80 B4 2.0e ABK
80 B4 2.0e ABK
Z racji, że stałem się właścicielem tytułowego pojazdu pora założyć mu własny wątek. Wątek będzie miał na celu zmotywować i wspomóc właściciela (czyli mnie 8-) ) w usprawnieniu autka.
Co kupiłem:
Audi 80 B4 z silnikiem ABK czyli benzynowym, dwulitrowym z wtryskiem wielopunktowym typu fullgroup. Kolor LZ5U czyli bardzo ciemny granat. Rocznik 1993
Wyposażenie typu golas czyli szyby na korbę, lusterka manualne, brak klimy.
Z wypasów jest ABS, wspomaganie hamulców i kierownicy oraz szyberdach - czyli całkiem niewiele.
Stan ogólny:
Blacha w niezłym stanie, zawieszenie i hamulce tez. Silnik - dramat :shock: ale wolę grzebać w motorze niż walczyć z rdzą.
Autko kupione miesiąc temu i powoli zaczynam ogarniać co jest do ogarnięcia :mrgreen:.
Co zrobiłem:
- naprawa podświetlenia konsoli środkowej i wszystkich przycisków
- naprawa wskaźników paliwa i temperatury płynu
- założenie termostatu ( brak wykryty po naprawie wskaźnika temperatury)
- montaż radia
- wymiana niebieskiego czujnika temperatury
- przelutowanie przekaźnika 30
- wymiana regulatora napięcia poprzedzona przejażdżką na lawecie
- wymiana świec 03,02,2018
- pomiar kompresji 03,02,2018 10,5; 11; szczelił wężyk od ciśnieniomierza
- odetkany prawy spryskiwacz 20,02,2018
- wymienione głośniki 15,03,2018.
- zacinała się klamka wewnętrzna drzwi kierowcy. Przyczyna to zardzewiała linka przy wyjściu z pancerza od strony zamka. Nasmarowana i śmiga prawie płynnie 05,04,2016
- zregenerowany alternator 11,04,2018
- wymiana paska alternatora i pomp wspomagania oraz wody 11,04,2018
- wymiana kopułki i palca 23,04,2018
Co jest do zrobienia:
- wymiana łączników stabilizatora (kupione i czekają na wymianę)
- ustawienie zbieżności ( śruby zapieczone na amen więc pewnie czeka mnie wymiana końcówek drążków
- rozwalona i poklejona obudowa filtra powietrza, do wymiany (kupiona, czeka na sekwencję)
- przepływomierz od Calibry w stanie kiepskim, do wymiany na oryginał (kupiona, czeka na sekwencję)
- przeróbka instalacji gazowej z 2 generacji na 4. Na razie mam kupioną instalkę 4gen, powiercone dysze w kolektorze i muszę najpierw przywrócić prawidłowe działanie silnika na benzynie. Przepływka, lambda, układ WN, krokowiec i nie wiem co jeszcze...
- wolne obroty skaczą, falują, nie zawsze są wolne
- nierówna praca silnika, jakby na 3 garach (na benzynie lepiej, sekwencja czeka...)
- sonda lambda stale pokazuje 0,45V (do wymiany lub sprawdzenia kabelków)
- sprawdzenie ustawienia i wymiana rozrządu
- sprawdzenie ustawienia zapłonu
- pęknięty króciec od chłodnicy do pospawania lub chłodnica do wymiany. Zsunął mi się wąż i wyleciał płyn. W trakcie jazdy w korku. Nie wiem jeszcze jak znósł to silnik.
- coś stuka w silniku. Zawory, spalanie stukowe, panewka, sworzeń? Jeszcze nie wiem ale się dowiem
- zacina się klamka wewnętrzna drzwi kierowcy (zrobione)
- zacina się szyberdach, prawdopodobnie prowadnice (prowadnice ogarnięte, nie zawsze działa elektryka i do oklejenia tapicerka szybra)
- mokra miska olejowa
- czasem piszczy wspomaganie
- stuka przegub
- kilka zaprawek na lakierze
- odstające listwy ozdobne na drzwiach
- delikatnie ciekną przewody paliwowe na ścianie grodziowej
- sprawdzenie czujnika spalania stukowego
- wytarte prowadnice foteli
- ukruszony plastik końcówki wtryskiwacza na 4 cylindrze. Nie wiem czy to przeszkadza w pracy silnika bo problemy z paleniem ma 3 cylinder
- pierdzi wydech
- sprzęgło prawdopodobnie się kończy
- pęknięcie na kolektorze wydechowym
- obiłem lewy tylny błotnik. Wgniecenie do wypchnięcia. Bez szpachli się pewnie nie obejdzie
- pęknięty zderzak przód, do pospawania
- pęknięty zderzak tył, raczej wymiana
- popękana tylna prawa lampa w okolicach kluczyka
- popękane plastiki w okolicach prawej przedniej lampy przy chłodnicy
- zacina się roleta tylnej szyby
Reszta działa albo nie wiem, że nie działa :mrgreen:
Co kupiłem:
Audi 80 B4 z silnikiem ABK czyli benzynowym, dwulitrowym z wtryskiem wielopunktowym typu fullgroup. Kolor LZ5U czyli bardzo ciemny granat. Rocznik 1993
Wyposażenie typu golas czyli szyby na korbę, lusterka manualne, brak klimy.
Z wypasów jest ABS, wspomaganie hamulców i kierownicy oraz szyberdach - czyli całkiem niewiele.
Stan ogólny:
Blacha w niezłym stanie, zawieszenie i hamulce tez. Silnik - dramat :shock: ale wolę grzebać w motorze niż walczyć z rdzą.
Autko kupione miesiąc temu i powoli zaczynam ogarniać co jest do ogarnięcia :mrgreen:.
Co zrobiłem:
- naprawa podświetlenia konsoli środkowej i wszystkich przycisków
- naprawa wskaźników paliwa i temperatury płynu
- założenie termostatu ( brak wykryty po naprawie wskaźnika temperatury)
- montaż radia
- wymiana niebieskiego czujnika temperatury
- przelutowanie przekaźnika 30
- wymiana regulatora napięcia poprzedzona przejażdżką na lawecie
- wymiana świec 03,02,2018
- pomiar kompresji 03,02,2018 10,5; 11; szczelił wężyk od ciśnieniomierza
- odetkany prawy spryskiwacz 20,02,2018
- wymienione głośniki 15,03,2018.
- zacinała się klamka wewnętrzna drzwi kierowcy. Przyczyna to zardzewiała linka przy wyjściu z pancerza od strony zamka. Nasmarowana i śmiga prawie płynnie 05,04,2016
- zregenerowany alternator 11,04,2018
- wymiana paska alternatora i pomp wspomagania oraz wody 11,04,2018
- wymiana kopułki i palca 23,04,2018
Co jest do zrobienia:
- wymiana łączników stabilizatora (kupione i czekają na wymianę)
- ustawienie zbieżności ( śruby zapieczone na amen więc pewnie czeka mnie wymiana końcówek drążków
- rozwalona i poklejona obudowa filtra powietrza, do wymiany (kupiona, czeka na sekwencję)
- przepływomierz od Calibry w stanie kiepskim, do wymiany na oryginał (kupiona, czeka na sekwencję)
- przeróbka instalacji gazowej z 2 generacji na 4. Na razie mam kupioną instalkę 4gen, powiercone dysze w kolektorze i muszę najpierw przywrócić prawidłowe działanie silnika na benzynie. Przepływka, lambda, układ WN, krokowiec i nie wiem co jeszcze...
- wolne obroty skaczą, falują, nie zawsze są wolne
- nierówna praca silnika, jakby na 3 garach (na benzynie lepiej, sekwencja czeka...)
- sonda lambda stale pokazuje 0,45V (do wymiany lub sprawdzenia kabelków)
- sprawdzenie ustawienia i wymiana rozrządu
- sprawdzenie ustawienia zapłonu
- pęknięty króciec od chłodnicy do pospawania lub chłodnica do wymiany. Zsunął mi się wąż i wyleciał płyn. W trakcie jazdy w korku. Nie wiem jeszcze jak znósł to silnik.
- coś stuka w silniku. Zawory, spalanie stukowe, panewka, sworzeń? Jeszcze nie wiem ale się dowiem
- zacina się klamka wewnętrzna drzwi kierowcy (zrobione)
- zacina się szyberdach, prawdopodobnie prowadnice (prowadnice ogarnięte, nie zawsze działa elektryka i do oklejenia tapicerka szybra)
- mokra miska olejowa
- czasem piszczy wspomaganie
- stuka przegub
- kilka zaprawek na lakierze
- odstające listwy ozdobne na drzwiach
- delikatnie ciekną przewody paliwowe na ścianie grodziowej
- sprawdzenie czujnika spalania stukowego
- wytarte prowadnice foteli
- ukruszony plastik końcówki wtryskiwacza na 4 cylindrze. Nie wiem czy to przeszkadza w pracy silnika bo problemy z paleniem ma 3 cylinder
- pierdzi wydech
- sprzęgło prawdopodobnie się kończy
- pęknięcie na kolektorze wydechowym
- obiłem lewy tylny błotnik. Wgniecenie do wypchnięcia. Bez szpachli się pewnie nie obejdzie
- pęknięty zderzak przód, do pospawania
- pęknięty zderzak tył, raczej wymiana
- popękana tylna prawa lampa w okolicach kluczyka
- popękane plastiki w okolicach prawej przedniej lampy przy chłodnicy
- zacina się roleta tylnej szyby
Reszta działa albo nie wiem, że nie działa :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2018, 21:54 przez rzabba, łącznie zmieniany 5 razy.
@Dawid1995 Jasne, że najlepiej byłoby kupić w super stanie do dopieszczenia. Jak widać nie udało się ale nie narzekam. Buda zdrowa, zawieszenie i hamulce też. Serducho pomimo zaniedbań jeszcze bije i wozi mnie gdzie trzeba. Przez miesiąc od kupna przejechane ok 1300km.
Dziś zakupiłem świece i płyn do chłodnicy. Jutro i w niedzielę planuję pomiar kompresji, wymianę świec, pospawanie króćca od chłodnicy i założenie elektryki od Staga 4
[ Dodano: 2018-02-03, 18:35 ]
Pomiar kompresji:
cylinder 1 - 10,5
cylinder 2 - 11
cylinder 3 - nie zmierzony (szczelił wężyk od ciśnieniomierza)
cylinder 4 - nie zmierzony (szczelił wężyk od ciśnieniomierza)
Próba olejowa nie powoduje zadnych zmian. Na liście podejrzanych zostają zawory albo uszczelka pod głowicą. Dodatkowo coś terkocze w przedziale 2000-2500 rpm. Odgłos zdecydowanie silniejszy podczas jazdy niż na postoju. Zdecydowanie bardziej słyszalny podczas przyspieszania - cichnie przy odpuszczeniu gazu. Panewka, sworzeń? Chyba, że zawory tak grają i nie umiem odróżnić.
Z pozytywnych informacji: wymieniłem świece w tym zdechniętym motorku i powiesiłem ładny zapaszek na lusterku. Małymi kroczkami do celu :mrgreen:
Dziś zakupiłem świece i płyn do chłodnicy. Jutro i w niedzielę planuję pomiar kompresji, wymianę świec, pospawanie króćca od chłodnicy i założenie elektryki od Staga 4
[ Dodano: 2018-02-03, 18:35 ]
Pomiar kompresji:
cylinder 1 - 10,5
cylinder 2 - 11
cylinder 3 - nie zmierzony (szczelił wężyk od ciśnieniomierza)
cylinder 4 - nie zmierzony (szczelił wężyk od ciśnieniomierza)
Próba olejowa nie powoduje zadnych zmian. Na liście podejrzanych zostają zawory albo uszczelka pod głowicą. Dodatkowo coś terkocze w przedziale 2000-2500 rpm. Odgłos zdecydowanie silniejszy podczas jazdy niż na postoju. Zdecydowanie bardziej słyszalny podczas przyspieszania - cichnie przy odpuszczeniu gazu. Panewka, sworzeń? Chyba, że zawory tak grają i nie umiem odróżnić.
Z pozytywnych informacji: wymieniłem świece w tym zdechniętym motorku i powiesiłem ładny zapaszek na lusterku. Małymi kroczkami do celu :mrgreen:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
No to może Ciebie zmotywuję pisząc, że mam identyczne silnikiem i kolorem autko tylko, że w Avancie i z elektryką. Stan... Hm, jakbym prawie czytał o swoim kiedy go kupiłem. Kupa roboty, nie chcę już myśleć ile przez zeszły rok w nim robiłem.. Ale za to jak sporo będziesz Ty przy nim robił to dużo się nauczysz! Wbrew pozorom dużo raczej też nie zapłacisz. Najważniejsze to kompleksowo podchodzić do auta, czyli np. jak robisz wtrysk to rób od początku do końca. Chyba, że ma po prostu jeździć to zrób tak, żeby krzywdy nikomu nie zrobił i się nie rozkraczył. U siebie celowałem znacznie wyżej, bo oprócz oczywiście w miarę bezproblemową eksploatację na co dzień to jeszcze na podróże w Polskę czy za granicę. Chyba najwięcej frajdy mi dały remont układu chłodzenia (i już jedna rzecz do nieustannego pilnowania mniej), wymiana instalacji gazowej z mieszalnikowej na Staga 4 Eco, naprawa czujnika przepustnicy (obroty przestały falować) no i deser - "nowe" stare, ale dobre poduszki silnika i skrzyni. Fajnie się teraz tym autkiem jeździ, naprawdę doceniam jazdę Osiemdziesiątką.
Aha jeszcze jedno - zauważyłem, że te silniki czasem postukują jak mają swoje kilometry na karku. U mnie też jest coś takiego i po długich dywagacjach odpuściłem temat. Jak się będzie wymieniało paski to chociaż zrobię uszczelniacze zaworów i wymienię hydropopychacze, obejrzę luz na wałku pośrednim i tyle.
Wszystko zależy od tego jak ten stuk brzmi i w jakich momentach.
Powodzenia i wytrwałości życzę.
Aha jeszcze jedno - zauważyłem, że te silniki czasem postukują jak mają swoje kilometry na karku. U mnie też jest coś takiego i po długich dywagacjach odpuściłem temat. Jak się będzie wymieniało paski to chociaż zrobię uszczelniacze zaworów i wymienię hydropopychacze, obejrzę luz na wałku pośrednim i tyle.
Wszystko zależy od tego jak ten stuk brzmi i w jakich momentach.
Powodzenia i wytrwałości życzę.
Dzięki za tak potrzebne słowa otuchy w walce z żelazem. Sekwencja prawie założona. Kolektor owiercony, komp Staga pod maską. Pozostało podpięcie sygnału z cewki, podłączenie wtrysków lpg, zmiana parownika i węży od gazu. Najpierw chcę zmienić lambdę żeby silnik miał poprawne dane do pracy na benzynie.
Poduchy też mnie czekają, bo czuć szarpnięcia na dzwigni biegów przy operowaniu gazem.
W ramach korekty stukającego silnika zmieniłem głośniki i mogę słuchać głośniej radia
Moje stukanie:puk,puk, kto tam?
Poduchy też mnie czekają, bo czuć szarpnięcia na dzwigni biegów przy operowaniu gazem.
W ramach korekty stukającego silnika zmieniłem głośniki i mogę słuchać głośniej radia
Moje stukanie:puk,puk, kto tam?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Spoko.
Z tym szarpaniem to Cię zmartwię albo i nie, ale u mnie po wymianie wszystkich poduszek silnika i skrzyni poprawa w tej kwestii jest bardzo mała. Za to komfort zyskał ogromnie. Niemal wcale wyczuwalne drgania silnika na postoju to tylko jedna z wielu zalet. Miasto czy trasa, prawie zawsze cichutko... bajeczka po prostu.
Uważaj na nowe części m.in. właśnie te poduszki. Czasem lepiej kupić dobrą używaną niż się męczyć, bo nowa część się naprzykrza. Nawet banalny korek zbiorniczka płynu chłodniczego, mi wykończył nagrzewnicę...
Z tym szarpaniem to Cię zmartwię albo i nie, ale u mnie po wymianie wszystkich poduszek silnika i skrzyni poprawa w tej kwestii jest bardzo mała. Za to komfort zyskał ogromnie. Niemal wcale wyczuwalne drgania silnika na postoju to tylko jedna z wielu zalet. Miasto czy trasa, prawie zawsze cichutko... bajeczka po prostu.
Uważaj na nowe części m.in. właśnie te poduszki. Czasem lepiej kupić dobrą używaną niż się męczyć, bo nowa część się naprzykrza. Nawet banalny korek zbiorniczka płynu chłodniczego, mi wykończył nagrzewnicę...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
No i spoko.
To pukanie odsłuchałem i wydaje się takie dużo bardziej dźwięczne niż u mnie. Wydawało mi się, że gdzieś na filmiku usłyszałem kilka stuknięć przy schodzeniu z obrotów. Mam dziwne skojarzenia z panewką korbowodową...
Działać dalej i ogarniać - jeśli oczywiście masz ku temu warunki.
Szkoda, że takie fajne auta są tak paskudnie zachwaszczane. Taka sama myśl mi przechodziła w głowie jak swojego ogarniałem. To się w głowie nie mieści.
To pukanie odsłuchałem i wydaje się takie dużo bardziej dźwięczne niż u mnie. Wydawało mi się, że gdzieś na filmiku usłyszałem kilka stuknięć przy schodzeniu z obrotów. Mam dziwne skojarzenia z panewką korbowodową...
Działać dalej i ogarniać - jeśli oczywiście masz ku temu warunki.
Szkoda, że takie fajne auta są tak paskudnie zachwaszczane. Taka sama myśl mi przechodziła w głowie jak swojego ogarniałem. To się w głowie nie mieści.
- Konstruktor
- Forum Audi 80
- Posty: 60
- Rejestracja: 25 cze 2013, 21:21
- Lokalizacja: Bieruń (Tychy)