Zakupiłam audi 80 (parę dni temu). Niby b4 ale silnik miał swapa 1.6D. Wszystko zostało sprawdzone po kilka razy przy właścicielu i działał. Chłopak prowadził. Przejechał 20km, słuchając radia, włączając awaryjne nawet. Po czym poszliśmy go umyć, umyliśmy go także od spodu, tak szybko -czystą wodą (ale robimy tak z każdym autem). Wracając do domu zgasł, sprawdziliśmy bezpieczniki, przekaźniki, akumulator na początku wskazywał 12V. Zadzwoniliśmy do właściciela jednak ten uznał, że sprzedał nam auto które działało i nie chciał w niczym pomóc. Po czasie uznaliśmy, że spróbujemy odpalić go na kable, odpalił bez problemu. Przejeździliśmy nim jakieś 40 minut. Odstawiliśmy pod dom. Rano znowu nie odpalił.
Ponownie odpaliliśmy go na kable by pojechać do garażu. Jechał na 2 i nie miał siły podjechać pod górkę, zmieniliśmy bieg na 1 - zgasł. Odpalił za 3 razem. Gdy otwieraliśmy garaż, zaczął charczeć, wydawać dźwięki jakby się coś ocierało, po wciśnięciu sprzęgła ucichało. Chcieliśmy wjechać jednak już nie miał siły i zgasł. Wepchaliśmy go do garażu.
Kręcił ale nie odpalał. Akumulator spadł do 7V. Uznaliśmy, że może nie miał paliwa (chociaż wskazywał, że ma pół baku, dolaliśmy 5l.) Próbowaliśmy go odpowietrzyć za pomocą wtrysków - nie udało się, bo nie chciał odpalić. Zmieniliśmy akumulator na nowy. Spróbowaliśmy odpalić go na popych, wydawało się, że próbował ale zbyt mała prędkość była i zbyt krótka trasa. Wzieliśmy go na hol. Odpalił ale nie reagował na gaz.
Aktualnie stoi, nie kręci, nie odpala. My próbujemy dostać się do rozrusznika jednak nie odkręcając go (chcemy sprawdzić czy na przewodach jest napięcie).
Przy próbie odpalania jedynie robi CYK.
Zauważyliśmy, że z jednego wtrysku wyciekło paliwo.
Czy ktoś może ma pomysł, co moglibyśmy sprawdzić jeszcze? Lub co mogło się stać?
Jestem z Wałbrzycha. Był tani i głównie miała to być zabawka, by trochę pojeździć i nauczyć się trochę o silniku i podstawowych rzeczach, by nie wychodzić na idiotkę... a nie dojechał do domu...
