[B4 1.9 1Z] audi 80 avant czy a6 c4 avant

Post autor: **Krzysiek 84** » 06 wrz 2018, 12:14

C4 to wyższa klasa auta , dlatego jest wygodniejsze i obszerniejsze i na plus R5 TDI.
Takie auto ma swoje plusy i minusy.

White.93 · Post autor: **White.93** » 06 wrz 2018, 18:38

Jak każde. Trzeba zrobić SWAP na AAT w 80 i będzie bajecznie

Post autor: **Krzysiek 84** » 06 wrz 2018, 23:12

Tak samo jakby na forum A6 zapytał czy kupić A6 C4 czy A8 D2 ,
75% pewnie doradziło by żeby kupił A8 , to komfort na wysokim poziomie , bardziej obszerne i wygodniejsze auto , bogate wyposażenie itd , itp.

krótki · Post autor: **krótki** » 07 wrz 2018, 09:43

Tylko, że A8 już nie jest tanim autem w utrzymaniu, a najgorsze że nie ma trwalych i ekonomicznych silników. Gdyby A8 mialo R5 z mocą 170km to byłoby pięknie.

h/k · Post autor: **h/k** » 07 wrz 2018, 16:44

Ganimadeus pisze:Bo tak i c4 będzie słabizną dla kogoś kto ma c6 chociażby i w jakimś sensie będzie miał rację na pewno - ale dla nas i tak te stare...

Czy ja wiem... A jest taka ogromna różnica w jeździe pomiędzy C4 a C6? Od kiedy porządniej ogarnąłem swojego to szczerze mówiąc nie czuję specjalnie kompleksów względem nawet dużo młodszych aut. Co innego jak miałem Golfa, ten to dość głośny i mało wygodny był. W trasie nigdy nim nie byłem gdzieś dalej, bo zwyczajnie nie miałem ochoty.

Oczywiście jestem świadomy ograniczeń 80tki, także i tego, że Audi mogło kilka rzeczy porządniej zrobić, by lepiej i ciszej się jeździło, ale zawsze sobie przy tym mówię - za tę cenę, prostotę, przestrzeń, koszty, ocynk i niezawodność (w sensie, że nagle nic na trasie nie walnie) nic lepszego i wygodniejszego się już nie dostanie!

A samo wygłuszenie zawsze można poprawić.

C4 ponoć jest niemało droższe też w utrzymaniu od B4, którego nawet niektórzy określają "mistrz ekonomii". Czy ktoś jest w stanie to potwierdzić :?:

A jakie są Twoje bezpośrednie odczucia po przesiadce z B4 na C4? Ciekawi mnie to mimo, że pewnie nigdy już Setki nie będę miał (bo jak Druga Połowa pokochała Mercedesy to już raczej tego nie przeskoczę, co mnie też nie dziwi), a B4 mi po prostu szkoda sprzedawać.

oOo · Post autor: **oOo** » 07 wrz 2018, 17:39

Z tym tanim utrzymaniem b4 to bym nie przesadzal w dzisiejszych czasach. Moze 15 lat temu to bylo tanie w utrzymaniu auto teraz ma juz swoje lata i zaczyna sie sypac masa pierdol. Mi rocznie ok 1500-2000zl wychodz na rozne naprawy a to raczej utrzymanie auta w stanie zdolnym do jazdy niz jakies fantazje i tuningi. Jesli kupisz 80 od kogos kto twierdzi ze super fura bo nic nie trzeba naprawiac to mozesz potem miec problem bo masa rzeczy jest wyeksploatowana i bedziesz placil za to ze ktos mial "mistrza ekonomii" przed Toba. Mamy 2018 i poza garstka pasjonatow jest to auto do tluczenia. Dzis widzialem B4 sluzaca za bude dla psow na budowie, gdzie z wierzchu wygladala nawet lepiej od mojej... takze tego. Teraz juz nawet a4 przedliftowe dostaniesz za 3000zl i tam tez raczej nikt o nie nie dbal.

h/k · Post autor: **h/k** » 07 wrz 2018, 23:57

oOo pisze:Z tym tanim utrzymaniem b4 to bym nie przesadzal w dzisiejszych czasach. Moze 15 lat temu to bylo tanie w utrzymaniu auto teraz ma juz swoje lata i zaczyna sie sypac masa pierdol. Mi rocznie ok 1500-2000zl wychodz na rozne naprawy a to raczej utrzymanie auta w stanie zdolnym do jazdy niz jakies fantazje i tuningi. Jesli kupisz 80 od kogos kto twierdzi ze super fura bo nic nie trzeba naprawiac to mozesz potem miec problem bo masa rzeczy jest wyeksploatowana i bedziesz placil za to ze ktos mial "mistrza ekonomii" przed Toba. Mamy 2018 i poza garstka pasjonatow jest to auto do tluczenia. Dzis widzialem B4 sluzaca za bude dla psow na budowie, gdzie z wierzchu wygladala nawet lepiej od mojej... takze tego. Teraz juz nawet a4 przedliftowe dostaniesz za 3000zl i tam tez raczej nikt o nie nie dbal.

Auto ma swoje lata... A przebieg? To jest główny wyznacznik. Po drugie ile robisz kilometrów tym autem? W swoim w pierwszym roku eksploatacji dołożyłem ponad 3000 zł na same części w tym 900 na całą robotę gazowników z wymianą antycznej instalacji LPG na IV gen. STAGa. W tym roku w jakichś 1000 zł się wszystko zmieści (najdrożej wyszedł akumulator i będzie jeszcze blacharka) ale robocizna jest moja wlasna oraz Pomocnego Kolegi z blacharstwa oraz Taty.

Z grubszych wydatków szykuje się remont głowicy (nieobowiązkowy na razie) oraz niedługo sprzęgło i na długo powinien być spokój. Czy to dużo? Proszę sobie ocenić. Dużo przy aucie robię sam no i z Tatą, ale myślę, że jakby zrobić tip top od razu to i koszty potem znacznie mniejsze. Ma to sens, bo 80 B4 trzyma się dużo lepiej od wielu konkurentów - cenowo i technicznie.

A jak ktoś jeździ ze wszystkim tylko do mechanika to wyłącznie kupno ideału wchodzi w grę. A tutaj jest kłopot, bo z tego co wiem od zawsze w Polsce jest problem dostać super zadbaną 80tkę. Popatrz w stare już porady na forach to się przekonasz.

Pozostaje polować albo jeśli już jest 80tka - to dopracować co się ma, o ile kupione w rozsądnej cenie i nie klejone z kilku.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 08 wrz 2018, 00:21

Tylko C4ki to najczęściej są spotykane z silnikiem 2.3 który z gazem może już być kłopotliwy dla wielu właścicieli i mechaników, 2.0 16V podobnie.

Chyba z samochodów wielkości 80tki to francuskie pewnie by były sporo wygodniejsze.

h/k · Post autor: **h/k** » 08 wrz 2018, 01:33

maciek889 pisze:Chyba z samochodów wielkości 80tki to francuskie pewnie by były sporo wygodniejsze.

Byłyby... ale to odmienna konstrukcja i myślę, że doprowadzenie takiego auta do ładu kosztuje swoje i to niemało. Troszkę się dowiadywałem o Peugeot 205 czy 405. Do 406 niektóre części kosztowne. A np. w młodszych Renault w okolicach 2003 masz różne kłopoty z elektryką i to bardzo wredne, a przykładowy Peugeot 307 miewa dyskotekę na tablicy wskaźników. W rodzinie jeździ małoprzebiegowa Megane II i jedyna przewaga nad 80 to fotele i wyciszenie. Poza tym same wady, w tym "drewniacka" praca skrzyni i kierownicy. Wiem, że inna klasa, ale cena potrafi być podobna.
Osobiście nie polecam "kumplowania" się z francuskimi autami.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 12 wrz 2018, 20:51

Chyba z francuskich Laguna 1 była w miarę gdyby nie gniła. Właściciele francuzów to specyficzni ludzie, głównie patrzą na stosunek rocznika do ceny. Do tego myślą, że takie Audi z początku lat 90 to złom, bo we francuskich, włoskich czy amerykańskich to koszt naprawy blacharskiej i mechanicznej przewyższyłby kilka razy wartość auta a utrzymanie takiej 80tki to kosztuje tyle co utrzymanie 5 letniego Audi.

Post autor: **Jarewa** » 12 wrz 2018, 21:10

Peugeot 406 był na ocynku nie wiem czy wszystkie ale te w rodzinie mimo że tez już swoje lata ma się trzyma ładnie. 607 też prawdopodobnie ocynk bo znałem jednego co na gołą blachę jeździł z 5 lat i nie brało nic chyba że taki materiał.

Post autor: **adamze27** » 12 wrz 2018, 22:03

jedyna 406 którą bym kupił to coupe

natomiast 406 miałem okazję jeździć kilkakrotnie w silniku HDI,zupełnie inna bajka

wielkosciowo i z miejscem w srodku porównywałbym z Audi C5

Camel_84 · Post autor: **Camel_84** » 10 paź 2018, 21:09

Piszecie, że C4 ma słabszą blachę niż B4, a czy nie dotyczy to C4 A6, a nie "100" C4, która to była produkowana w tych samych latach co B4?
Jeszcze mam drugie pytanie: kiedy w B4 był zegar analogowy a kiedy w jego miejscu obrotomierz? Patrzę w to ogłoszenie i spodziewał bym się w tym TDI obrotomierza:
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-80-o ... 8;promoted

Post autor: **Jarewa** » 11 paź 2018, 06:01

Obrotomierze montowali standardowo przy silnych mocnych i sportowych wersjach. A tdi nie należał do sportowych aut wiec obrotomierz mógł być tylko w opcji za dodatkową "kasę" lub gdy auto było "bardzo bogate" wiec czy jest czy nie ma to zależało od kupującego.

h/k · Post autor: **h/k** » 11 paź 2018, 07:20

Camel_84, raczej tak - z moich obserwacji "setki" jednak lepiej się trzymają od A6, i to nawet jak oba są jeszcze C4.

Kolega miron72 kiedyś o tym wspominał.