"Trochę mnie martwi silnik bo nie wiadomo jak długo jeździł na LPG."
Powielanie bajek !!!,od ponad 30 lat jeździłem kilkoma autami na LPG które nie widziały serwisanta LPG !!!
Nigdy w żadnym nie popsuło mi silnika !!! ,choć były to instalki I II generacji,i odpalane były od wiosny do zimy prosto z LPG, a zdarzało się że i w zimie po polaniu parownika mocno ciepłą wodą bo pompa paliwa zaschła z nie używania
Sekwencja to już rarytas,oraz większe problemy
W tej chwili mam pierwszy raz sekwencje w Hondzie
Autko ładne,ładnie utrzymane i wyposażone w niezłej cenie (sama sekwencja dzisiej to 2800 wzwyż),bardziej bym się obawiał o wtrysk mechaniczny benzyny niż o gaz
Stąd może to cięższe odpalenie na benzynie,no ale wszystko idzie doprowadzić do ładu,ideałów nie ma tym bardziej że to tylko 4000 tysiące +/- dwie pensje
