[B4 1.9 1Z] Silnik mega zamulony i blok uwalony olejem - jak

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 24 lut 2018, 16:55

Wtiam.
audi 80 1z 93 rok.

Ojciec zabrał moje auto do jakiegoś mechanika, który sprawdzał ciśnienie na cylindrach i sprawność wtryskiwaczy. Orzekł on, że ciśnienie na wszystkich cylindrach jest poniżej 19 atmosfer. Wtryski podobno sprawne, ale mechanik zalecał remont motoru.
Problem polega na tym, że ojciec był z tym u tego człowieka w Przemyślu - tam skąd pochodzę.

Przywiózł mi auto do Lublina (około 200 km i nie zorientował się, że auto jest mega przymulone (nie wiem jakim cudem mógł tego nie zauważyć jak to stary kierowca, a jechał autem w dwie strony).
Po tych diagnozach auto jedzie jakby miało 30 km... do setki rozpędza się z mega trudem, a jak mu się naciśnie gaz do spodu to się dławi.
Otworzyłem wczoraj maskę i okazało się, że cały blok silnika i wtryskiwacze uwalone olejem.
Ciśnienie już od dawna jest kiepskie, ale zanim ojciec to auto wziął to bez trudu przyspieszało.
co mogło pójść nie tak przy tak prostych oględzinach?

Ten mechanik twierdzi, że wszystko zrobił prawidłowo, ale kazał auto przywieźć do niego, a to jest 200 km i obawiam się, że nie dojadę. Ojciec zmieniając olej wlał go do pełnego stanu, a jak mi zostawił auto i wrócił już do siebie pół litra już nie było (200 km zrobił on, około 80 ja).

znacie jakiegoś ogarniętego mechanika w Lublinie, albo okolicach który pomógł by mi ogarnąć co się mogło stać? może wtryskiwacze nie dokręcone?

zaznaczam, że noga jestem z mechaniki dlatego nie dziwcie się jeśli opis wyda się Wam chaotyczny, ale no to auto mimo słabego ciśnienia sprężania jechało na prawdę w porządku.
kolega @MUNIOR jeździł nawet moim autem chwilę w tamte wakacje i stwierdził, że jeździ ok
nie wierzę, że nagle na przestrzeni tygodnia padł silnik skoro przed tymi oględzinami było ok.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 24 lut 2018, 17:02

kozdromen, a nie możesz właśnie do Muniora podjechać na diagnozę? w końcu całkiem niedaleko

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 24 lut 2018, 17:29

Olej przy wtryskiwaczach ? Dziwne bo po tej stronie silnika nie ma nic z czego móglby się tam dostać olej silninikowy .Jedyne wytłumaczenie skąd się tam wział ,to wydostał się z cylindrów po tym jak zostały wyciagniete wtryskiwacze i jak to zwykle bywa po ponownym ich założeniu nie było już szczelnie ..Normalnie to w komorze spalania oleju byc nie powinno ,chyba ze silnik ma duże przedmuchy .

PieterB pisze:a nie możesz właśnie do Muniora podjechać na diagnozę?

Ja się nie pisze na poprawianie po takich "macherach " niech robi ten co zepsuł

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 24 lut 2018, 17:32

Tylko widzi Pan. Z problemem jak zwykle zostałem sam bo musiałbym teraz jechać te 200 km z powrotem. A na to nie mam ani czasu, ani nie jestem pewien czy dojadę. No nie wiem czy to olej, ale wytryski są całe umazane w czymś co śmierdzi jak olej.
A można liczyć chociaż na diagnozę tego co się stało u Pana?
To jak już będę wiedział co się stało to może tu jakiegoś ogarniętego mechanika ktoś z Was poleci.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 24 lut 2018, 17:42

MUNIOR pisze:PieterB napisał/a:
a nie możesz właśnie do Muniora podjechać na diagnozę?
Ja się nie pisze na poprawianie po takich "macherach " niech robi ten co zepsuł

spodziewałem się tego

Chodziło mi bardziej o diagnozę dotyczącą braku mocy.
Ale też jak wtryskiwacze nie doszczelnione i brak odpowiedniej kompresji to wiadomo - auto nie pojedzie. I może to jest przyczyną braku mocy.
Co do samego oleju to zastanawiam się czy nie może to być wina np uszkodzenie uszczelnienia pod chłodniczką oleju lub coś z odmy tylko nie wiem czy aż tyle.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 24 lut 2018, 18:07

[ Dodano: 2018-02-24, 18:07 ]

PieterB pisze: jak wtryskiwacze nie doszczelnione i brak odpowiedniej kompresji to wiadomo - auto nie pojedzie. I może to jest przyczyną braku mocy

I tak najprawdopodobniej jest .Kolega znać się nie musi ,wystarczy że odpali silnik podniesie maske i przytrzyma rękę nad wtryskami ...jak dmucha z pod nich to na pewno poczuje

kozdromen pisze:A można liczyć chociaż na diagnozę tego co się stało u Pana?

ALe dopiero jak temperatury bedą dodatnie ...w mrozy nawet nie zaglądam pod maskę swojego auta

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 24 lut 2018, 19:08

A kto wie kiedy będą dodatnie. No nic. Poszukam kogoś na własną rękę. Dzięki za wskazówki.

[ Dodano: 2018-02-24, 19:08 ]
Pamie MUNIOR czy zgodził by się Pan to zdiagnozować u znajomego w garażu? Znajomy ma pod blokiem garaż w którym jest około 10 stopni na plusie. Da radę?

Post autor: **Krzysiek 84** » 24 lut 2018, 19:21

Przemyj silnik zmywaczem do hamulców w okolicy wtryskiwaczy , bo to pewnie tamtędy ucieka teraz kompresja.
Po takim wyjęciu wtryskiwaczy trzeba oczyścić dokładnie gniazda w głowicy i składać na nowych podkładkach miedzianych, a tam pewnie zostało złożone na starych.

bociek22 · Post autor: **bociek22** » 24 lut 2018, 19:25

przeciez jak jest nieszczelność przy wtryskach to silnik mu bedzie cykać i do tego nie trzeba byc znawcą zeby zorientować sie ze silnik inaczej pracuje

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 24 lut 2018, 19:31

No silnik na pewno jest głośniejszy, ale pracuje pewnie na wszystkich cylindrach. No tamto wszystko jest mokre no i na te 300 km zeszło pół litra oleju. Tyle wiem. Z mechanikami jest ten problem, że diagnoza u nich prawie zawsze wygląda tak - panie remont silnika robić... Co mnie przeraża bo faktycznie pasuje zrobić, ale wiem, że zanim ten ktoś nie wsadził tam łap, auto normalnie jeździło. Nie będę robił tego remontu, ale no jestem przekonany, że to tamten macher coś zepsuł.

Post autor: **bozmek** » 25 lut 2018, 21:50

MUNIOR pisze:ALe dopiero jak temperatury bedą dodatnie ...w mrozy nawet nie zaglądam pod maskę swojego auta

Też mam taka zasadę

To mu tam narobili umyj to lub chociaż daj fotę gdzie to cieknie ten olej.

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 26 lut 2018, 09:59

https://zapodaj.net/98b1f441f3598.jpg.html

https://zapodaj.net/9ff119f6bedf0.jpg.html

Tu są zdjęcia. No nie wiem jak to ugryźć. Następny mechanik zaleca mi kupno innego sprawnego motoru... Jakbym miał pewność, że kupię coś z wyraźnie lepszym stanie.

Post autor: **Krzysiek 84** » 26 lut 2018, 11:34

Wszystko uchlapane było w ropie.
A tych mechaników , to najlepiej unikaj , bo licza tylko na to , że wstawisz im auto i będą kroic kase za robote.

kozdromen · Post autor: **kozdromen** » 26 lut 2018, 11:36

Tylko co ja mam zrobić z tym jak do jakiego nie pojadę to liczą tylko kasę potrzebna na remont i nie pomaga tłumaczenie. W ropie? To skąd tak duże zużycie oleju? No 2 około 200 km zeszło pół litra?

krzych900 · Post autor: **krzych900** » 26 lut 2018, 12:23

Mi też to wygląda na paliwo. Chyba będziesz musiał to umyć i będzie wtedy wiadomo czy ciągle leci, czy to pamiątka po mechaniku. Może przy rozkręcaniu pociekło paliwo i tak zostawił mokre. A to zużycie oleju to ciężko powiązać ze sprawdzeniem cisnienia