
Nie ukrywam, że nowe pełne katalizatory to czapka "piniendzy" i poszukałem alternatywy tu i na równoległym forum. Ogólnie polecana jest opcja tłumików przelotowych, nie wiem czy mogę używać nazwy firmy, zaryzykuję - AWG. Mają trzy wersje takich przelotów o zbliżonych wymiarach do ori katów, tj. 60x400.
Pierwsza z łuskami w środku
Druga z jakąś gwiazdką
Trzeci bez szmerów bajerów
Który najlepiej się sprawdzi? Użytkuje ktoś z Was takie rozwiązanie? Co jest w środku takiego tłumika? Wata szklana?