Naprawa blacharska robić, czy dać sobie spokój (Audi 80 B4)

Norton9988 · Post autor: **Norton9988** » 12 maja 2018, 12:10

Witam,
co proponujecie zrobić w tym przypadku (Audi 80 B4 1994). Pewny jestem, że na ostatnim zdjęciu (tylny błotnik) było szpachlowane i pojawia się od spodu rdzawy nalot, gdy patrzy się z boku nie widać.

Osobiście wszystkie te defekty w ogóle mi nie przeszkadzają, ale jeśli ma to się pogłębić po zimie jestem gotowy oddać do lakiernika. Ewentualnie np. lewy przedni błotnik gdzie nie ma rdzy, tylko goła blacha uzupełnić czystą bazą przez nakładanie pędzelkiem.

https://tufotki.pl/nukNr

Roman_S · Post autor: **Roman_S** » 12 maja 2018, 17:34

U mnie każde drzwi mają rdzawy nalot i powoli rdzewiejące odpryski, oba przednie błotniki tak samo. Jeżdzę tak i póki co za bardzo się nie przejmuję, zanim to zacznie porządnie rdzewieć to jeszcze parę ładnych lat pojeździ - wtedy się tym zajmę. O wiele gorzej to wygląda u mnie niż to co pokazałeś. Jak masz dużo kasy to zrób od razu wszystko i będzie spokój. Jak nie to się nie spin ja, to już nie jest nowe auto więc ma prawo mieć trochę defektów a uwierz mi że w takim stanie jak wrzuciłeś te zdjęcia to jescze długo pojeździsz bez żadnych problemów.

Norton9988 · Post autor: **Norton9988** » 12 maja 2018, 19:33

Powiem Ci, że mam ochotę to zrobić, bo autko jest naprawdę zadbane. Po za tymi defektami jest naprawdę ładne, oraz rok temu była zakładana sekwencja. Boję się tylko, że gdy lakiernik zacznie przycierać to przy okazji zetrze i ocynk, a po roku wszystko wyjdzie i będzie gorzej niż teraz.

dirtydiana · Post autor: **dirtydiana** » 12 maja 2018, 21:49

Norton9988 pisze:Powiem Ci, że mam ochotę to zrobić, bo autko jest naprawdę zadbane. Po za tymi defektami jest naprawdę ładne, oraz rok temu była zakładana sekwencja. Boję się tylko, że gdy lakiernik zacznie przycierać to przy okazji zetrze i ocynk, a po roku wszystko wyjdzie i będzie gorzej niż teraz.

Pędzelek zrób delikatnie zapraweczki. Naloz wosk ii kontroluj te miejsca raz na jakiś czas. To jest kosmetyka takie naloty zdarzają się w 7 letnich autach nawet

Norton9988 · Post autor: **Norton9988** » 12 maja 2018, 22:53

Nadkola być może dałbym radę, ale te drzwi to wydaje mi się, że za bardzo by się to rzucało w oczy, szczególnie przy srebrnym metaliku. Czy moje obawy co do zdarcia ocynku podczas przygotowania do malowania przez lakiernika mają sens, czy raczej nie mają to racji bytu? Czy może bezpieczniejsze dla ocynku były by zaprawki pędzelkiem np. zlecenie ich lakiernikowi.

h/k · Post autor: **h/k** » 12 maja 2018, 23:43

Dobrze u kogoś dobierz lakier i spróbuj samemu, bo mam nieodparte wrażenie, że większość majstrów po prostu pójdzie na łatwiznę przy okazji przydzierając ocynk. No i za ileś tam lat rdza pewnie wyjdzie gorsza.

Takie obicia na drzwiach po przemyciu benzyną zaprawkowałem jedynie lakierem w pędzelku - do kupienia chyba w każdym lakierniczym - żadnego szlifowania, podkładów itp. Całkiem przyzwoicie trzyma.

Roman_S pisze:U mnie każde drzwi mają rdzawy nalot i powoli rdzewiejące odpryski, oba przednie błotniki tak samo. Jeżdzę tak i póki co za bardzo się nie przejmuję, zanim to zacznie porządnie rdzewieć to jeszcze parę ładnych lat pojeździ - wtedy się tym zajmę. O wiele gorzej to wygląda u mnie niż to co pokazałeś. Jak masz dużo kasy to zrób od razu wszystko i będzie spokój. Jak nie to się nie spin ja, to już nie jest nowe auto więc ma prawo mieć trochę defektów a uwierz mi że w takim stanie jak wrzuciłeś te zdjęcia to jescze długo pojeździsz bez żadnych problemów.

Niby tak, ale jeśli rdza wyłazi to po zimie często jest co najmniej 2 razy gorzej. Taka jest blacharka.
Jak zobaczysz większy purchel to na 80% tam po wyczyszczeniu będziesz miał dziurę na wylot.

I wosk, wosk, jeszcze raz wosk. Woskuj furę, bo to nie tylko ładny wygląd. Mam wrażenie, że dobrze przygotowane i porządnie nawoskowane auto wolniej koroduje nawet jak coś wylezie i w te miejsca wetrzemy potem sporo tej woskowej powłoki. Ja używam Turle Wax, ale wiem, że na rynku może być sporo równie dobrych lub lepszych produktów.

Norton9988 · Post autor: **Norton9988** » 13 maja 2018, 00:02

Kiedyś robiłem zaprawkę na odprysk w Octavii. Odtłuściłem i malowałem czystą bazą i tylko tyle. Nie wiem ile to wytrzymało, bo niedługo później sprzedałem samochód.

A w miejscu, gdzie jest rdzawy nalot przytrzeć papierem ściernym czy lepiej nie, aby nie zniszczyć ocynku?

h/k · Post autor: **h/k** » 14 maja 2018, 14:11

Ja bym punktowo delikatnie wyczyścił tylko te rude punkciki. Potem malutkim pędzelkiem zaprawki i obserwować. Jak znowu ruda wyjdzie to:

- dokładniejsze czyszczenie punktów z korozji i znowu zaprawka lub
- lekko wyczyścić punkty z luźnej rdzy, potem je pokryć farbą na rdzę np. V33 (sam takie użyłem w paru miejscach) i dopiero zaprawkę pod kolor

Który z tych dwóch sposobów jest lepszy - nie mam pojęcia.