam), staranny montaż i regulacja. Koniecznie porządny filtr z wymiennymi wkładami. Lekceważyć tego nie można, gaz u nas to pozbawiony normy paliwowej(tylko techniczna jest) syf.

Tak ja to widzę, część w używce regenerować dla potanienia.
Wiercenie robią dmuchając w kolektor. Nie demonizujmy, da się tak ale oczywiście kilka razy lepsza metoda to zdjęcie go.


Poza tematem:
A6 C4 odświeżone, nieco zmian. Rdzewieje WCALE NIE BITE nawet, a to wina gąbek niby, a to czegoś tam. G... prawda. Co edycja gorszy proces technologiczny, taniej. Bezpieczniki termiczne? Rep. Dominikana ;) To przykład.
Błotnik od kierowcy przód -KAŻDY ma lub ma zaraz mieć robiony. Większość oba. Nie ta liga co C3/b3/b4.
Podobnie jest z Mercedesem w124. Trzy serie -co nowsza to słabsza jakościowo, a potem przyszedł "Okularnik" i zrobił się wstyd po całości.

A4B5 -jakościowo jakieś 20% za b4. Poczytaj ile wpisów jest o nalocie na rantach błotników. Pojawia się rdza na drzwiach, belce tył, klapach. I to na elementach nie bitych. Bo bite to wiadomo, loteria.
Zawiecha to jasny temat -fajna i nietrwałą, chociaż są tacy co piszą, że trwalsza niż w MB w124 hehe.
Ciężko porównać po wpisach ale jak się ma/miało i takie i takie to sprawa dosyć oczywista.
B3 super, dla mnie optymalne Audi to wypasione B4 Avant z V6, bez Quattro nawet. Tylko za małe na główne autko u mnie.
A6C4 2.6 avant, A4B5 ADR avant

maciek889
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4659
Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
Imię: Maciej
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.3 NG
Lokalizacja: Wchsut.

Post autor: maciek889 » 01 paź 2017, 18:41

h/k pisze:
miron72 pisze:Kupiłem A4 z 1.8ADR strzelające na sekwencji, wady elektryki zapłonowej więc cóż, jak się dba tak się ma.
Czyli sekwencja to jak rozumiem żaden lek na kichanie gazem, jeżeli instalacja zapłonowa wykaże nagłą awarię np. wspomniany przewód czy świeca na jednym cylindrze?
Przy sekwencji dobrze założonej (gdzie wkrętka gazu jest zamontowana przy samym wtryskiwaczu benzynowym) wystrzał będzie podobny do tego jaki by był nawet na benzynie przy słabym układzie zapłonowym. Taki wystrzał nie ma porównania do wystrzału instalacji mieszalnikowej w którym, gdy się zdarzy silnik gaśnie bo w kolektorze pozostają gazy powstałe po spaleniu mieszanki z kolektora. Przy sekwencji co najwyżej lekko puknie i szarpnie przez brak zapłonu na jednym garze.
Gdybym miał więcej pieniędzy to nie jeździłbym bym Audi 80... Wtedy byłoby mnie stać na zakup jeszcze starszego auta.

Kiedy gaz zniszczy mój silnik bo zeswapował bym coś. 250 tys. km na gazie nie robi na nim wrażenia.

miron72
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 553
Rejestracja: 20 lis 2007, 21:25
Lokalizacja: TOS

Post autor: miron72 » 01 paź 2017, 19:20

Zgadza się ale wciąż dobrze założone instalacje to zdecydowana mniejszość. W gruncie rzeczy jednak faktycznie strzelanie nie jest zbyt spektakularne przy sekwencji, po prostu dawka gazu jest zbyt małą w porównaniu do napełnionego mieszanką dolotu za mieszalnikiem. Inny sposób podania, inna precyzja.

Co innego już olanie zaniedbania i jazda takim autem. Samo poszarpywanie i krztuszenie silnika zdrowe nie jest. Musiałem tak wracać ponad 100km po zakupie. Okazało się, pisałem chyba o tym, że jakiś kretyn uwił fajki pod cewką bezpośrednie na świece w duże części z taśmy izolacyjnej.
Im cieplej i dalej tym się bardziej rozpuszczał klej i było coraz gorzej, nawet na benie.
Świece nie wszystkie takie same. Silnik strzelał dość wyraźnie, gubił sporo cykli i jednak tego gazu zbierał trochę.

Co się dowiedziałem kupując? Standardowo -"nigdy więcej auta z gazem, kupiliśmy diesla" i fakt, stał Ford na berbeluchę.

O tym właśnie piszę -pozorne oszczędności i zwyczajne buraczane lepienie taśmą i trytką prowadzą do mitomanii i kłopotów. Nikt na siebie nie wskaże -zawsze winien gaz, gazownik czy PO, albo PIS

Temat ostatecznie dość prosty -wiadomo czego się szkłem nie podciera. Jak się próbuje to są straty. Albo się robi dobrze albo zaciska poślady, wiesza "Bozię" i liczy, że nadmiar Plaka załatwi sprawę mechaniki....
A6C4 2.6 avant, A4B5 ADR avant

h/k
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1041
Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
Imię: Łukasz
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0 ABK+lpg
Lokalizacja: Rumia

Post autor: h/k » 15 lis 2017, 22:41

miron72 pisze: Temat ostatecznie dość prosty -wiadomo czego się szkłem nie podciera. Jak się próbuje to są straty. Albo się robi dobrze albo zaciska poślady, wiesza "Bozię" i liczy, że nadmiar Plaka załatwi sprawę mechaniki....
Bardzo dobrze napisane. Już nieraz od wielu ludzi słyszałem "po co w to inwestujesz". A potem takie zachwaszczone graty jeżdżą. "Aaaa bo stary, a to duży przebieg, aaa tu tyle trzeba wymieniać części". Jakaś taka mentalność utkwiła, że nowsze zawsze lepsze? Czy jak to nazwać? Ja rozumiem jak już koroduje i/lub wredna konstrukcja. Ale rdzy w naszych autach prawie nie ma i są do ogarnięcia pod każdym względem. To skąd takie pomysły, żeby jeździć do awarii. Coraz bardziej widzę, że Polacy ogólnie (nie mówię ad personam) często źle jeżdżą i tak samo źle o swoje auta dbają. Nieważne czy dobrze służy czy nie.

Nie wiem czy tu pisałem. Po podróży w Polskę walnął mi gaz w kolektor następnego dnia. Szybko gaz out przełącznikiem i do pracy dojechałem z niewielkim problemem, bo na falujących jałowych. Dolot cały. Do starych aut to jakieś szczęście się ma czy co. Na razie benzyną poję auto, zapewne do jutra (problem na jałowych i szarpania podczas jazdy mam już częściowo opanowany i jutro poprawki). Jakoś mi się przypomniało, że przy podobnych problemach "obrotowych" i lekkim odpuszczaniu gazu w Trójmieście też podobnie huknęło, wtedy nie brałem pod uwagę wystrzału gazu. No i tez ani śladu na dolocie.

Chyba jednak zrezygnuję z modowania tego gazu co mam. Dajmy sobie spokój. :-) Lepiej będzie faktycznie ogarnąć tę sekwencję. Zresztą jak pisaliście:
miron72 pisze:II generacja o ile dograna zniweluje to lecz dobrze działającą widziałem chyba ledwo kilka razy. Syf z polskiego gazu zabija moment krokowca i się zaczyna zabawa registrem.
h/k, nie wiem jak przy blosie ale przy twojej instalacji jedna mała i niespodziewana awaria np przewodu wn lub świecy kończy zabawę a zaczynają się schody.
A ja dopnę do tego - nawet nie awaria zapłonu, a wystarczy byle bzdura z sondy lambda, źle sterownik dobierze skład i bum. Zresztą czytałem, że opóźnienie pomiędzy tym co się dzieje na sondzie a działaniem krokowca na II generacji jest po prostu duże na tak długim dolocie. Prawda - z wielu informacji też z innych miejsc wnioskuję, że wtrysk sekwencyjny LPG to jedyne sensowne rozwiązanie, mieszalniki do wielopunktu są po prostu tak naprawdę prowizoryczną instalacją i "jakoś to działa" - pomijam tu BLOS. A sądzę, że jakby miało być super wyregulowane to jak wyżej pisałem - potem jedno jakieś zaburzenie, nawet niewielkie i wszystko leci na łeb.
miron72 pisze:Napiąć się, postawić dobrą sekwencję na popularnym sterowniku(STAG, bo wszędzie i każdy to ogarnia i do tego jest całkiem dobry), porządnych wtryskach i wydajnym reduktorze. Filtr z odsączaniem oleju(jakiś "twister").
PieterB pisze:h/k napisał/a:
Na razie mam zamiar jeździć jak jest,
twoja chęć i wola
Rozumiem, fajnie jest jak najszybciej zainwestować w sekwencję, ale mam jeszcze w aucie kilka ważnych rzeczy do zrobienia. :-) Po prostu kupiłem zapuszczone auto. Ale jest coraz lepiej i to wyraźnie czuć. I będzie jeszcze lepiej.
miron72 pisze:Błotnik od kierowcy przód -KAŻDY ma lub ma zaraz mieć robiony.
Hm, to fakt - pamiętajmy, że A6 co najmniej trochę młodsze są. Ale i w B4 są kłopoty z tymi błotnikami lewymi. Wystarczy spojrzeć ile jest zdatnych do założenia, chociażby na Allegro. U mnie to samo, mocno zgnity i szpachlowany, prawy za to tylko lekko podpurchlały od spodu.
Nie zmienia to faktu, że 100 C4 względem A6 C4 często wyglądają na jakieś takie... mniej zardzewiałe? ;-) Jak już to częściej jest lakier zniszczony czy spłowiały, a po liftingu to czasami są i drzwi, i błotniki i przy klapie mocno skorodowane...

[ Dodano: 2017-11-15, 22:40 ]
Odkurzam temat, gdyż aktualizacja LPG w aucie prawdopodobnie prędko dojdzie do skutku.
miron72 pisze: Co do LPG -sekwencja do ABK wymaga niepierwszych wtryskiwaczy. Jakbym miał iść na ustępstwa i pierniczyć się z waldusiami/regami i alaską to bez wahania poszedłbym w BLOS.
Miałem sporo BLOSów u siebie i całą masę założyłem. W gruncie rzeczy mi się tęskni. Mało w ABC nie założyłem, bo prostowanie po poprzednikach sekwencji + remont domu i dwoje małych szkrabów i reszta życia = mało krew mnie nie zalała no ale jakoś poszło.
Tsk w głowie siedziała mi sekwencja i myślałem nad nią intensywnie. No fajnie, super sprawa. Ale:
- używany Stag 300 itp. to w zasadzie najlepsza opcja taniej sekwencji, niby elektronika nie powinna zawieść, ale niektóre rzeczy do regeneracji, a wiadomo jak to może być
- nowa instalacja takiego typu trochę droga jak na stan mojego auta (to nie igła)
- z racji stanu auta - co będzie jak nagle któryś komponent zaszwankuje np. ten reanimowany przeze mnie TPS? W II generacji lepiej nie wspominać co może wywołać, a z IV gen. to obawiam się, że to będę koniec jazdy na gazie... :-(
- w Golfie 1.8 AAM jakoś ns mikserze się jeździło i nie strzelał efektownie, a tam Mono Motronic był, co prawda prawdopodobnie od złej mieszanki uszczelka pod głowicą poszła, ale silnik zdrowy i myślę, że porządna regulacja by tej awarii zapobiegła - jak BLOS dam za przepływomierzem to mam wrażenie, że dolot będzie tylkotrochę bardziej pojemny niż w Golfie.

Mając na uwadze powyższe sprawy zdecyduję się raczej na BLOS. Mam wrażenie, że w mojej sytuacji to najrozsądniejsza opcja. Jak się uda panom gazownikom to poproszę tylko o ustawienie łagodniejszego przełączania na gaz oraz ustawienie odpowiednie pływaka zbiornika (obecnie za szybko pokazuje rezerwę) i odpowiedni układ przełączajacy na benzynę, gdy paliwa pozostanie ok. 6-8 litrów. Mam KME Bingo S4 i z tego co kojarzę można ustalić zwłokę pracy na benzynie po aktywacji gazu.
Tylko mnie nurtuje, czy da się dobrze ustawić BLOS na tyle, że będzie obciążał cieplnie silnik jak sekwencja i do tego spalał akceptowalne ilości gazu? Na razie u mnie jednostajna trasa to ok. 11 litrów przy ok. 130 km/h, cykl mieszany 12-13,5.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zasilanie LPG”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Pilarki akumulatorowe Stiga