no tak tylko to są przewody używane w cięższych pojazdach do hamulcy, może i one wytrzymują te 15 atm, no ale bał bym się ich użyć typowo do benzyny
jedno ci mi przychodzi do głowy to stalowy oplot przewodów http://allegro.pl/przewod-paliwowy-w-st ... 64692.html <ok>
[ B4 ABT ] Przewód paliwowy
ja z 1,5 tygodnia temu wymieniłem obydwa przewody paliwowe na miedziane bo ori się posypały , gościu w Pruszkowie tym się zajmuje z dorobieniem końcówek na te przewody + opaski i wyniosło mnie to 130 zł , tylko trza sobie dogiąć węże , bo jak zapytałem się w ASO ile to kosztuje to ścięło mnie z nóg. Koszt 2 rureczek z ASO to jedynie 1100 zł
Tekalany mają pewien promien ugięcia - jesli mowimy o tych kupowanych na metry ze zwoju (fabryczne sa chyba na goraco profilowane i na metalowanych koncówkach oczkowych na profilu w choinke zarabiane na goraco), jesli ugiecie będzie za mocne przewód się załamie i nie wroci do poprzedniego stanu, powierzchnia wezyka bedzie załamana juz i zrobi się wąskie gardło dla przeplywu paliwa.
Jesli chodzi o benzyne ogolnie ciezko jest w takie przewody ubrac cały układ (od zbiornika az do instalacji przy silniku, jest za duzo załamań pod katem 90° - tekalany sie załamią i trzeba stosowac kolanka i złaczki zaciskowe a kazde takie połaczenie to potencjalne miejsce nieszczelnosci. Mozna zrobić układ w miedzi doginając przewody gietarką pod wzór stalowych orygianlów, koncówki przy grodzi zarobic na grzybek, a druga strona powinna byc zarobiona w warsztacie zajmującym się hydrauliką siłową, jesli jest polaczenie wezyk stalowy z gumowym,
Przy benzynie w ukladzie jest cisnienie i nie moze byc mowy o druciarstwie.
cena miedzi ok 17 za m, do tego zakuwane koncowki po stronie baku czy filtra paliwa jesli takie cos wystepuje i zrobi sie ok 300 - 400 zl plus wlasna robocizna pod autem
w NG siedzialy przewody stalowe 2 x 8mm sr zew (zasil i powrót) i trzeci do ukladu podcisnienia tez stalowy takiej samej srednicy.
Jesli chodzi o benzyne ogolnie ciezko jest w takie przewody ubrac cały układ (od zbiornika az do instalacji przy silniku, jest za duzo załamań pod katem 90° - tekalany sie załamią i trzeba stosowac kolanka i złaczki zaciskowe a kazde takie połaczenie to potencjalne miejsce nieszczelnosci. Mozna zrobić układ w miedzi doginając przewody gietarką pod wzór stalowych orygianlów, koncówki przy grodzi zarobic na grzybek, a druga strona powinna byc zarobiona w warsztacie zajmującym się hydrauliką siłową, jesli jest polaczenie wezyk stalowy z gumowym,
Przy benzynie w ukladzie jest cisnienie i nie moze byc mowy o druciarstwie.
cena miedzi ok 17 za m, do tego zakuwane koncowki po stronie baku czy filtra paliwa jesli takie cos wystepuje i zrobi sie ok 300 - 400 zl plus wlasna robocizna pod autem
w NG siedzialy przewody stalowe 2 x 8mm sr zew (zasil i powrót) i trzeci do ukladu podcisnienia tez stalowy takiej samej srednicy.
Odnośnie silnika abt z 94 roku bo o nim jest temat, a po jego przeczytaniu niepotrzebnie kupiłem przewód fi6 a jeszcze bardziej niepotrzebnie przewód fi8 z miedzi. Dorwałem rurkę stalową zabezpieczoną antykorozyjnie fi8, dokupiłem nyple z uszczelnieniami i co tu dużo pisać. Efekt lepiej obejrzeć na zdjęciach.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0e6dbf3c92adc45d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3bb0e930f9c4aff6
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1096bac3d4291c74
https://www.fotosik.pl/zdjecie/df6f29fe8b069328
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5adbfe090cb69b5
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6b5165c8577a3244
Moim zdaniem nie ma sensu wymieniać całej instalacji gdy na rynku istnieją tak banalne i solidne rozwiązania. Korozji ulegają końcówki przewodów (od filtra w stronę baku), reszta w strone silnika z reguły mają tylko nalot który można oczyścić szmatą (jak było to w moim przypadku). U mnie w ABT wszystkie 3 rurki mają fabrycznie średnicę fi 8. Jak dla mnie efekt fabryka napewno nie jednemu się przyda.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0e6dbf3c92adc45d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3bb0e930f9c4aff6
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1096bac3d4291c74
https://www.fotosik.pl/zdjecie/df6f29fe8b069328
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5adbfe090cb69b5
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6b5165c8577a3244
Moim zdaniem nie ma sensu wymieniać całej instalacji gdy na rynku istnieją tak banalne i solidne rozwiązania. Korozji ulegają końcówki przewodów (od filtra w stronę baku), reszta w strone silnika z reguły mają tylko nalot który można oczyścić szmatą (jak było to w moim przypadku). U mnie w ABT wszystkie 3 rurki mają fabrycznie średnicę fi 8. Jak dla mnie efekt fabryka napewno nie jednemu się przyda.
Jarewa, jeśli jest coś nie tak to napisz od razu, przecież Twoja uwaga nic nie wnosi. Mogę przecież nie wziąć pod uwagę pewnych rzeczy. Nie każdyjest alfą i omegą. Więc jak, co tam nie tak?
[ Dodano: 2018-10-31, 23:19 ]
O benzynę bym się nie martwił, przyczyną wymiany był smród benzyną, wycieków brak (wizualnie) za to korozji do groma.
[ Dodano: 2018-10-31, 23:20 ]
wiadomo oczywiście że na bieżąco odparowywała w miejscu skorodowanym
[ Dodano: 2018-10-31, 23:19 ]
O benzynę bym się nie martwił, przyczyną wymiany był smród benzyną, wycieków brak (wizualnie) za to korozji do groma.
[ Dodano: 2018-10-31, 23:20 ]
wiadomo oczywiście że na bieżąco odparowywała w miejscu skorodowanym
W moim przypadku, tak jak napisałem, odcinek od filtra w stronę baku - to był element, który powodował nie trzymanie ciśnienia w układzie paliwowym bo był po prostu zgnity, przy demontażu rozleciał się w rękach. Nie wiem jak to u innych, ale u mnie przy już drugim egzemplarzu audi 80 z silnikiem abt przewody paliwowe są zgnite w tym samym miejscu. Demontaż osłon aluminiowych od katalizatora nie ukazało jakichkolwiek ognisk korozji tak jak przy baku. Reszta w stronę silnika jak nowe. Pisałem, że po przetarciu szmatą mogłem ściągnąć nalot pod którym ukazywał się przewód jak nowy bez grama rdzy. Nikogo przekonywać nie będe, nie wiem jakie ktoś ma założone fabrycznie przewody, więc oględziny każdego przypadku są konieczne. Opisałem i podzieliłem się swoimi wypocinami opierając się na tym jak to wyglądało u mnie. Nie zdziwię się, że z jakiś tam powodów będzie to wyglądać inaczej w innym egzemplarzu. Tylko dzielenie się informacjami ma jakikolwiek sens takiego forum, wtedy to służy i tworzy spójną całość. Mi ten temat szczerze wiele nie pomógł, wręcz przeciwnie wpakował mnie w niepotrzebne koszty, dlatego się dziele swoimi wrażeniami z przygody naprawy instalacji paliwowej, bez jakichkolwiek zarzutów, mając na uwadze, że wzbogacę ten ubogi w informacje temat.
[ Dodano: 2019-10-26, 08:57 ]
Po rocznej eksploatacji zero wycieków, oparów benzyny i ogólnie problemów z instalacją paliwową. Zero korozji na zamontowanych rurkach i nyplach.
[ Dodano: 2019-10-26, 08:57 ]
Po rocznej eksploatacji zero wycieków, oparów benzyny i ogólnie problemów z instalacją paliwową. Zero korozji na zamontowanych rurkach i nyplach.