Forum Audi 80 Klub Polska

markus_2884 pisze:Pod te węże co idą do nagrzewnicy mam trójniki są podłączone do nich węże do parownika. Sprawdzałem jak ciepłe są węże i te co idą do parownika to ich dotknąć nie można a te co idą do nagrzewnicy to letnie były.

Spróbuj podpiąć inaczej parownik.tak jak piszesz mi podłączyli gaz na trójnikach. Niestety ogrzewanie słabiutkie miałem l

I jeszcze napisz kiedy wymieniałeś nagrzewnice bo jeśli miałeś wycieki i dolewałeś napewno wode a to momęt i się nagrzewnica zakamieniona

Co do pompy to moja po wyciągnięciu wyglądała ok ale jak wymieniłem na nową to nie odpowietrzał się 2 dni tylko po 10 minutach

Cudów nie ma też niedawno walczyłem z tym i okazało się była zapchana nagrzewnica mimo że woda przechodziła lodówka w aucie była.Pozdrawiam

Podstawowa sprawa to właściwe odpowietrzenie nagrzewnicy poprzez luzowanie opaski na krućcu wyjściowym z nagrzewnicy przy silniku pracującym na wolnych obrotach ( chyba , że masz tam specjalny zaworek do odpowietrzania ) a dopiero później możesz bawić się z przeróbkami .

Witam ja mam silnik 1.6 PP i szczeze mówiac jak bym miał sie cofnąć do kupna samochodu to bym go nie kupił.. :-|
Moim zdaniem jest on za wolny, ma słabą dynamike, jest taki zamulowanty lepiej kup 1.8

Pozdrawiam
RobertO

Do mysza240: Nagrzewnica jest w moim samochodzie od dwóch tygodni i była nowa ze sklepu.

Po wielu mękach nagrzewnica się odpowietrzyła i teraz jest ok, tylko nie wiem dlaczego, aż tyle czasu zajęło mi jej odpowietrzanie?

Może jak pisze mysza240 to pompa wody, ale teraz jest odpowietrzony, nagrzewnica działa ok, więc do końca zimy daje sobie spokój z układem chłodzenia skoro działa.

Zostaje przy tym silniku
Skoro z wodą jest już ok, to resztę też się uda zrobić. Pisząc resztę to mam na myśli pływające obroty. Ale o tym to poszukam w innych tematach a jak nie znajdę to pewnie pojawi się nowy temat.

Dzięki koledzy za pomoc.

Witam, wg moich doświadczeń odpowietrzenie układu chłodzenia w moim aucie było i jest zawsze kłopotliwe zawsze musi mi się zagotować kilka razy płyn, podczas tej operacji ogrzewanie raz jest raz niema. Zwykle jest tak że jadę w normalny zimny dzień 90km/h po wymianie płyn gotuje się wszystko bulgocze. Po odkręceniu korka ucieka z 0,5l płynu oba przewody odchodzące od chłodnicy gorące, chłodnica w miejscu gdzie dochodzą przewody gorąca z drugiej strony zimna (jakby zapowietrzona). Wtedy zwykle się zatrzymuje (za drugim i trzecim razem jeździłem koło domu) stawiam samochód do wystygnięcia a na drugi dzień chodziło jak w zegarku. Miałem tak dwóch silnikach w poprzednim i tym, co mam teraz. Tak samo było w TDI 1Z w B4 mojego ojca po tym jak zmieniłem termostat też ogrzewanie szalało woda się gotowała, cały czas odpowietrzałem tym zaworkiem na wężu od nagrzewnicy za każdym razem jak go odkręcałem to wylatywało z niego trochę pary i płyn, ale po kilku dniach się uspokoiło i jest dobrze.

Koledzy mam taką prośbę czy może ktoś mi podesłać na e-mail markus2884@tlen.pl fotki z poprawnym podłączeniem podciśnień w 1,8 NE. Bo poprzedni właściciel mojego auta to jakiś "rzeźnik" :evil: był chyba, bo jeśli chodzi o podciśnienia to prawie nic nie jest podłączone
- wężyk od zapłonu wisi nie podłączony,
- od obudowy filtra powietrza nic nie jest podłączone,
- rozgałęznik od podciśnienia co idzie do serwa hamulca zaślepiony.

<buu>

[ Dodano: 2008-01-11, 03:29 ]
Nawiązując jeszcze do odpowietrzania układu chłodzenia to wymieniłem rurkę metalową od układu chłodzenia. I samochód odpowietrzył sie jak trzeba, bardzo szybko, aż byłem w szoku.
Zalałem płyn odkręciłem odpowietrznik na wężu co idzie do nagrzewnicy jak sie woda polała to zakręciłem później trochę po pompowałem wężem tym górnym od chłodnicy, a później odpaliłem samochód wentylator się włączył na chłodnicy i wszystko jest GIT. :mrgreen:
I ten problem co miałem, że musiałem mieć 2000 obrotów żeby wewnątrz w samochodzie było ciepło to już go nie ma. Rurka w środku była cała skorodowana + kamień i w jednym miejscu zgnieciona i nie było pewnie obiegu takiego jaki powinien być.