[B4 2.8 AAH] coupe - problemy z podciśnieniem
[B4 2.8 AAH] coupe - problemy z podciśnieniem
cześć
Cały czas dochodzę do idealnego stanu w mojej odbudowywanej coupe quattro 2.8
Jeżdżę nią mało ale pali mi smoczyca w mieście 18-20l... do tego nie mam blokady mostu..
Mój trop padł na podciśnienia..
1. wężyk wychodzący z przepustnicy nie był wpięty w tłumik szmerów - naprawione
2. podciśnienie skracania kolektorów - działa OK
ale problem jest w zaworkach ciśnieniowych /zółto-czarnych/ przy grodzi i na przewodzie od serwa do kolektora. Co i jak powinno być do nich podłączone ??
Teraz mam tak: zaworek przy grodzi podłączony do sztywnego przewodu który idzie gdzieś w błotnik a z drugiej strony /czarne wyjscie/ podciśnienie do klimatronika i /zolte wyjscie/ zmostkowane przewody od blokady dyfra i przewód z zaworka od serwa do kolektora.
Ale ten przewód który idzie gdzieś w błotnik /podejrzewam że do akumulatora ciśnienia/ jest zaślepiony - i wygląda na fabryczne żaślepienie chyba że mój mechanik był taki sprytny...
czy tak to ma być???
Cały czas dochodzę do idealnego stanu w mojej odbudowywanej coupe quattro 2.8
Jeżdżę nią mało ale pali mi smoczyca w mieście 18-20l... do tego nie mam blokady mostu..
Mój trop padł na podciśnienia..
1. wężyk wychodzący z przepustnicy nie był wpięty w tłumik szmerów - naprawione
2. podciśnienie skracania kolektorów - działa OK
ale problem jest w zaworkach ciśnieniowych /zółto-czarnych/ przy grodzi i na przewodzie od serwa do kolektora. Co i jak powinno być do nich podłączone ??
Teraz mam tak: zaworek przy grodzi podłączony do sztywnego przewodu który idzie gdzieś w błotnik a z drugiej strony /czarne wyjscie/ podciśnienie do klimatronika i /zolte wyjscie/ zmostkowane przewody od blokady dyfra i przewód z zaworka od serwa do kolektora.
Ale ten przewód który idzie gdzieś w błotnik /podejrzewam że do akumulatora ciśnienia/ jest zaślepiony - i wygląda na fabryczne żaślepienie chyba że mój mechanik był taki sprytny...
czy tak to ma być???
- lukabrazzi34
- Forum Audi 80
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 mar 2018, 19:08
Panowie ja od kiedy kupiłem moje AAH długo zmagałem się z nie do końca sprawnym silnikiem ale mimo to jechał. Do pracy miałem 5km w jedną stronę czasem miasto. Ogólnie jazda normalna a nie dziadkowata i krótkie częste trasy co nie optymalizuje spalania ale mimo to tylko kilka razy przekroczyłem granicę 12,5l/100km. Normalnie było 11 z groszami, jeśli trafiła się trasa dłuższa to spalanie spadało poniżej 10l. Mówię tu o spalaniu z wyliczeń od tankowania do tankowania a nie chwilowym czy liczonym z komputera.
Zatem 18-20l to dużo za dużo
[ Dodano: 2018-04-11, 15:21 ]
by osiągnąć 18-20 w mieście trzebaby na prawdę jeździć używając 1,2 i 3 biegu i do oporu
Zatem 18-20l to dużo za dużo
[ Dodano: 2018-04-11, 15:21 ]
by osiągnąć 18-20 w mieście trzebaby na prawdę jeździć używając 1,2 i 3 biegu i do oporu
Jak ja bym chciał kiedyś dojść do takich wyników w spalaniupaquito88 pisze:ale mimo to tylko kilka razy przekroczyłem granicę 12,5l/100km. Normalnie było 11 z groszami, jeśli trafiła się trasa dłuższa to spalanie spadało poniżej 10l. Mówię tu o spalaniu z wyliczeń od tankowania do tankowania a nie chwilowym czy liczonym z komputera.
Zatem 18-20l to dużo za dużo
[ Dodano: 2018-04-11, 15:21 ]
by osiągnąć 18-20 w mieście trzebaby na prawdę jeździć używając 1,2 i 3 biegu i do oporu
Jasne że tak ale akurat Rzeszów to odrobinę więcej niż kilka ulic ale też żadna milionowa metropolia. Ale jak wszędzie czasami są korki. Ponadto krótkie codzienne podjazdy do pracy i silnik nie był w 100 % sprawny bo to było przed remontem. Oczywiście gdybym pałował na 2 do odcięcia i nie używał.wyzszych biegów (bo jak wiadomo albo i nie, na 2 można osiągnąć 120km/h) to też spalanie byłoby wyższe ale jeśli jeździ się z głową rowniez korzystając z potencjału tego silnika to można osiągnąć rozsądne spalanie
Po dłuższej przerwie wracam do tematu..
wymieniłem pompe paliwa bo strasznie buczła i mnie wkurzała /była nowa Engitech ale dźwięk jaki wydawała był fatalny/, do tego wymieniłem na nowy MEYLE czujnik temperatury 2pinowy - spalanie spadło w mieście do 14-15l..
Nie mogę połączyć się VAGiem z ECU i nie wiem czy sondy pracują i tu upatruje jeszcze możliwości zejścia w spalaniu..
Zauważyłem natomiast inny dziwny objaw - jak auto jest mocno rozgrzane to jest słabsze i ciężej zapala - trzeba je pokręcić ze 3-4 sekundy...Może podpowiecie co to może być bo VAG mi nic nie powie..
wymieniłem pompe paliwa bo strasznie buczła i mnie wkurzała /była nowa Engitech ale dźwięk jaki wydawała był fatalny/, do tego wymieniłem na nowy MEYLE czujnik temperatury 2pinowy - spalanie spadło w mieście do 14-15l..
Nie mogę połączyć się VAGiem z ECU i nie wiem czy sondy pracują i tu upatruje jeszcze możliwości zejścia w spalaniu..
Zauważyłem natomiast inny dziwny objaw - jak auto jest mocno rozgrzane to jest słabsze i ciężej zapala - trzeba je pokręcić ze 3-4 sekundy...Może podpowiecie co to może być bo VAG mi nic nie powie..
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Tak podpinasz do przewodu sygnałowego (ten czarny pojedynczy) bez rozpinania go. Napięcie powinno zmieniać przynajmniej o 0,6V-0,7V. Dobrze by było zobaczyć podczas jazdy ale wtedy zwykły miernik może nie nadążyć za zmianami napięcia.kkrawat pisze:sondy multimetrem jak sprawdzić ? powinno napiecie się zmieniąć? od 0,1v do 1v ?
Tak a propos spalania AAH w B4
oto moja historia z tego roku. pomiędzy lutym a kwietniem był robiony duży remont silnika więc dlatego nie ma wpisów. Widać różnicę przed i po remoncie
W kwietniowym tankowaniu jest trasa Rzeszów - Wa-wa poza tym wszystko w okolicy, którkie podjazdy i zazwyczaj trasy do miasta ok 20km i po mieście więc mieszane trasy.
W tankowaniu z 11 maja jest trasa powrotna Wa-wa - Rzeszów i poza tym rejon Rzeszowa opisany wyżej. tankowanie z 28 maja to już sam rejon Rzeszowa bez żadnej trasy dłuższej.
Zaznaczam, że nie pałuję auta jak głupi alel ubię przycisnąć, czasem się pościgać jeśli są ku temu warunki więc mój styl jazdy określiłbym jako mieszany i trasy również mieszane, trochę miasta, trochę poza miastem.
oto moja historia z tego roku. pomiędzy lutym a kwietniem był robiony duży remont silnika więc dlatego nie ma wpisów. Widać różnicę przed i po remoncie
W kwietniowym tankowaniu jest trasa Rzeszów - Wa-wa poza tym wszystko w okolicy, którkie podjazdy i zazwyczaj trasy do miasta ok 20km i po mieście więc mieszane trasy.
W tankowaniu z 11 maja jest trasa powrotna Wa-wa - Rzeszów i poza tym rejon Rzeszowa opisany wyżej. tankowanie z 28 maja to już sam rejon Rzeszowa bez żadnej trasy dłuższej.
Zaznaczam, że nie pałuję auta jak głupi alel ubię przycisnąć, czasem się pościgać jeśli są ku temu warunki więc mój styl jazdy określiłbym jako mieszany i trasy również mieszane, trochę miasta, trochę poza miastem.