Biała dama ABT str.51 SPRZEDAM
- Aleksander_PL
- Forum Audi 80
- Posty: 130
- Rejestracja: 10 lis 2015, 21:16
- Lokalizacja: Elbląg
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia😁 u mnie to tak troche odwrotnie jest - mój mąż auta dosłownie zużywa , a ja chucham dmucham pielęgnuję,poleruję itd hehe no nie naprawiam sama, ale jak coś raz puknie stuknie to zaraz lecę do mechanika sprawdzić co to. A mój mąż jeździ póki auto samo się nie rozleci 😁
Trochę pozytywnych zmian od ostatniego czasu:
- walczyłem z problemem dużego spalania, którego rozwiązanie okazało się bardzo złożone, ale bynajmniej spalanie mieści się już w normie Przy okazji tego problemu wymieniłem filtr powietrza
- wymienione sworznie wahaczy (lewy był zablokowany w jednej pozycji i wgl się nie ruszał hehe)
- gumy stabilizatora
-dokręciłem górne nakrętki rowkowe amortyzatorów - ktos wgl ma jakiś pomysł na nie, żeby się nie odkręcały?
-drążki kierownicze - ciężka robota z uwagi na paskudny dostęp do zabieraka. Zajęło mi to ok. 3h, robiłem po raz pierwszy w życiu
Prawy drążek był wygięty przy śrubie rzymskiej co widac na zdjęciu
Po wszystkim pojechałem na geometrię do Auto Crew, zrobili w dwie godziny za 120zł. Jestem zadowolony i wstepnie umówilem się już na wymianę poduszek pod skrzynią
-zdemontowane fotele i wyczyszczone ślizgi oraz szyny bo strasznie ciężko się przesuwały - teraz chodzą w miarę gładko chociaż nie jest tak, jak w nowym aucie
-wymieniony zestaw uszczelek pod deklem - po przepłukaniu silnika i wymianie oleju zaczęło stamtąd cieknąc
-naprawione podświetlenie przycisku od szyberdachu, zamiast diody z opornikiem wstawiłem zwykłą czerwoną żarówkę - świeci tak jak trzeba
-naprawiłem elektryczną regulację świateł poprzez zrobienie lutownicą kuleczki z cyny, którą umieściłem w dziurce od kółka sterowniczego
-kupiłem ori czujnik temperatury zewnętrznej i wkońcu mam pokazywaną odpowiednią temperaturę - wcześniej miałem termistor NTC 1kOhm i mi zawyżał, przypuszczam że go przegrzałem podczas lutowania - teraz za to jest spokój
-założone zimówki, wymienione żarówki z przodu, nasmarowane zamki, wkładki i uszczelki
-najważniejsza rzecz, za którą brałem się odkąd stałem się posiadaczem tego auta czyli naprawa wiszącej podsufitki. Wyjęcie jej z auta zajęło mi pół godziny co uważam za super wynik. Co ciekawe, słynna ramka wokół szyberdachu nie sprawiła mi żadnego problemu. Najdłużej zeszło na samym odklejeniu podsufitki od dachu nad tylną kanapą. Z ramką od szyberdachu problem był dopiero przy zakładaniu - masakra jakaś. Zaczepy zabrudziły mi się klejem podczas wymiany materiału, powyginały się, ajjj... męczarnia.
Stary materiał jak widac w kiepskim stanie:
materiał zdjety, gąbka również (szpachelką)
Dodatkowo zabrałem do mycia daszki słoneczne i przednie słupki
Oklejanie podsufitki zajęło mi 4 godziny. Koszmarna robota, nigdy więcej - ciężko dopasowac materiał do przetłoczeń. Najgorzej wyszedł mi szyberdach, z którego nie jestem zadowolony - widac w dwóch miejscach ślady kleju i nacięcia na materiale. Poza tym cała reszta wyszła mi calkiem ok. Kolor jest nieco inny niz ori ale mi to nie przeszkadza a nawet powiem, że kolor materiału który kupiłem bardziej pasuje do wnętrza . Wyszło parę zmarszczek ale w aucie po założeniu wszystkich elementów są prawie niewidoczne. Na środku dachu odcisnęły mi się palce, co trochę szpeci. Ogólnie jestem z siebie zadowolony bo pierwszy raz coś takiego robiłem i wyszło w miarę dobrze. Idealnie nigdy nie będzie a teraz przynajmniej nie wisi materiał
[ Dodano: 2017-12-15, 19:40 ]
Na ostatnim zdjęciu widac jedną z niedoskonalości wokół szyberdachu
[ Dodano: 2018-01-03, 10:50 ]
Prezenty od mikołaja
Tym właśnie moje auto było w niemcowni, po prawie 5 latach posiadania samochodu do tego doszedłem
Ustawiłem rezerwę paliwa.
Wymienione poduszki pod skrzynią biegów (obie) - siedziały jeszcze ori, guma byla juz mocno sparciala. Teraz jazda jest o wiele bardziej komfortowa.
Wziąłem się za odnowienie kierownicy, mieszka i gałki biegów renoskórem. W najgorszym stanie był mieszek i to na nim widac największy efekt. Ogólnie z tego specyfiku jestem zadowolony, tania sprawa a daje naprawdę dobre efekty.
Kierownice trzeba bylo w jednym miejscu zszyc, w czym bardzo pomocna była oczywiście moja żona
Renoskór kupiłem w półmacie i szczerze mówiąc chyba bardziej by mi się podobał połysk ale już musztarda po obiedzie.
I mała porcja zdjęc ze świąt
Na razie to chwilowy koniec prac przy aucie bo trzeba OC opłacic
Pzdr
[ Dodano: 2018-02-18, 16:00 ]
Mała aktualizacja:
-wymieniony lewy przegub zewnętrzny
-nowy króciec wody z boku głowicy (w starym była wyżarta uszczelka i ciekło też z dolnej zaślepki - kupiłem króciec bez dolnego wyprowadzenia i dobrze, mniejsze ryzyko że coś będzie ciekło)
-nowe śruby kół, komplet 16 sztuk
-wymieniona prawa poduszka McPhersona, do lewej ciągle nie mogę się dobrac bo nie daję rady wybic koncówki drążka z kolumny, musze zainwestowac w ściągacz typu widelec bo mój na klucz 19 nie daje rady. Dodatkowo dałem nową nakrętkę rowkową, dla pewności zabezpieczoną niebieskim klejem do gwintów
-przeszkadzały mi skazy na podsufitce wokół szyberdachu (błędy przy oklejaniu nowym materiałem) więc postanowilem wokół szyberdachu nakleic czarną tasiemkę.
Wśród najbliższych planów na wiosnę czeka lewa poduszka amortyzatora, kupno nowych opon letnich, przegląd oraz glinkowanie i polerka mechaniczna
[ Dodano: 2018-05-11, 19:26 ]
Witam
Ostatnio:
-kupiłem 2 używane opony letnie na przód, stare poleciały na śmietnik
-nie przeszedłem przeglądu, musiałem wymienić oba wahacze - wymiana na SWAG i przegląd zaliczony
-pompa wody huczała coraz bardziej i ciekła - wymieniona pompa, pasek i termostat. Cicho sza ale ciekawostka jest taka że auto na starej pompie jakoś wolniej się grzało w korku, teraz pompa nowa ale nie ori i temperatura w korkach szybciej wzrasta
-cały samochód potraktowałem preparatem do usuwania smoły, kleju żywicy itp - mnóstwo czarnych kropeczek z dołu auta dosłownie spłynęło - aż się japa cieszy
-całe auto wyglinkowane żółtą glinką - pierwszy raz to robiłem, bardzo fajnie wyszło bo "pozbierało" różne dziwne naloty z lakieru - jest więcej bieli w bieli
-zrobiłem polerkę ale tym razem nie ręczną szmateczką ale mechaniczną - efekt przeszedł moje oczekiwania, znikło całe mnóstwo małych rysek. Niestety przez to te głębsze uszkodzenia są teraz bardziej wyeksponowane
Ostatnio wybraliśmy się na Poznańskie Klasyki Nocą, niestety na plac nie mogliśmy wjechać. Pan na bramie powiedział że na B4 jeszcze ze 2 lata musze poczekać, gdybym jechał B3 to by mnie wpuścili. Tak więc grzecznie stanęliśmy na placu zewnętrznym i poszliśmy cieszyć oko dobrymi furami.
I dobra informacja - w tym roku łapię się na 70% zniżki na OC w PZU - wychodzi mi 400zł taniej niż w najtańszej z innych ubezpieczalni
Z najpilniejszych planów:
-wymienić lewą poduszkę mcphersona, ustawić geometrię
-dokupić dekiel do lewej felgi
-wymienić grill na taki w dobrym stanie
-wymienić gałkę zmiany biegów
Pozdro
- walczyłem z problemem dużego spalania, którego rozwiązanie okazało się bardzo złożone, ale bynajmniej spalanie mieści się już w normie Przy okazji tego problemu wymieniłem filtr powietrza
- wymienione sworznie wahaczy (lewy był zablokowany w jednej pozycji i wgl się nie ruszał hehe)
- gumy stabilizatora
-dokręciłem górne nakrętki rowkowe amortyzatorów - ktos wgl ma jakiś pomysł na nie, żeby się nie odkręcały?
-drążki kierownicze - ciężka robota z uwagi na paskudny dostęp do zabieraka. Zajęło mi to ok. 3h, robiłem po raz pierwszy w życiu
Prawy drążek był wygięty przy śrubie rzymskiej co widac na zdjęciu
Po wszystkim pojechałem na geometrię do Auto Crew, zrobili w dwie godziny za 120zł. Jestem zadowolony i wstepnie umówilem się już na wymianę poduszek pod skrzynią
-zdemontowane fotele i wyczyszczone ślizgi oraz szyny bo strasznie ciężko się przesuwały - teraz chodzą w miarę gładko chociaż nie jest tak, jak w nowym aucie
-wymieniony zestaw uszczelek pod deklem - po przepłukaniu silnika i wymianie oleju zaczęło stamtąd cieknąc
-naprawione podświetlenie przycisku od szyberdachu, zamiast diody z opornikiem wstawiłem zwykłą czerwoną żarówkę - świeci tak jak trzeba
-naprawiłem elektryczną regulację świateł poprzez zrobienie lutownicą kuleczki z cyny, którą umieściłem w dziurce od kółka sterowniczego
-kupiłem ori czujnik temperatury zewnętrznej i wkońcu mam pokazywaną odpowiednią temperaturę - wcześniej miałem termistor NTC 1kOhm i mi zawyżał, przypuszczam że go przegrzałem podczas lutowania - teraz za to jest spokój
-założone zimówki, wymienione żarówki z przodu, nasmarowane zamki, wkładki i uszczelki
-najważniejsza rzecz, za którą brałem się odkąd stałem się posiadaczem tego auta czyli naprawa wiszącej podsufitki. Wyjęcie jej z auta zajęło mi pół godziny co uważam za super wynik. Co ciekawe, słynna ramka wokół szyberdachu nie sprawiła mi żadnego problemu. Najdłużej zeszło na samym odklejeniu podsufitki od dachu nad tylną kanapą. Z ramką od szyberdachu problem był dopiero przy zakładaniu - masakra jakaś. Zaczepy zabrudziły mi się klejem podczas wymiany materiału, powyginały się, ajjj... męczarnia.
Stary materiał jak widac w kiepskim stanie:
materiał zdjety, gąbka również (szpachelką)
Dodatkowo zabrałem do mycia daszki słoneczne i przednie słupki
Oklejanie podsufitki zajęło mi 4 godziny. Koszmarna robota, nigdy więcej - ciężko dopasowac materiał do przetłoczeń. Najgorzej wyszedł mi szyberdach, z którego nie jestem zadowolony - widac w dwóch miejscach ślady kleju i nacięcia na materiale. Poza tym cała reszta wyszła mi calkiem ok. Kolor jest nieco inny niz ori ale mi to nie przeszkadza a nawet powiem, że kolor materiału który kupiłem bardziej pasuje do wnętrza . Wyszło parę zmarszczek ale w aucie po założeniu wszystkich elementów są prawie niewidoczne. Na środku dachu odcisnęły mi się palce, co trochę szpeci. Ogólnie jestem z siebie zadowolony bo pierwszy raz coś takiego robiłem i wyszło w miarę dobrze. Idealnie nigdy nie będzie a teraz przynajmniej nie wisi materiał
[ Dodano: 2017-12-15, 19:40 ]
Na ostatnim zdjęciu widac jedną z niedoskonalości wokół szyberdachu
[ Dodano: 2018-01-03, 10:50 ]
Prezenty od mikołaja
Tym właśnie moje auto było w niemcowni, po prawie 5 latach posiadania samochodu do tego doszedłem
Ustawiłem rezerwę paliwa.
Wymienione poduszki pod skrzynią biegów (obie) - siedziały jeszcze ori, guma byla juz mocno sparciala. Teraz jazda jest o wiele bardziej komfortowa.
Wziąłem się za odnowienie kierownicy, mieszka i gałki biegów renoskórem. W najgorszym stanie był mieszek i to na nim widac największy efekt. Ogólnie z tego specyfiku jestem zadowolony, tania sprawa a daje naprawdę dobre efekty.
Kierownice trzeba bylo w jednym miejscu zszyc, w czym bardzo pomocna była oczywiście moja żona
Renoskór kupiłem w półmacie i szczerze mówiąc chyba bardziej by mi się podobał połysk ale już musztarda po obiedzie.
I mała porcja zdjęc ze świąt
Na razie to chwilowy koniec prac przy aucie bo trzeba OC opłacic
Pzdr
[ Dodano: 2018-02-18, 16:00 ]
Mała aktualizacja:
-wymieniony lewy przegub zewnętrzny
-nowy króciec wody z boku głowicy (w starym była wyżarta uszczelka i ciekło też z dolnej zaślepki - kupiłem króciec bez dolnego wyprowadzenia i dobrze, mniejsze ryzyko że coś będzie ciekło)
-nowe śruby kół, komplet 16 sztuk
-wymieniona prawa poduszka McPhersona, do lewej ciągle nie mogę się dobrac bo nie daję rady wybic koncówki drążka z kolumny, musze zainwestowac w ściągacz typu widelec bo mój na klucz 19 nie daje rady. Dodatkowo dałem nową nakrętkę rowkową, dla pewności zabezpieczoną niebieskim klejem do gwintów
-przeszkadzały mi skazy na podsufitce wokół szyberdachu (błędy przy oklejaniu nowym materiałem) więc postanowilem wokół szyberdachu nakleic czarną tasiemkę.
Wśród najbliższych planów na wiosnę czeka lewa poduszka amortyzatora, kupno nowych opon letnich, przegląd oraz glinkowanie i polerka mechaniczna
[ Dodano: 2018-05-11, 19:26 ]
Witam
Ostatnio:
-kupiłem 2 używane opony letnie na przód, stare poleciały na śmietnik
-nie przeszedłem przeglądu, musiałem wymienić oba wahacze - wymiana na SWAG i przegląd zaliczony
-pompa wody huczała coraz bardziej i ciekła - wymieniona pompa, pasek i termostat. Cicho sza ale ciekawostka jest taka że auto na starej pompie jakoś wolniej się grzało w korku, teraz pompa nowa ale nie ori i temperatura w korkach szybciej wzrasta
-cały samochód potraktowałem preparatem do usuwania smoły, kleju żywicy itp - mnóstwo czarnych kropeczek z dołu auta dosłownie spłynęło - aż się japa cieszy
-całe auto wyglinkowane żółtą glinką - pierwszy raz to robiłem, bardzo fajnie wyszło bo "pozbierało" różne dziwne naloty z lakieru - jest więcej bieli w bieli
-zrobiłem polerkę ale tym razem nie ręczną szmateczką ale mechaniczną - efekt przeszedł moje oczekiwania, znikło całe mnóstwo małych rysek. Niestety przez to te głębsze uszkodzenia są teraz bardziej wyeksponowane
Ostatnio wybraliśmy się na Poznańskie Klasyki Nocą, niestety na plac nie mogliśmy wjechać. Pan na bramie powiedział że na B4 jeszcze ze 2 lata musze poczekać, gdybym jechał B3 to by mnie wpuścili. Tak więc grzecznie stanęliśmy na placu zewnętrznym i poszliśmy cieszyć oko dobrymi furami.
I dobra informacja - w tym roku łapię się na 70% zniżki na OC w PZU - wychodzi mi 400zł taniej niż w najtańszej z innych ubezpieczalni
Z najpilniejszych planów:
-wymienić lewą poduszkę mcphersona, ustawić geometrię
-dokupić dekiel do lewej felgi
-wymienić grill na taki w dobrym stanie
-wymienić gałkę zmiany biegów
Pozdro
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Ok 150zl/szt tez z tulejami w komplecie.
[ Dodano: 2018-08-12, 12:36 ]
Witam forumowiczów
Audi ostatnio tłucze kilometry i nic poważnego nie robię ale napiszę co ostatnio się zmieniło:
-naprawiony przycisk otwierania szyberdachu
-zreanimowana środkowa klapka nawiewu
-wymienione cięgna drzwi lewy tył
-wymieniony grill -> powrót do ori chromu
-doprowadzony do końca temat poduszek McPhersona + nowe nakrętki
-zreanimowany stopiony bezpiecznik od grzania szyby - teraz obserwuję czy dalej go nie będzie topiło
-wymieniony zabierak drążków kierowniczych, na starym miałem luzy + nowe nakrętki samohamowne
-zmieniona gałka biegów i dekiel felgi LP
-wymienione łączniki stabilizatora
Poza tym walczę z problemem stuków w lewym przednim zawieszeniu - pozostał mi już tylko trop końcówki drążka lub tuleje sanek. Jak to zrobię to już będę miał całą zawiechę nową tylko ciekawe czy dalej będzie stukać
Lista rzeczy do zrobienia oczywiscie cały czas jest duża i z każdą wizytą w aucie się powiększa także za jakiś czas pewnie znowu wstawię zbiór tego co zostało zrobione, 3majcie się ciepło
[ Dodano: 2018-08-12, 12:36 ]
Witam forumowiczów
Audi ostatnio tłucze kilometry i nic poważnego nie robię ale napiszę co ostatnio się zmieniło:
-naprawiony przycisk otwierania szyberdachu
-zreanimowana środkowa klapka nawiewu
-wymienione cięgna drzwi lewy tył
-wymieniony grill -> powrót do ori chromu
-doprowadzony do końca temat poduszek McPhersona + nowe nakrętki
-zreanimowany stopiony bezpiecznik od grzania szyby - teraz obserwuję czy dalej go nie będzie topiło
-wymieniony zabierak drążków kierowniczych, na starym miałem luzy + nowe nakrętki samohamowne
-zmieniona gałka biegów i dekiel felgi LP
-wymienione łączniki stabilizatora
Poza tym walczę z problemem stuków w lewym przednim zawieszeniu - pozostał mi już tylko trop końcówki drążka lub tuleje sanek. Jak to zrobię to już będę miał całą zawiechę nową tylko ciekawe czy dalej będzie stukać
Lista rzeczy do zrobienia oczywiscie cały czas jest duża i z każdą wizytą w aucie się powiększa także za jakiś czas pewnie znowu wstawię zbiór tego co zostało zrobione, 3majcie się ciepło
- Aleksander_PL
- Forum Audi 80
- Posty: 130
- Rejestracja: 10 lis 2015, 21:16
- Lokalizacja: Elbląg
Kupujesz w pasmanterii tasiemkę szorstką ale taką, żeby po pewnym czasie się nie zmechaciła. Szerokość taką żeby zasłoniłą brzydkie miejsca wokół szyberdachu. Przyklejasz ją wokół plastikowej ramki szyberdachu na ten sam klej na który kleiłeś podsufitkę. Oczywiście narożniki wyjdą brzydko i będziesz musiał kombinować żeby to jakoś wyglądało. I tak jednak w moim przypadku wygląda to lepiej niż ze źle przyklejoną podsufitką wokół szybra. Jak ktoś ze mną jedzie to nawet nie wie że tam coś jest nie tak i że tak nie było fabrycznie.
Ja kupiłem czarną ale możesz sobie dać jaką chcesz, szarą, białą a może i nawey kolor jakiś.
Tu widać że narożniki idealne nie są.
Na weekend Założyłem gumową przelotkę wiązki bagażnika - stara się wykruszyła i dopasowałem taką uniwersalną. Wyczyszczone odpływy szyberdachu i naprawione podświetlenie radia (od początku jak mam ten samochód to wyświetlacz mi się nie świecił). Wbrew moim obawom rozbiórka radia wcale nie jest taka trudna
Za tydzień czyszczenie przepustnicy i krokowca. Jak starczy czasu to również wymiana wiązki w tylnej klapie. Za dwa tygodnie robię tuleje sanek.
Pozdro
Ja kupiłem czarną ale możesz sobie dać jaką chcesz, szarą, białą a może i nawey kolor jakiś.
Tu widać że narożniki idealne nie są.
Na weekend Założyłem gumową przelotkę wiązki bagażnika - stara się wykruszyła i dopasowałem taką uniwersalną. Wyczyszczone odpływy szyberdachu i naprawione podświetlenie radia (od początku jak mam ten samochód to wyświetlacz mi się nie świecił). Wbrew moim obawom rozbiórka radia wcale nie jest taka trudna
Za tydzień czyszczenie przepustnicy i krokowca. Jak starczy czasu to również wymiana wiązki w tylnej klapie. Za dwa tygodnie robię tuleje sanek.
Pozdro
Dzięki za miłe słowo
Wyczyszczona przepustnica i silnik krokowy - po wrzuceniu luzu podczas jazdy obroty spadały do ok 500/min. Przepustnica nie była jakoś mocno zanieczyszczona ale widocznie czyszczenie pomogło bo teraz trzyma obroty cały czas.
Przed:
Po:
Wymieniony metrowy odcinek wiązki tylnej klapy, odcinek najbardziej narażony na uszkodzenia. Stara wiązka była w agonalnym stanie.
Wymienione tuleje sanek - siedziały jeszcze ori, były sklepane w zasadzie na płasko. Efekty wymiany:
-brak wk*wiającego stukania przy ruszaniu, skręcaniu, hamowaniu, zmianie biegu itd. (nareszcie się z tym uporałem!)
-mniejsze drgania i wibracje podczas jazdy, głównie podczas przyspieszania
-mniejszy efekt "ciągnięcia koła" przy skręcie
-ogólnie ciszej na dziurach
Teraz jeszcze mam do wymiany lewą końcówkę drążka bo ma rozerwaną gumę i puka na skręcie, poza tym od razu zmienię obie końcówki + śruby rzymskie chcę wymienic po partaczach którzy mi je objechali na okrągło, boję się tylko że nie dam rady ich teraz wykrecić...
Pozdro
Wyczyszczona przepustnica i silnik krokowy - po wrzuceniu luzu podczas jazdy obroty spadały do ok 500/min. Przepustnica nie była jakoś mocno zanieczyszczona ale widocznie czyszczenie pomogło bo teraz trzyma obroty cały czas.
Przed:
Po:
Wymieniony metrowy odcinek wiązki tylnej klapy, odcinek najbardziej narażony na uszkodzenia. Stara wiązka była w agonalnym stanie.
Wymienione tuleje sanek - siedziały jeszcze ori, były sklepane w zasadzie na płasko. Efekty wymiany:
-brak wk*wiającego stukania przy ruszaniu, skręcaniu, hamowaniu, zmianie biegu itd. (nareszcie się z tym uporałem!)
-mniejsze drgania i wibracje podczas jazdy, głównie podczas przyspieszania
-mniejszy efekt "ciągnięcia koła" przy skręcie
-ogólnie ciszej na dziurach
Teraz jeszcze mam do wymiany lewą końcówkę drążka bo ma rozerwaną gumę i puka na skręcie, poza tym od razu zmienię obie końcówki + śruby rzymskie chcę wymienic po partaczach którzy mi je objechali na okrągło, boję się tylko że nie dam rady ich teraz wykrecić...
Pozdro
- Aleksander_PL
- Forum Audi 80
- Posty: 130
- Rejestracja: 10 lis 2015, 21:16
- Lokalizacja: Elbląg
Witam wszystkich,
Od ostatniej wizyty trochę nowości:
-przegub wewnętrzny lewy wymieniony
-nowe końcówki drążków i śruby rzymskie
-ustawiona geometria
-wymieniona chłodnica (stara ciekła)
-wymiana oleju w skrzyni biegów
-wymiana oleju z filtrem
-wymiana filtra powietrza i kabiny
-wymiana silniczka regulacji świateł (ułamał się)
Końcówki i śruby rzymskie to było niezłe wyzwanie, trzeba było użyć dużych szczypiec i pokombinować z różnymi dźwigniami
Dodatkowo sprzedałem alusy i zostałem tylko z felgami stalowymi - powód to brak miejsca na oba komplety felg, opony jeszcze jakoś w piwnicy mieszczę ale felgi to już za dużo - teraz muszę dokupić kołpaki zeby to jakoś wyglądało
Pod koniec grudnia wycieczka w Kotlinę Kłodzką ok. 700km łącznie - bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Z najpilniejszych rzeczy w najbliższym czasie do zrobienia:
-uszczelnić tylne lampy sznurem butylowym (parują)
-ogarnąć odpryski i parchy na przednich błotniokach
-wymiana kopułki rozdzielacza
-wymiana rezystora dmuchawy
Od ostatniej wizyty trochę nowości:
-przegub wewnętrzny lewy wymieniony
-nowe końcówki drążków i śruby rzymskie
-ustawiona geometria
-wymieniona chłodnica (stara ciekła)
-wymiana oleju w skrzyni biegów
-wymiana oleju z filtrem
-wymiana filtra powietrza i kabiny
-wymiana silniczka regulacji świateł (ułamał się)
Końcówki i śruby rzymskie to było niezłe wyzwanie, trzeba było użyć dużych szczypiec i pokombinować z różnymi dźwigniami
Dodatkowo sprzedałem alusy i zostałem tylko z felgami stalowymi - powód to brak miejsca na oba komplety felg, opony jeszcze jakoś w piwnicy mieszczę ale felgi to już za dużo - teraz muszę dokupić kołpaki zeby to jakoś wyglądało
Pod koniec grudnia wycieczka w Kotlinę Kłodzką ok. 700km łącznie - bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Z najpilniejszych rzeczy w najbliższym czasie do zrobienia:
-uszczelnić tylne lampy sznurem butylowym (parują)
-ogarnąć odpryski i parchy na przednich błotniokach
-wymiana kopułki rozdzielacza
-wymiana rezystora dmuchawy
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko